odstawienie od smoka

Podjęliśmy decyzję: ze smokiem – koniec!!!!
Coprawda Filipek używał tylko do spania, no ale…
Od dwóch dni usypiamy go bez smoka. Nawet nie jest tak źle.Historyjka o odddaniu smoka dla innych dzieci podziałała. Problem w tym, że w środku nocy budzi się z histerycznym płaczem. I wtedy różnie bywa:(((
JAk długo trwało wasze odzwyczajanie od smoka?
Pozdrowienia

Anita i Filip ur.25.09.03

10 odpowiedzi na pytanie: odstawienie od smoka

  1. Re: odstawienie od smoka

    Marta nie używa smoczka od 3 tygodni. Zabrałam jej z dnia na dzień, bo miałam dość smoczka i Marty ze smoczkiem.
    Przy usypaini, owszem, płakała, prosiła o niego, prosiła jeszcze następnego dnia, a potem już o nim zapomniała. I w nocy przez pierwszy tydzień od zabrania “przyjaciela” wogóle się nie budziła!!!
    Tłumaczyłam jej że jest już tak dużądziewczynką że nie potrzebuje już smoczka!!!
    Teraz Martunia zasypia bardzo ładnie, szybko, dużo lepiej niż ze smoczkiem.

    UFFF, jeszcze tylko to sikanie…..

    Marta 2 latka

    • Smok-szok!

      Hehehe, u nas trwało 1 minutę, ale opowiem Wam jak to było, bo to troszkę zabawne 😉 (to wspomnienia sprzed kilku dni). Miki zwykle zasypiał ze smokiem, a tuż po zasnięciu go wypluwał, albo ewentualnie ja mu go wyjmowałam. Mówiąc szczerze nawet nie miałam w planach go jeszcze odzwyczajać, bo w końcu ssał go może razem z 6 minut dziennie a usypiał z nim spokojniej i błyskawicznie. Pojechalismy do dziadków na weekend i rano obejrzałam u nich pobieżnie film dokumentalny o jakiejś niani, która starała się odzyczaić dwójkę dzieci od smoka, dodam, że to dość duże dzieci, na oko 3-latka i 4-latek, ale argumenty do nich kompletnie nie docierały. Wrzeszczały, krzyczały, nie spały do połowy nocy a potem tez cienko. Trochę sie przeraziłam, myslę: kurczę, mnie tez to czeka, “nieźle” będzie, ale odrzuciłam tę myśl, sądząc, że nie musze go w końcu odzwyczajac dziś. I wyobraźcie sobie, że wieczorem…zginął smok. Cała rodzina go szukała, pod łozkami, fotelami, wszedzie. Miki to widział. W końcu doszlismy do wniosku, że smoka zjadł pies. Mając w pamięci poranny program byłam zlana zimnym potem, ciezko przerazona, bo myślę: skoro do 4-latka nie docerają logiczne argumenty, to jak przekonać 2-latka, żeby nie ssał smoka? Byłam w 100 procentach przygotowana na całą noc “przygód”, wrzasków i protestów, tylko było mi przykro, że musi sie to stac u dziadków. Ale stało się, co znają zapewne wszystkie mamy: własne dziecko potrafi zaskoczyć tak, że rodzic tylko wybałusza oczy i otwiera buzię. Otóz mój syn rzekł 😉 : ” Piesku, co ci przyszło do głowy? Tragedia! Nie do wiary! jak mogłes zeżreć mi smoka, dobranoc mamusiu!”. Po kilku minutach spał. Wywaliłam oczy i dosłownie odebrało mi mowę. Co prawda co jakis czas pyta o smoka, ale mu tłumaczę, że po pierwsze zjadł pies, a po drugie Miki jest już duzy i z łatwością sobie poradzi bez smoka. I to działa! Ani jednej łzy za smokiem! No, czasem ciagnie mnie do apteki, żeby kupic nowy, ale ostatecznie mówię, że mam tylko pieniążki na pączka i wybiera pączka 😉 A smok się znalazł na drugi dzień, cóż, już mu go nie pokazałam 😉 Tyle, że usypianie trwa dłużej a w nocy kilka minut dłużej trwa ponowne wbicie go w sen, bo konieczne jest podanie picia, ale co tam! Cierpiwości, Twoje dziecko Cie zaskoczy, za kilka dni zapomnisz o smoku i tak idzie wam rewelacyjnie!!! W końcu nawet 4 -latki potrafią zrobić piekło 😉

      ada77 i miki – 20 maj 2003

      • Re: odstawienie od smoka

        W ciągu ok. tygodnia krótko po pierwszych urodzinach odstawiliśmy smoczek. Byłam w szoku, że poszło tak gładko.
        Życzę sukcesów. Bez łez.

        Bejka i Szy 25.01.2004

        • jesteśmy w trakcie “smoczego” odwyku;)

          Od zeszłego piątku Ola żyje bez smoka. Najgorzej było w nocy z niedzieli na poniedziałek i z poniedziałku na wtorek. Bardzo długie zasypianie z płaczem. Ciężko też jest na huśtawce. Mała chwyta się za bluzeczkę na piersi i woła błagalnie: “Da, da”. Teraz już jest lepiej, ale jeszcze trochę marudzi.
          pozdrawiam

          • Re: odstawienie od smoka

            U nas smok jest nadal 🙁 wszystko mozna przejsc, ale niestety problem nie z zasnieciem, tylko z wybudzaniem w nocy. Ten smok czesto wypada (na szczescie) i Mati go sam po cihu odnajduje przez sen, ale kiedy usypialismy bez, to pobudka byla w okolicach godziny 4 – 5 – tej i sie wstawalo juz 🙁

            Mateuszek (2 lata)

            • Re: Smok-szok!

              decyzję o odstawieniu smoka podjęlismy po wycieczce po Francji. Tam na każdym kroku widzieliśmy dzieci 3-4 a nawet więcej letnie ze smokiem, albo kciukiem w buzi. NIewyglada to fajnie. A szczytem byla dziewczynka bodajze 4 letnia, która smoka nie wyciągała nawet podczas kapieli w basenie.
              dziś Filuś zasnął w żlobku bez smoka:) to kolejny sukces. Może małymi kroczkami dojdziemy do celu.
              Pozdrowienia

              Anita i Filip ur.25.09.03

              • Re: odstawienie od smoka

                U nas z sikaniem też niestety mamy zaleglości:((

                Pozdrowienia

                Anita i Filip ur.25.09.03

                • Re: odstawienie od smoka

                  U nas jest podobnie,Julcia tez w nocy potrzebuje smoczka i gdy sie wybudza szuka go na poduszcze i szybciutko wkłada do buźki i spi dalej.
                  Oj czuje,że ciężko będzie ją odzwyczaić:(

                  Patryk 8 lat i Julia 28.07.2003

                  • Re: odstawienie od smoka

                    Jeden dzień- metoda: obcięcie końcówki smoczka.

                    Agata i Wiktorek (13.04.2003)

                    • Re: odstawienie od smoka

                      to juz próbowaliśmy, u nas nie poskutkowało:((
                      było nawe wspólne wyrzcanie do śmieci….
                      pozdrowienia

                      Anita i Filip ur.25.09.03

                      Znasz odpowiedź na pytanie: odstawienie od smoka

                      Dodaj komentarz

                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo