Smutno mi
Wczoraj odszła nasz króliczka, jest mi jakoś tak smutno, nie sądziłąm,że tak mnie to ruszy.
Była z nami 6.5 roku, wiem,że był już stary, od kilku lat co dwa tygodnie jeździliśmy z nią do weterynarza na podcięcie zębów bo sama nie dawała rady ścierać. Najbardziej żal mi 13 letniej siostry, której go kupiłam jak jeszcze była w przedszkolu.
Ania
10 odpowiedzi na pytanie: Odszeła moja Króliczeka
Re: Odszeła moja Króliczeka
Przykro mi. Ja też mam króliczka. To są takie milusińskie i towarzyskie stworzonka. Nic, tylko kochać. Rozumiem, że jest Ci żal. Trzymaj sie.
pozdrawiam
Ewa
Re: Odszeła moja Króliczeka
dobrze wiem co czujesz
JA również przezyłam śmierć ukochanego króliczka, tutaj o nim pisałam:
[Zobacz stronę]
tęczowy most
Dokładnie ta strona Nieba jest zwana Tęczowym Mostem.
Kiedy zwierzę umiera, udaje się w to specjalne miejsce,
które dla nas pozostających tutaj jest niedostępne.
Są tam łąki i wzgórza dla wszystkich naszych Wyjątkowych
Przyjaciół więc mogą razem bawić się i biegać.
Jest mnóstwo jedzenia, wody i słońca, nasi Przyjaciele
żyją w cieple i dostatku. Wszystkim zwierzętom, które
były chore i stare zostaje przywrócone zdrowie i wigor;
ranne i okaleczone zostają uzdrowione i są znowu silne,
dokładnie takie jakie pozostały w naszych wspomnieniach
i snach z dni minionych. Są tam szczęśliwe i zadowolone
z wyjątkiem jednej, małej rzeczy: każde z nich tęskni
za kimś wyjątkowym, za kimś kto pozostał po tamtej stronie.
Razem bawią się i biegają, ale przychodzi taki dzień,
kiedy jedno z nich nagle zatrzymuje się i spogląda w
dal. Jego błyszczące oczy patrzą uważnie; jego ciało
zaczyna drżeć. Raptem oddziela się od innych, leci
przez zieloną trawę, szybciej i szybciej.
Poznał Cię!
I kiedy Ty i Twój Przyjaciel wreszcie się spotkaliście,
przytulacie się do siebie w radości ponownego połączenia
nigdy już nie będziecie rozdzieleni. Deszcz szczęśliwych
pocałunków pada na Twoją twarz, ręce tulą ukochaną głowę,
znów patrzysz w te ufne oczy, które tak dawno odeszły z
Twojego życia, ale na zawsze pozostały w sercu…..
Razem przechodzicie przez Tęczowy Most…
[*]
Re: Odszeła moja Króliczeka
Dziękuję za wsparcie
Re: Odszeła moja Króliczeka
Dziękuję, tekst naprawdę piekny
Re: Odszeła moja Króliczeka
Aniu przykro mi
Re: Odszeła moja Króliczeka
🙁
Ola i Ulcia (15m)
Re: Odszeła moja Króliczeka
moze to dziwnie zabrzmi ale mi wciaz brakuje mojej swinki morskiej ktora umarla 6 lat temu:( byla taka kochana i inteligentna…
Re: Odszeła moja Króliczeka
Bardzo mi przykro, dokładnie wiem co czujesz, ja też straciłam już kiedyś przyjaciela – mopsiczkę Dulcię.
Trzymaj się!
Gosia i Hania
20.05.2004
Re: Odszeła moja Króliczeka
Przykro mi…………..
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
Re: Odszeła moja Króliczeka
Bardzo się wzruszyłam.
Ja też spotkam się kiedyś z moim pieskiem…
Gosia i Hania
20.05.2004
Znasz odpowiedź na pytanie: Odszeła moja Króliczeka