Witam
postanowiłam sie podzielic moim ostatnim postanowieniem na odzwyczajenie mojego siedmiomiesiecznego Tymona od smoka. Mam juz go serdecznie dość, za to Tymi nie. Płacze i płacze, szczególnie przy zasypianiu, bo ciezko mu bez niego. Zawsze zasypił sam, ze smoczkiem, ja wychodziłam z pokoju, jednak teraz jestem cały czas przy nim i go wspieram, juz nie raz chciałam sie poddać, bo strasznie mnie wzrusza jego płacz.
Ale głaszcze go, uspokajam, przytulam mówie, że smoczek jest niepotrzebny i czekam na rezultaty.
Odzwyczjam go od wczorajszego wieczora. I pomimo, ze słyszałam, ze dziecko potem dłużej spi, wcale tak nie było. Obudizł sie normalnie i żeby go nie katować w nocy dałam na moment i jak sie uspokoił wyciagnełam. Rano tragedia co mu smoczek wypadnie to sie budzi i ja jestem juz od 5:00 na podawaniu smoczka.
Dlatego moja decyzja aby sie go pozbyć.
Mam nadzieje, ze wytrzymam.
Was prosze jedynie o wsparcie, badz rady na odzwyczajenie dziecka w tak młodym wieku. On nie mówi, wiec mu jeszcze nie wytłumacze, ze tak musi być.
pozdrawiam
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Odzwyczajam dziecko od smoczka!
Re: Odzwyczajam dziecko od smoczka!
tez mysle, ze szkoda, ale napisz potem o swoich doswiadczeniach, jak bedziesz odzwyczajała, może skorzystamy nastepnym razem, jak tato wyjedzie
pozdr
Znasz odpowiedź na pytanie: Odzwyczajam dziecko od smoczka!