Dzisiaj mija dokładnie 7 tyg. jak urodziłam małą, w związku z tym krytycznym okiem obejrzałam swoje cielsko. Oto rezultat tych oględzin:
-waga wróciła do normy i ważę tyle, co przed ciążą
– cycki zostały wielkie jak balony, pomimo, że już od prawie miesiąca nie karmię
– na brzuch mam jeden rozstęp, który nota bene zrobił mi się już po porodzie
– blizna po cięciu wygląda całkiem przyzwoicie i za niedługo pewnie wcale nie będzie jej widać
– brzucht ak do pepka jest OK, natomiast poniżej wisi mi nadmiar skóry który wygląda okropnie ( w bieliźnie jest w miarę nieźle, gorzej bez) szczególnie jak siedzę
– wchodzę we wszyskie przeciążowe ciuchy oprócz najbardziej obcisłych jeansów (nie dopinają się przez tą za dużą skórę) i oczywiście staników w które nie mogę wepchnąć tych wielkich cycków.
Ale w ogólnym podsumowaniu nie jest źle. Ciekawa jestem jak u was to wygląda?
Edzia mama Kingi (31.10.02)
10 odpowiedzi na pytanie: Ogledziny
Re: Ogledziny
Lepiej nie pytaj…..
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(3 miesiące i 1/4!)
Re: Ogledziny
ja miałam nadzieję, żę trochę ciałka zostanie mi po ciąży.. a tu guzik, znowu jestem taaaaaka chuda 🙁
jednak w biodrach jestem okropnie szeroka i nie mieszczę się w żadne przedciążowe spodnie
Edyta… Tobie można tylko pozazdrościć 🙂
Pozdrawiam
Carma z Natalką (19.10.2002)
Re: Ogledziny
U mnie, cztery tygodnie po porodzie, wygląda to dramatycznie: osiem kilo nadwagi, wielki brzuch i ogromne cycki – karmię piersią. Najgorsze są grube uda i tyłek. Od stycznia zaczynam jeździć konno i pływać. Mam też tę cholerą krechę przez od pępka do łona – nie chce zjaśnieć. No i szrama po cesarskim cięciu i pępek, który przestał być pępkiem tylko jest wielką dziurą. A ta cholerna zima wcale nie skłania do odchudzania:((
Re: Ogledziny
U mnie inaczej niż u dziewczyn.
To znaczy cycki: wyglądem przypominają skarpetki z piaskiem, nie karmię już 3 miesiące a biust powyciągany mam jak 2 smoczki.
Biodra – tragedia, uda tragedia, talia tragedia – po 10 cm za dużo.
No i do tego chude ramionka i brak biustu.
Rozstępy na udach, celulit wszechobecny, popękane naczynka.
Jedyne co cieszy to nie mam rozstępów na brzuchu, no ale nadrabiają to uda.
A -ha i 6 kilo do zgubienia jeszcze
Pinia i Leon(08.08.2002.)
Re: Ogledziny
a ja jestem w miarę zadowolona- minęło prawie 8 miesięcy od porodu więc niemal wszystko w normie.
ważę mniej niż przed ciążą- 50kg mnie satysfakcjonuje, zostało jedynie wzmocnienie brzucha- już nie jest tak twardy jak przedtem.
żadnych rozstępów, celulitu, szram i blizn.
nie narzekam.
Gosiek i Tamara, która ostatnio lubi pokazywać języczek /ur.10.05.02./
Re: Ogledziny
U mnie po 4 tygodniach od porodu:
5 kg na plusie zgromadzone w biodrach,udach i pośladkach.W swoje przed ciążowe ciuchy wchodzę,ale są one bardziej obcisłe i nie czuję się już w nich tak dobrze.Ale nie chcę kupować nowych bo od stycznia mam zamiar się wziąść za siebie porządnie:) na pewno zapisuję się na aerobik+nie jem słodyczy….. takie są moje postanowienia,oby tylko na tym się nie skończyło.
pozdrawiam;
Dagmara i Oliwia
Re: Ogledziny
Ogólnie jestem zadowolona, zwłaszcza, że w ciąży przytyłam 18 kilo z hakiem………wagowo jest prawie tak samo jak 6 tygodni po porodzie…..jedyne 2-3 kilo więcej…..zrzucę je w nowym roku….jedynie muszę popracować nad wzmocnieniem mięśni brzucha, bo sflaczał….i chodzić na basen…….żeby ujędrnić skórę…….też sflaczała…….podobnie jak piersi….zwłaszcza ta, którą karmiłam……jeszcze nie okdryłam kremu, który by mi pojędrnił biust…….
Julka kulka i prawie 6 miesięczny Karolek
Re: Ogledziny
u mnie 5 tygodni od porodu:
-rowniez mialam nadzieje ze zostanie troche cialka i rowniez guzik z tego 🙁
-jak to lekaz powiedzial ”moge grac w 2 czesci listy Szindlera” he he wcale to nie bylo smieszne
-3 kilo mniej niz przed ciaza:-(
-celulit znikna na szczescie 🙂
-rozstepow brak 🙂
-brzuch na stojaco wyglada tak jak poprzednio ale::-)
-jest miekki jak u 80 letniej staruszki 🙁
-i jak usiade to mam zwaly nie wiem czego-przeciaz jestem chuda a tu takie paskudstwo:-(
-ale najgorsze jest to ze siersc ktora mi wyrosla na brzuchu jest teraz bardziej widoczna i odkrylam ze mam ja jeszcze na plecach i karku-chyba latem sie juz nie rozbiore:-(<<<<<<<
-no i oczywiscie ciemna krecha od cyckow do lona:-(
-i ogulnie ciemna skora na brzuchu 🙁
jesli chodzi o podsumowanie to nie wim czy sie cieszyc czy byc wsciekla
natala i KAPEREK (mam 1 miesiac)
Re: Ogledziny
Helga, ta krecha Ci się zmyje. Skórka na niej robi się taka popękana jak wysuszona ziemia i wtedy trzeba ją zetrzeć podczas mycia. Niestety schodzi stopniowo. Ja też mam taka wielką po same cyce i muszę ją jeszcze oglądać.
Pati mlekiem płynąca i 2-miesięczny Miki
Re: Ogledziny
U mnie wyglądało to tak samo już 3 tyg. po porodzie, tylko cycki w nic nie wchodziły i wszystkie letnie sukieneczki wisiały sobie spokojnie w szafie :-(.
Buziaczki,
Asia i Julia (4 miesiące)
Znasz odpowiedź na pytanie: Ogledziny