Drogie Mamy! Moja półtoraroczna córeczka ma od tygodnia dość mocną wysypkę na buzi – na 1 policzku. Są to czerwone kropy a w jednym miejscu jest duży liszaj. Nie wiem skąd jej się to wzięło, od urodzenia miewała wysypki ale takie raczej małe, niegroźne. Kiedyś piłaj Pepti, teraz od dłuższego czasu Nan Ha 2 i jakoś specjalnie ostro na to mleczko nie reagowala. Czym mam ją smarować? Próbuję róznych maści, kremów ale z średnim skutkiem. Mam buźke raczej natłuszczać czy wysuszać? Pomóżcie.
ignasia i Oliwia (10.04.2004 r.)
5 odpowiedzi na pytanie: Okropna wysypka na buzi
Re: Okropna wysypka na buzi
Witaj
Mojemu małemu kiedyś pomógł….tormentiol. Mały od urodzenia miewał wysypki, wysuszającą się skórkę. Ale raz na buzi wyszło mu coś tak okropnego….jakby ktoś z dwóch stron żelazko przyłożył (tak czerwone) chrostka na chrostce, brzydkie… wtedy właśnie pomógł tormentiol.
Tyle, że każda skórka reaguje na coś innego, my długo szukaliśmy odpowiedniich kosmetyków…używamy niemieckich kosmetyków Eucerin na bazie mocznika i balsamu A-Dermy – Atopic skin.
Spróbuj kilku maści (ale nie na raz ) i nie sięgaj po sterydy….póki małej to nie przeszkadza.
U was wyszlo tylko z 1 strony…zastanow się czy mała nie przytuliła się do czegoś (kogoś), spaliście w nowym miejscu (reakcja na proszek)
Mam nadzieję że uda się szybko ładnie zaleczyć buźkę.
Cierpliwości życzę
Pozdrawiam
Gosia
Re: Okropna wysypka na buzi
Dzięki za odpowiedź. Co do tormentiolu – mam go w domu, raz nawet posmarowałam i chyba było ciut lepiej ale potem gdzieś przeczytałam, że nie wolno stosować tej maści u dzieci. To w końcu wolno czy nie wolno?
ps. Śliczny maluszek i śliczny brzuszek:)
ignasia i Oliwia (10.04.2004 r.)
Re: Okropna wysypka na buzi
Oficjalnie nie wolno do 3 r.ż ale takiej juz dosć duzej maleńkiej na poewno tormentil mniej zaszkodzi niz sterydy.
Ale ja polecam olejek z wiesiołka. Na wszystkie wypryski i problemy skórne ( łacznie z odparzeniami na pupie). W ciągu 2 – 3 dni niesamowice łągodzi skórę. Kapsułki z olejem z wiesiołka najtańsze kosztuja ajkieś 12 zł a starczają na dość długo.
Spróbuj
ika i Igor 01.04.2004
Re: Okropna wysypka na buzi
Z tormentiolem jest tak – można zatruć (smiertelnie) dziecko z uwagi na obecność kwasu bornego. Problem z kwasem jest taki, że kumuluje się w organiźnie – nie wolno go więc używać ciągle np. w zasypce czy maści.
Dawkę śmiertelną liczy się na kg. ciała – kiedyś policzyłam, że żeby zatruć dziecko (Aśka miała wtedy jakieś 4, może 5 kg) musiałabym ją wysmarować 5 tubkami tormentiolu i musiałoby się to wszystko wchłonąć. Tak więc – gdybym używała po każdej zmianie pieluchy, jakieś niebezpieczeństwo by istniało. Oczywiście im dziecko większe (cięższe) to dawka bezpieczna też większa, ale lepiej nie przesadzać… Podsumowując – nie zaleca się dla dzieci poniżej 12 lat. Ale ja baaardzo sporadycznie stosuję (odkąd Aśka się urodziła nie zużyłam nawet pół tubki)
Co do liszaja – Aśka dostała czegoś takiego na pupie po basenie, córka koleżanki dostała takie samo na nodze też po basenie. Ona była u rewelacyjnej dermatolog, która stwierdziła wirusówkę, dała białą papkę i powoli zeszło.
Ja (mając porównanie z dzieckiem koleżanki) sama stwierdziłam wirusówkę, więc leczenie objawowe. U Aśki zeszło bardzo szybciutko po oleju z wiesiołka (a wczesniej próbowałam wszelkich paści i nic nie działało). Polecam wiesiołka.
Pozdrawiam,
Re: Okropna wysypka na buzi
Ojej a my też chodzimy na basen i obie bardzo to lubimy:( Czyżby basen szkodził??? I co – wróciłyscie na basen czy nie? Ten olejek z wiesiołka to jest w kapsułkach czy w czym?
ignasia i Oliwia (10.04.2004 r.)
Znasz odpowiedź na pytanie: Okropna wysypka na buzi