Moja Ula nosi okulary. Dzisiaj była taka sytuacja, że gdy wchodziłyśmy do sklepu jedna dziewczynka (na oko 6-7 lat) pokazała ją palcem i zawołała “okularnica”. Bardziej do swojej kolezanki niż do ogółu, ale ja to usłyszałam. Ulka nie.
Jak reagować w takich sytuacjach?
Mój mąż mówi, żeby nie reagować, że jak się Ulka bedzie z tym źle czuła to sama powinna sobie radzić 😎 Ale matka jak lwica 😉 będzie walczyć o swoje dziecko i nie odpowiada mi w takim przypadku stanie i patrzenie.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: okularnica
Ja sama okularnica:) dzieciom nie sprzedałam genu krótkowzroczności… Ale chciałam powiedziec, że dzieci w okularkach wyglądają przesłodko!:) teraz można dobrac takie cudne oprawki!
Imo Teraz jak małe rodzic jest wzorem i jego słowa przynajmniej narazie są najcenniejsze, jak będzie starsze samo uzna okulary za atut – całkiem sporo młodzierzy nosi zerówki “dla urody”
A przez grupę można być odrzucony z każdego powodu i nawet brak powodu może być tym powodem, niekoniecznie okulary
nie tak do końca
jeszcze jestem autorytetem dla mojego 6-latka, który już poszukuje akceptacji
młodszy kuzyn Zuzi o prawie dwa lata, popłakał się gdy zobaczył Zuzię z zasłonką, bo Zuzia nie miała oka :).
teraz gdy Zu zmieniał przedszkole i stresowałam się co do zasłonki weszlam z nią na salę i powiedziałam dzieciom że Zuzanka nosi czarodziejską zasłnkę która leczy jej oczko.
temat zasłonki jest cieżki :(, Zuzanka na początku też nie chciala nosić, bo:
1. źle widziała
2. ktoś jej tam zwrócił uwagę
3. ludzie się gabią wytykają ją palcami, nawet dorośli
teraz czesto sama mi przypomina mamusiu a zasłonka? tyle że też czesto mówi “mamusiu czy już mogę ją ściągnąć”
jeszcze jedno
Wiesiu moja do poprzedniego przedszkola chodziła 3 lata z czego 2,5 to z zasłoniętym okiem
i do prawie samego końca w karierze tego przedszkola słyszałam skargi dziecka że “wkurza” ja to iż ciągle musi tłumaczyć dzieciom dlaczego nosi zasłonkę – “mamusi noooo ile razy mam tłumaczyc tej Krysi, stasiowi, a oni ciagle się mnie pytają”
i chociaż uważam że dziecko teoretycznie z mojej strony było przygotowane do noszenia zasłonki to pewne zachowania dzieci zniechęcały ją do tej czynności :(, i tak naprawdę cały czas musimy jej tłumaczyć dlaczego.
Jednym z tłumaczeń jest to że jak nie bedzie nosiła zasłonki to oko które na tą chwilę jest zdrowe moze kiedyś się rozchorować i może na oba widzieć tak samo jak teraz na chore, a chore nie jest najlepszej jakości. A że Zuzia jak i twoja córa to już duże panny to do mojej dociera.
Teraz trafiła mi się wychowawczyni z paskudnym zezem jako przykład dlaczego musimy nosić zasłonkę.
A zasłonka czeka nas pewnie jeszcze przez długi okres czasu, Zuzia została zakwalifikowana do operacji zeza, bo stanął w miejscu :(, a po operacji rehabilitacja musi być kontynuowana, poza tym skończyla już 6-lat więc marne szanse aby bezinwazyjnie skorygować zeza i niedowidzenie 🙁
Muszę poszukać bo nie znamy.
My na razie nie musimy nosić zasłonki, ale coś tam okulistka wspominała, że ze względu na dużą róznicę (jedo oko -2,5 drugie -5) może będzie taka konieczność.
Wiesia, nas te zwykłe też ciagle uwierały, a najczęściej noski się odginały i spadały z nosa.
Myślałam, że nie będzie chciała takich dla malutkich dzieci (one są na gumkę z tyłu), ale wręcz przeciwnie. I chyba innym dzieciom też się bardziej podobają.
Na poczatku tez musiala się przyzwyczaić (w upale szkła jej się pociły na przykład bo one nie mają nosków i są bliżej oczu, rzęsy jej się na szkłach opierały), ale w końcu ten plastik się “powyginał” i dostosował do kształtu jej twarzy. Nie musi ich zdejmować na placu zabaw (tamte kilka razy jej spadły podczas robienia fikołków), w zasadzie nosi je od samego rana do samego wieczora. Sama jej w łóżku, albo podczas mycia zębów zdejmuję bo ona zapomina.
“Oku oku-lary nosic kazdy moze
mozesz nosic dla zabawy lub gdy widzisz gorzej.
Czary mary okulary, czary mary okulary itd…”
Sa tylko dwie plyty domisiowe. Na tej pierwszej tego nie ma, bo przegladalam, musi byc zatem na tej drugiej, ktora jest wydana z dvd. Przepraszam, ze tak bez konkretow, ale jestesmy w trakcie przeprowadzki i plyty mamy juz w pudlach. Tytulu nie pamietam, chyba wlasnie “czary mary okulary”
znalazłam:
Znasz odpowiedź na pytanie: okularnica