Od przeszło tygodnia jeździmy z mężem po szpitalach i lekarzach… czasami nie mam już sił…
Nasz synek ma kręcz szyji. Zauważyła to moja teściowa, która źle chwyciła małego i za bardzo odchyliła jej się do tyłu główka. Wezwaliśmy pediatrę, wizyta w szpitalu, badania. Później wizyta u ortopedy, który po 3 minutach badania stwierdził, że tylko operacja może pomóc. Szukaliśmy innego ortopedy, który by potwierdził. Okzało się, że trzeba dać szansę rehebilitacji. Dziś więc spędziliśmy przedpołudnie w pordani rehebilitacyjnej. Będziemy rozmasowywać, co jest bolesne i mały będzie bardzo płakał a ja, jak mi to przyjdzie robić w domu, razem z nim. Poza tym naświetlania, laser…
Przynajmniej wiemy dlaczego jest taki niespokojny i cały czas płacze. Dlatego też wierci się podczas karmienia piersią i teraz już co raz krócej chce być przy cycusiu. To jest właśnie przyczyną tego, że mam za mało pokarmu dla niego. Poprostu nie chciał ssać, bo go bolała szyja.
Dobrze, że mam wspaniałego męża, sama nie dałabym rady. Nie jestem w stanie nic zrobić w domu, bo mały nie śpi i płacze. Mężulek więc ma cały dom na głowie, pomaga w karmieniu, kąpie.
A ja nie mam czasu na forum i bardzo za Wami tęsknię…
No to się wyżaliłam…
Pozdrawiam
GOHA i Dareczek
02. 04. 2003
11 odpowiedzi na pytanie: Operacja czy rehabilitacja…
Re: Operacja czy rehabilitacja…
Kochana!
Strasznie mi przykro, że Wasz Synek ma takie problemy z szyjką… ale na pewno rehabilitacja przyniesie pożądany skutek… Musisz być cierpliwa i dzielna, super, że masz tak dobrego męża – razem przejdziecie przez wszystkie trudności, zobaczysz…. Jestem z Wami i trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło (a tak się skończy!!!!)
Trzymaj się ciepło
emalka i Zuzka, ur. 21.04.03
Re: Operacja czy rehabilitacja…
witaj! Ja sie ostatno zastanawialam, co u Was……. Badzcie dzielni… Pzdr!
guciak i Ninka ur. 27.04.2003
Re: Operacja czy rehabilitacja…
Wyobrazam jak musisz sie czuc! Na szczescie masz bliska rodzine, ktora podtrzymuje Cie na duchu.
Nie znam sie na chorobach, ale mam nadzieje, ze synek z pomoca lekarzy wyzdrowieje jak najszybciej!
A z karmieniem, nie myslisz korzystac odciagacza pokarmu, on by mogl stymulowac produkcje mleka?
Trzymaj sie!
Lalka i coreczka Victoria(29.03.03)
Re: Operacja czy rehabilitacja…
Dobrze, że teściowa tak wcześnie zauważyła ten kręcz. Dzięki temu na pewno uda się Wam wyrehabilitować Dareczka i obejdzie się bez operacji!
Pozdrawiam
Maja z Natalką (6 miesięcy!) [Zobacz stronę]
Re: Operacja czy rehabilitacja…
Jak chcesz to moge dac namiary na ortopede, ktorego polecali mi wszyscy inni lekarze. To znana osoba takze za granica. Jak masz zdrowie jeszcze chodzic na kolejne wizyty to sluze namiarami. I doskonale Cie rozumiem i w kwestii latania po lekarzach by znalezc wlasciwa diagnoze i w kwestii bolesnej rehabilitacji. Pozdrawiam goraco!
Basik i Tynia urodzona 3.10.2002
Re: Operacja czy rehabilitacja…
ło Boże!!!!! Mam nadzieję Gosi, że wszystko będzie dobrze i będziesz tylko ćwiczyć z Dareczkiem. Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko skończyło się szybko i dobrze. Pisz jak najczęściej co się dzieje i jak sytuacja wygląda. Bądź dzielna i nie załamuj się trzeba głęboko wierzyć, że wszsytko się uda 🙂
Bardzo mocno cię ściskam 🙂
Anka i Basiulec (4 MIECHY i 2/3)
Re: Operacja czy rehabilitacja…
Gosiu, mam nadzieję, że rehabiltacja przyniesie szybko poprawę. Trzymam kicuki żebyz Dareczkiem było wszystko dobrze…. dzielna jestes dziewczyna…..
Re: Operacja czy rehabilitacja…
Dziękuję za propozyzję, ale na szczęście znaleźliśmy dobrego, także poleconego chirurga-ortopedę, który będzie prowdził Dareczka i uruchomił swoje kontakty w szpitalu. Mam nadzieję, że już wyjdziemy na prostą i synek będzie trochę spokojniejszy. Jeszcze raz dziękuję…
Pozdrawiam
GOHA i Dareczek
02. 04. 2003
Re: Operacja czy rehabilitacja…
Dziękuję WAM moje kochane za wsparcie i słowa otuchy… bardzo ich potrzebowałam…
Mó mąż mi powiedział, że jestem bardzo smutną mamą, że wcale się nie uśmiecham…
Rzeczywiście, ma rację… ale jak tu się uśmiechać kiedy żołądek ze strachu ściśnięty i łzy same do oczu napływają gdy patrzę na moją kruszynkę… jak cierpi… gdy ze zmęczenia aż mdli… a rodzina nie pomaga i poza mężem i Wami nie mam nikogo do pomocy, wsparcia… Staram się jak mogę, ale i tak smutna i umęczona ze mnie mama… A będąc w ciąży taka byłam szczęśliwa… tak mi tego brakuje…
Czy wiecie, że dni weekendowe będą jedynymi w tym tygodniu bez lekarza, szpitala i przychodni.
Pozdrawiam
GOHA i Dareczek
02. 04. 2003
Re: Operacja czy rehabilitacja…
Gosiu mój szwagier jest z wykształcenia rehabilitantem (teraz już zajmuje się czym innym). Wchodził w skład zespoły, który wprowadzał w Polsce metodę Vojty (to było kilkanaście lat temu) ale jedno pamiętam doskonale: mieli rewelacyjne wyniki w niepoeracyjnym leczeniu kręczu szyi !!!! Myslę, że u Was też obejdzie się bez operacji !!!
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w rehabilitacji (będzie Wam teraz potrzebna)
Ania i Kasia (2,5 roku)
Re: Operacja czy rehabilitacja…
Rehabilitacja NA PEWNO przyniesie rezultaty i Daruś w mońcu przestanie płakać……..
Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 11 miesiąc!!!!!!!!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Operacja czy rehabilitacja…