Sorki że znowu w tym wątku ale pomóżcie mi w decyzji czy założyć spiralkę czy pozostać na tabletkach. Chodzi mi o Mirenę, stranie sie boję że będzie mnie uwierać albo nie jest do konca skuteczna, a jak jest z Waszą ochota na sex (jesli to nie jest krępujące pytanie), czy boli założenie itd. wiem że nie jest to tanie ale w rezultacie i tak wychodzi taniej niż tabletki
Kaska i Mikołaj 18.09
2 odpowiedzi na pytanie: opinie o Mirenie
Re: opinie o Mirenie
założyłam mirenę 2 tygodnie temu; przez 3 dni bolał mnie brzuch-jak przy okresie,ale do wytrzymania, nawet poleciałam na fitness, potem trochę plamiłam, teraz mam normalny okres. Gin uprzedzał mnie,że mogę mieć dłuższe i boleśniejsze miesiączki, na razie żyję.
Miałam cesarkę, więc nic nie wiem o bólu porodowym (poza 24 godzinnymi skurczami), mnie zakładanie spirali bolało jak jasna cholera, było nieprzyjemne, miałam wrażenie,że gin wyciągnął mi migdałki przez szyjkę, ale był to ból 2 minutowy, więc do zniesienia. Ponoć najlepiej zakładać wkładkę w trakcie okresu, kiedy wszystko jest rozpulchnione; wtedy mniej boli.
Zdecydowałam się na spiralę, bo nie dawałam rady przy nawale obowiązków pilnować się z tabletkami (mimo przypominających sms-ów). Może 2 tygodnie to za krótko, żeby już wyrokować, ale w mojej ochocie na bzykanko nic się nie zmieniło nadal ogromniasta
polecam!
Monika i Basia (22.09)
Re: opinie o Mirenie
mirena nie uwiera… nie czuć jej wcale. zakładanie mnie akurat bolało (założenie kulociągu na szyjkę macicy w celu jej wyprostowania). potem plamiłam 3 tygodnie i lekko pobolewało mnie podrzusze. teraz nic nie czuję. ochota na seks jest taka jak przed ciążą. a satysfakcja z niego chyba jeszcze większa (miałam cc). mąż nie wyczuwa nitek wychodzących z szyjki macicy. wszystko jest OK. mam nadzieję, że dzięki mirenie nie będę miała okresów…
pozdrawiam!!!
iza, paweł i kubuś
Znasz odpowiedź na pytanie: opinie o Mirenie