Oporne dziecko?

Chciałam się dowiedzieć jak wyglądały u Was pierwsze próby podawania dziecku posiłków łyżeczką. Czy tylko u nas idzie to tak opornie??? Misiek na widok łyżeczki, a przynajmniej na dotknięcie łyżeczką ust reaguje ich super-mocnym zciśnięciem! Nie udaje mi się go sprowokować do otwarcia buźki! W związku z tym nie zjada nawet jednej łyżeczki! Próbowałam kleik i jabłuszko. Dawałam nawet z zaskoczenia wkładając łyżeczkę np. gdy zaczynał popiskiwać zdenerwowany. Bo bardzo go to denerwuje i po kilku chwilach prób podania łyżeczki zaczyna płakać… Gdy już udało mi się ukradkiem umieścić jedzenie w dziubku, to kleik wypluwał, a od jabłuszka to tak się wzdrygał jakby to była cytryna… Co mam robić dalej?

Kamelia i jej chłopaki

18 odpowiedzi na pytanie: Oporne dziecko?

  1. Re: Oporne dziecko?

    Zuzka kleikiem tez pluła na kilometr i pluje nadal. A co do jabłuszka, to może spróbuj jabłko z owocami leśmymi. Też jest od 5 miesiąca, a wydaje mi się, że jest słodsze. Akurat za tym deserkiem Zuza przepada. Wykupiłam wszystkie ze sklepu osiedlowego

    Daga i Zuziak 21 kwietnia 2003

    • Re: Oporne dziecko?

      próbowac, próbować i jeszcze raz próbowac, do skutku
      zobaczysz pewnego dnia załapie
      u nas tez było cięzko.. ale teraz Natalka je az sie jej uszy trzęsą
      moze zmien porę, moze słodsze jabłuszko, moze zamiast kleiku kaszka kukurydziana? albo jakas inna smakowa?
      na pewno w końcu coś posmakuje

      pozdrawiam i życze cierpliwości

      Ola z Natalią- 2czerwca2003

      • Re: Oporne dziecko?

        no niestety wytrwale próbować… konsekwentnie dzień w dzień…
        u nas też nie było to łatwe i przyjemne i w zasadzie do dziś karmienie dzieci to dla mnie najgorsza rzecz.

        Ola+Staś+Tadzio+Basia

        • Re: Oporne dziecko?

          Dalej to samo… Ale wypił dziś po południu 50ml herbatki ziołowej Bobovita Z BUTELKI!
          Napiszcie coś co mi pomoże wprowadzać pokarmy stałe…

          Kamelia i jej chłopaki

          • Re: Oporne dziecko?

            Trudno mi powiedzieć co powinnaś zronić, bo u nas jest wręcz odwrotnie. Paweł od kiedy skończył 1 miesiąc dostaje Gripe Water właśnie łyżeczką i jest z nią zaprzyjaźniony. Teraz podaję mu nowe posiłki łyżeczką i je jak stary. Sam dziubek otwiera.
            Może spróbuj podawać mu najpierw kilka łyżeczek mleczka. Coś płynnego, żeby się nauczył z łyżeczki łykać. Dla dziecka trudno jest się przestawić z cycka na łyżeczkę lub z butli na łyżeczkę. Próbuj coś płynnego, a potem za jakiś czas spróbuj znów stałe pokarmy.
            Powodzenia

            JoannaR i Pawełek 19.09.2003

            • Re: Oporne dziecko?

              Misiek jest z łyżką za pan brat!!! On ciągle dostaje leki, a mimo że się staram dawać je ze strzykawki to nie wszystkie się tak uda podać… On otwiera dzioba do leków, a do jedzenia zamyka! Nie wiem co jest grane…

              Kamelia i jej chłopaki

              • Re: Oporne dziecko?

                A moze jeszcze za wczesnie na jedzenie łyzeczka? Moze Michal jeszcze nie gotow?
                Moze na razie daj spokoj i sprobuj za jakis czas. Moze wtedy synek wykaze wiecej chęci?


                Ania, Igor (01.07.03) i Lef

                • Re: Oporne dziecko?

                  Kamelia, nie problem w łyżeczce, tylko chyba z jej zawartością, co? To cycowy chłopak, tak? I nie chce nic więcej?


                  mama i Szymek (18.05.2003)

                  • Re: Oporne dziecko?

                    Cycowy i to bardzo…

                    Kamelia i jej chłopaki

                    • Re: Oporne dziecko?

                      Moje dziecko do dziś nie cierpi jabłuszka…. i tak się zachowuje jak opisałaś. Może zasmakują maluszkowi zupki? Spróbuj też przez chwilkę pobawić sie malcowi łyżeczką i “zbadać” ją organoleptycznie.

                      Mirezia i Maksio

                      14.06.03

                      • Re: Oporne dziecko?

                        Ja równiez radzę próbowac do skutku,Julcia też na poczatku zaciskała dziąsełka i wypluwała,a teraz sama radośc dla mnie ja karmic,gdy zbliza sie łyżeczka ona otwiera dziubek bez oporów.

                        Marzena z Julią 28.07.03

                        • Re: Oporne dziecko?

                          U nas przygoda z łyżeczką zaczęła się bardzo wcześnie. Pierwsze krople soku (marchwiowego) już dostawał na łyżeczce. Potem odrobinkę, dosłownie odrobinę, na czubeczku, jabłko. To były czasy stopniowego wprowadzania czegokolwiek innego niż mleko (wcześniej, niż zalecają współczesne szkoły karmienia niemowląt). Ważne, by na łyżeczce było to, co maluchowi smakuje, wtedy będzie ją przyjmował do buzi. Moja mama (ma szczęście, że tego nie widziałam!) bardzo szybko dała Szymkowi banana – też niewiele, na łyżeczce, a jemu tak zasmakował banan, że mało jej nie połknął. Wchodzę do pokoju, patrzę – moja mama trzyma dowód zbrodni w jednej ręce, w drugiej łyżeczkę, a Szymek niecierpliwie rozdziawiony, że aż mi ręce opadły i już na mamę nie nakrzyczałam (banan to alergen, nie powinno się go szybko wprowadzać do diety). Potem ważne było, by nauczył się zjadać większą zawartość z łyżeczki – opierałam ją o górne dziąsła czy usteczka i jedzenie zostawało w buzi. Szymek od dawna je łyżeczką, ale ważne było, by mu się kojarzyła z ulubionym smakiem. Może więc zacznij kusić swojego malucha podając na niej swoje mleko? Potem coś innego. W tym temacie trzeba stale próbować i nie zrażać się – innego wyjścia nie ma.

                          A ile miesięcy ma Twój maluch?


                          mama i Szymek (18.05.2003)

                          • Re: Oporne dziecko?

                            Nadia na poczatku nie miala oczywiscie zieloniutkiego pojecia o co chodzi w jedzeniu lyzeczka i traktowala wszelkie proby wlozenia jej jedzonka do buzki jako zabawe. Smila sie przy tym… prosto w lyczeczke rozbryzgujac cala zawartosc na osobe karmiaca, czyli mnie. Ucierpialy rowniez ciuszki, 3 sliniaczki, fotelik i jej pierwszy telefonik, ktory postanowila sobie pogryzc, kiedy mama dwoila sie i troila szukajac nowego czystego sliniaka.
                            Nastepnego dnia bylo juz lepiej – ucierpial tylko jeden sliniaczek. W niedziele (3 dzien) zozumiala chyba, ze to cos co znajduje sie na lyzeczce to jedzonko, ktore oprocz tego, ze ladnie wyglada to jeszcze dobrze smakuje.
                            Teraz na widok lyzeczki sama otwiera buzke i az sie trzesie zeby pochlonac kolejna porcje.
                            Jedyna rada to – probuj probuj i jeszcze raz probuj.
                            Jak już synkowi cos przysmakuje to powinno byc lepiej. Potrzebuje czasu na oswojenie z lyzeczka.

                            i zyczymy udanych prob

                            Dharma i córcia Nadia (14.09.2003r.)

                            • Re: Oporne dziecko?

                              nam na takie proby “wycierania” o warge czy dziaslo logopedka powiedziala, ze tak nie nalezy robic…. no bo faktycznie – czy my tak jemy?? :))
                              pozdrawiamy
                              emalka i Zuzka, ur.21.04.03

                              • Re: Oporne dziecko?

                                Kamilo, a jakie jablko dawals? moze sprobuj hippa – ono jest najslodsze ze wszystkich jablek w sloiku – ale oczywiscie jest bez cukru 🙂
                                rozumiem, ze proby ze szpatulka nie przyniosly oczekiwanych rezultatow?
                                pozdrawiamy
                                emalka i Zuzka, ur.21.04.03

                                • Re: Oporne dziecko?

                                  Jak już pisałam wcześniej przy okazji innego Twojego posta, u mnie było identycznie. Nie załamuj się, tylko próbuj.
                                  Igor zaciskał usta, odwracal się, wzdrygał itd. Postawiłam na jabłko, bo w kaszce najwyraźniej denerwowała go konsystencja. U nas lepiej wchodziło jabłko HIPPA (jest słodsze). Na początku udawało mi się wciskać mu po jednej-dwie łyżeczki. czasem wcale. Wybrałam porę, kiedy nie był nerwowy – po spaniu. Odwracałam też jego uwagę, co może nie jest zbyt wychowaczne, ale u nas poskutkowało. Sadzałam go na przykłąd przed pudłem zabawek, on sobie je wyjmował, próbował włżyć do buzi, a ja wtedy myk i przed gryzakiem wpychałam mu łyżkę z jabłkiem. Oczywiście na początku te wszystkie zabawki musiałam po każdym posiłku szorować, okolica też nie wyglądała najlepiej, no i może był to dość perfidny sposób. Założyłam jednak, że najważniejsze jest, aby przyzwyczaił się do smaku i nowej formy jedzenia.
                                  Spróbowałabym mu też dać gruszkę i morelę HIPPA (są słodkie, więc nie powinny powodować specjalnych drgawek :).
                                  Taka walka trwała u nas ok. m-ca, raz było gorzej, raz lepiej. I któregoś dnia zaskoczył i udawało mu się wcisnąć cały słoik owoców. Wracałam do pracy i chciałam mu jakoś zwiększyć kaloryczność tych posiłków, bo mleka z butelki też nie chciał pić, zaczęłam mu wiec mieszać te owoce z kleikiem ryżowym – konsystencja ta sama, więc nawet nie zauważał tego.
                                  Do momentu aż zjadł warzywa minęły chyba kolejne 3 m-ce.
                                  Ale nie martw się, Twój synek niedługo wkroczy w fazę papugowania wszystkiego po Tobie i będziesz mogła to wykorzystać. Teraz, kiedy ja coś jem, Igor natychmiast chce to samo, anwet jeśli z jego miseczki mu nie smakuje 🙂

                                  Tao i Igor (17.12.2002)

                                  • Re: Oporne dziecko?

                                    5,5, ale urodził się dwa miesiące wcześniej i jest malutki.

                                    Kamelia i jej chłopaki

                                    • Re: Oporne dziecko?

                                      Zaciska usta i dziąsła. Mogłam mu tylko podważyć dziąsła szpatułką… Instynkt mi mówil, że to nie jest dobry pomysł…

                                      Kamelia i jej chłopaki

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: Oporne dziecko?

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general