“Zabawa polega na tym, że dziewczynki kładą się w kółku, głową do siebie, zakrywają oczy, a chłopcy po kolei z nimi kopulują”
jestem w szoku mam prawie gimnazjalistkę
…. one nawet nie wiedzą kto z nimi to robił nie mówiąc że mogło robić kilku pod rząd…
….25 lat temu była zabawa w butelkę i jakim wstydem było dać sobie :Buziaki:
90 odpowiedzi na pytanie: orgie w gimnazjum… 5 gimnazjalistek w ciąży
I gdzie tkwi problem? W wychowaniu, a może to czsy w których dorastają nasze dzieci…? Dobija mnie to bo moja córka uwielbia oglądać całujące się pary w tel, a ma 7lat. Ja mając 15 zawstydzałam się na taki widok…
Czasy to jedno – owszem, jesteśmy zewsząd bombardowani w mediach różnymi informacjami podkreślającymi prawa nastolatek do tego czy tamtego, ale nie możemy wszystkiego zrzucić na czasy, media itp.
Wychowanie to jednak sprawa rodziców
Często zdarza się, że rodzice nie mają pojęcia co robią ich dzieci. Przykłady mogłabym mnożyć bo pracuję w gimnazjum i klasy miałam zwykle trudne wychowawczo. Trudne były dzieci ale wierzcie mi po stokroć trudniejsi są rodzice
Nie raz narzekamy sobie w pokoju nauczycielskim na niektórych uczniów, potem przychodzi taki rodzic i po tej rozmowie padają w pokoju takie teksty “Matko Boska, On i tak jest normalny jak na warunki w jakich się wychowuje”
I to jest prawda
I tak na czasie artykulik do poczytania
kiedyś narzekano, że rodzice chowają głowę w piasek, dzieci nieuświadamiają. A teraz jak jest? Ciekawa jestem czy matki tych gimnazjalistek rozmawiały ze swoimi córkami o seksie Śmiem twierdzić, że nie
Dla nas to powinna być przestroga… Nie można się seksu wstydzić. Trzeba z dzieckiem rozmawiać o różnych dziedzinach życia. Seks jest jedną z nich…
Gdyby moja córka lubiła patrzeć na całujące się pary chyba bym nie broniła Starałabym się raczej dowiedzieć dlaczego jej się to podoba
Rozmawiaj z córcią. O wszystkim, nie przegap tego momentu. Jeśli teraz pokażesz jej, że to jest rzecz wstydliwa to za 4-5 lat już nie będzie chciała z Tobą na ten temat rozmawiać
ja mama parwie gimnazjalistki zastanawiam się czy wystarczająco romawiam….. często sobie żartujemy… ale czy wystarczająco… dyskusja na temat filmiku “galerianki”, rozmowy o tym co robią w WC gimnazjalistki… o tym jakei teksty rzucają jej rówieśniczki, o tym jak jej kolega w kalasie na lekcji o potrzebach życiowych wymienił jak główną?*potrzebę?*masturbację… teraz pokażę jej ten artykuł i też trzeba będzie to omówić…
toi co się dzieje w dzisiejszych czasach z dzieciakami to jakas porażka naprawdę
przeraża mnie to
ja w ich wieku nawet się całować nie potrafiłam a co dopiero myśleć o takich zabawach
zgadzam się z Tobą i podpisuję, żey nie smarować tego samego
moja Natalia jest w drugiej gimnazjum, temat seksu nigdy u nas nie był tabu, rozmawiałam z nią nie raz i zawsze rozmawiam jesli widzę, że tego potrzebuje, bo np koleżanka z klasy ma chłopaka, z którym prawdopodobnie sypia
znam rodziców tej koleżanki z wywiadówek i niestety są to ludzie, z którymi ja mam nie wiele (czyt nic) wspólnego
zgdzają się, żeby ich 15 letnia córka chodziła i organizowała imprezy całonocne z alkoholem i nie widzą w tym nic złego, argumentują, że oni są w domu i pilnują młodzieży i jak widzą, że młodzież jest “za bardzo” pijana – nie wnikałam co to dla nich znaczy -to grożą, że każą im zadzwonić do rodzciów, że są pijani i to odnosi świetny skutek, bo dzieci oddają wódkę
to dyskusje z ostatniego zebrania, dodam, że jest to tzw elitarna warszawska szkoła, w klasie jest 16 uczniów, a nie zwykłe gimnazjum, w którym dzieci w klasie jest więcej i z tego co opowiadają znajome mamy ten problem jest jeszcze bardziej nasilony
W pierwszej chwili zrozumiałam, że ci rodzice takie brednie na zebraniu nauczycielskim opowiadają i już miałam grzmieć, że nauczyciel powinien zawiadomić kogos- rozpiajnie nieletnich…
Wiecie co? normalnie boję się gdy moja czwórka będzie w wieku próbowania wszytskiego…
a dajcie spokój…….
Wina rodziców. I naszego chorego systemu w którym nie ma miejsca na edukację seksualną! mi to żal tych dzieci, co się urodziły.
mnie żal tych dzieci, które urodziły.
te dziewczynki nie wiedziały w co się bawią?? brak słów naprawdę
w klasie 5 jest juź WDŻ… osobno chłopcy, osobno dziewczynki, J. trafiła na sympatyczną panią.. ale tka jak miały dzieci o dojżewaniu to chyba nie było mowy np. o antykoncepcji… z jendej strony niby za wcześnie ale z drugiej jak się czyta co się dzieje to może już w 6 klasie powinno być słowo że jeśli już się tak “bawią” to niech bawią się tak by niezajść w ciążę:)
… edytowałam bo literówki porobiłam 😉
ja mam wrażenie że dla nich to była takasama zabawa jak gra w zbijaka, 2 ognie…jak wiele innych zabaw grupowych…
pewnie wielu jak by usłyszało to już nie cbawią się tak by niezajść w ciążę uznałoby to za przyzwolenie, a chyba nie powinno tak być 🙁
straszne to co się dzieje i co dzieciaki wyprawiają
ja w 5 klasie miałam pełne pojęcie skąd się biorą dzieci
nie wierzę, że w obecnych czasach i dostepie do informacji, małolaty nie wiedzą co robią
i myślę że w obawie że może to być potrktowane jako przyzwolenie nie mówi się o antykoncepcji :(… ja jestem przećw temu by pozwalać ale krew nie woda i jeśli już coś miało się dziać niech wiedzą jak robić by nie było dzieci z zabawy…
ja też jakoś w sumie niewierzę ale nigdy niewiadomo :(…. kurcze czasem chłopak wmówić potrafi że on jeszcze jest nieszkodliwy, że wyjmie, że coś tam….
tragiczna jest ta historia:-( Moja 18 i 15 latka nie myśli jeszcze o chłopaku,a o nauce
też nie wierzę. Nie róbmy z dzieci niedorozwiniętych.Już 2-3 letnie dziecko potrafi świetnie zanipulować rodziców. Tak duże dziecko doskonale wie co robi,a chce to robić bo to jest przyjemne i ta przyjemność przyćmiewa umysł i swiadomość. Mi jakoś nikt nie tłumaczył i nie uczył o seksie,antykoncepcji już od dziecka miałam świadomość,że takie rzeczy to dla dorosłych,a nie dla dzieci.Koleżanki i koledzy bawili sie w butelkę w wieku 11-12 lat ja nigdy nie uczestniczyłam. Najważniejsze jest uczyć od małego odpowiedzialności za swoje czyny,a wtedy w jakiejkolwiek dziedzinie będzie czuło się odpowiedzialne.Jeśli samemu ma się luki w wychowaniu pod względem odpowiedzialności póżniej przenosi się to na dzieci. Przykład- matka pali papierosy i mówi dzecku,że to jest złe i póżniej nie ma się co dziwić,że dziecko też po kryjomu zaczyna palić
Obraz sprzed 2 tygodni – dzieci w 2 klasie szkoły podstawowej!!!!!
Jestem jako opieka wraz z paroma innymi rodzicami na koncercie. Nagle jedna z mam zauważa ze jedna z dziewczynek mówi: tak się zakłada prezerwatywę – po czym nasladuje naciąganie gumki na palce.
To jeszcze luz… Ale po chwili dziewczynka “bawi się” biegając, unosząc sukienni innych dziewczynek i WKLĄDAJĄC IM PALCE MIĘDZY POŚLADKI i mówiąc – to jest sex.
Mamrotka:-(
Niestety współczesne czasy przedstawiają sex w kłamliwy sposób
Teraz sex to nie jest miłość w szerokim tego słowa znaczeniu,ale chemia,sport,wyuzdanie, zaspokojenie swoich insynktów to co się dziwić jak to niedojrzałe pokolenie do tego podchodzi:-(
czy to była jakaś zaplanowan scenka z koncertu/przedstawienia czy też ta dziewczynka tak sama z siebie???? jeśli sama z siebie to zkąd jej się to wzieło może ktoś tak się z nią bawił??? chodzi mi o te bieganie, podwijanie spudniczek i wkładanie palców….
No to przecież to samo napisałam…
😉
Znasz odpowiedź na pytanie: orgie w gimnazjum… 5 gimnazjalistek w ciąży