orgie w gimnazjum… 5 gimnazjalistek w ciąży

“Zabawa polega na tym, że dziewczynki kładą się w kółku, głową do siebie, zakrywają oczy, a chłopcy po kolei z nimi kopulują”

[Zobacz stronę]

jestem w szoku mam prawie gimnazjalistkę

…. one nawet nie wiedzą kto z nimi to robił nie mówiąc że mogło robić kilku pod rząd…

….25 lat temu była zabawa w butelkę i jakim wstydem było dać sobie :Buziaki:

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: orgie w gimnazjum… 5 gimnazjalistek w ciąży

  1. p. S jak mialam 15 lat spalam z chlopakami na obozie w namiocie…. Nawet w jednym spiworze….i nawet o seksie nie pomyslalam

    Akurat!

    • Zamieszczone przez nelly

      p. S jak mialam 15 lat spalam z chlopakami na obozie w namiocie…. Nawet w jednym spiworze….i nawet o seksie nie pomyslalam

      Zamieszczone przez ahimsa
      Akurat!

      ja jak miałam 14 lat i spałam w jednym śpiworze z chłopakiem na biwaku to nawet jak coś pomyślałam to i tak bym nie zrobiła taka wstydliwa byłam

      • Zamieszczone przez ahimsa
        Akurat!

        powaznie:)

        Jakas dziwna jestem….yyy…bylam…

        • Zamieszczone przez nelly

          hmmm, kotus moze jak mi sie kiedys trafi fajna klasa to do Ciebie zaiwtamy

          nelly fajna,czy nie fajna zapraszamy 🙂 byle mi chałupy nie roznieśli;)

          • Ja jak mialam 15 lat to nawet nie wiedzialam, jak sie caluje a co dopiero kopuluje!!!!

            • Zamieszczone przez andina

              Ja jak mialam 15 lat to nawet nie wiedzialam, jak sie caluje a co dopiero kopuluje!!!!

              serio?

              • a tak w kwestii gimnazjalistek

                • Zamieszczone przez Vievioorka
                  a tak w kwestii gimnazjalistek

                  myślałam, że prezent z okazji bierzmowania

                  • Zamieszczone przez ewike
                    myślałam, że prezent z okazji bierzmowania

                    dlaczego z okazji bierzmowania

                    nie zakumałam dowcipu

                    • Zamieszczone przez Vievioorka
                      dlaczego z okazji bierzmowania

                      nie zakumałam dowcipu

                      A głupie żarty się mnie trzymają

                      • Zamieszczone przez Vievioorka
                        ja jak miałam 14 lat i spałam w jednym śpiworze z chłopakiem na biwaku to nawet jak coś pomyślałam to i tak bym nie zrobiła taka wstydliwa byłam

                        Nie miałam takiej sytuacji ale nie wiem co by było gdyby..
                        Pewnie odwagi by nie starczyło ale MYSLEC to bym pewnie pomyślała

                        • Zamieszczone przez awkaminska
                          ”Zabawa polega na tym, że dziewczynki kładą się w kółku, głową do siebie, zakrywają oczy, a chłopcy po kolei z nimi kopulują”

                          jestem w szoku mam prawie gimnazjalistkę

                          …. one nawet nie wiedzą kto z nimi to robił nie mówiąc że mogło robić kilku pod rząd…

                          ….25 lat temu była zabawa w butelkę i jakim wstydem było dać sobie :Buziaki:

                          Masakra
                          Żadnej świadomości o seksie i o jego konsekwencjach. Seks zbiorowy Te dziewczyny nawet nie wiedzą z kim mają dzieci
                          Moim zdaniem winni są rodzice i szkoła. Powinna być edukacja seksualna, a nie chowanie głowy w piasek.

                          Polańskiemu spodobała się 13-latka i ma z tego powodu poważne problemy. A tu taka orgietka szkolna???

                          • Zamieszczone przez alex77
                            Masakra
                            Żadnej świadomości o seksie i o jego konsekwencjach. Seks zbiorowy Te dziewczyny nawet nie wiedzą z kim mają dzieci
                            Moim zdaniem winni są rodzice i szkoła. Powinna być edukacja seksualna, a nie chowanie głowy w piasek.

                            Polańskiemu spodobała się 13-latka i ma z tego powodu poważne problemy. A tu taka orgietka szkolna???

                            Myślisz, że edukacja seksualna by tu pomogła?

                            Pomyśl, kiedyś seks był naprawdę tematem tabu, w tv bardzo mało o tym się mówiło,a jakaś któraś zaszła w ciązę to mówiono i mówiono o niej.

                            Mniej było tego typu wybryków, zdecydowanie. Przegięciem też mówić, że kiedyś była lepsza młodzież, tylko seks nie był tak obecny wszem i wobec.
                            Gwiazdy, autorytety dla młodych teraz a kiedyś zupełnie inne wartości przekazują.

                            Dziś nikt temu się nie dziwi, jak siedemnastoaltka ma dziecko, itd.

                            Myślę, że edukacja seksualna wiele by w tym przypadku nie pomogła, jedynie to (co też ważne) o antykoncepcji może by pamiętali.

                            Wiek gimnazjalny to trudny wiek, raz że hormony, dwa grupa rówieśnicza dla młodego człowieka jest najważniejsza, ona wyznacza wzorce.
                            Rodzice oczywiście mają duży wpływ, jak dziecko spostrzega sex, ale nie jestem pewna, czy dziecko, nawet dobrze poinformowane, nie podążyłoby za grupą.

                            • Zamieszczone przez ulaluki
                              Myślisz, że edukacja seksualna by tu pomogła?

                              Pomyśl, kiedyś seks był naprawdę tematem tabu, w tv bardzo mało o tym się mówiło,a jakaś któraś zaszła w ciązę to mówiono i mówiono o niej.

                              Mniej było tego typu wybryków, zdecydowanie. Przegięciem też mówić, że kiedyś była lepsza młodzież, tylko seks nie był tak obecny wszem i wobec.
                              Gwiazdy, autorytety dla młodych teraz a kiedyś zupełnie inne wartości przekazują.

                              Dziś nikt temu się nie dziwi, jak siedemnastoaltka ma dziecko, itd.

                              Myślę, że edukacja seksualna wiele by w tym przypadku nie pomogła, jedynie to (co też ważne) o antykoncepcji może by pamiętali.

                              Wiek gimnazjalny to trudny wiek, raz że hormony, dwa grupa rówieśnicza dla młodego człowieka jest najważniejsza, ona wyznacza wzorce.
                              Rodzice oczywiście mają duży wpływ, jak dziecko spostrzega sex, ale nie jestem pewna, czy dziecko, nawet dobrze poinformowane, nie podążyłoby za grupą.

                              Pisząc o edukacji seksualnej miałam na myśli i rodziców i szkołę. Ja wiem, że w tym wieku hormony buzują. Miałam wiele okazji, ale nie spróbowałam za wcześnie, bo bałam się konsekwencji. Nie poddałam się presji grupy, klasy w liceum, bo wszystkie miały “to” już za sobą. Dla mnie seks to coś bardzo intymnego. Nie jakaś gra. Za moich czasów nie było w szkołach edukacji seksualnej. Bardzo dużo rozmawiałam z mamą na temat seksu. “Rozwaliłam ją” jak w wieku 15 lat spytałam czy mogłabym już założyć “spiralkę”. Zaczęłam dużo później.

                              A tu po prostu orgietka. Nie wiadomo nawet z kim. Kolejne dzieci wychowywane przez dzieci.

                              • Zamieszczone przez alex77
                                Pisząc o edukacji seksualnej miałam na myśli i rodziców i szkołę. Ja wiem, że w tym wieku hormony buzują. Miałam wiele okazji, ale nie spróbowałam za wcześnie, bo bałam się konsekwencji. Nie poddałam się presji grupy, klasy w liceum, bo wszystkie miały “to” już za sobą. Dla mnie seks to coś bardzo intymnego. Nie jakaś gra. Za moich czasów nie było w szkołach edukacji seksualnej. Bardzo dużo rozmawiałam z mamą na temat seksu. “Rozwaliłam ją” jak w wieku 15 lat spytałam czy mogłabym już założyć “spiralkę”. Zaczęłam dużo później.

                                A tu po prostu orgietka. Nie wiadomo nawet z kim. Kolejne dzieci wychowywane przez dzieci.

                                A wdizisz, u nas był to temat tabu, nigdy nikt nie mówił o tym.

                                A też nigdy nie brałam udziału w tego typu zabawach, zresztą nawet nie wiem czy były takie.

                                Znam gimnazjalistki galerianki, też dziewczęta, które przypuszczam, też chętnie by wzięły w takiej zabawie, ale to jest mały ułamek. Większość dziewcząt to mądre, rozsądne dziewczyny, ale tak jak pisałam, głowy bym uciąć nie dała, czy za grupą niektóre by nie poszły. Nie wiem.

                                Co do edukacji szkolnej, jest przedmiot przystosowanie do życia w rodzinie, o seksie chyba też jest. Nie uczę tego przedmiotu, dokładnie nie znam progamu.

                                • Widzisz, szkoła oczywiście może edukować i to robi w tej sferze, ale są osoby, które wychowane są, że dzięki seksowi można się nieźle ustwaić, że to jest narzędzie, a nie wartość.

                                  To tak jak z alkoholem, możesz mówić sto razy dlaczego na wycieczkach, dyskotekach nie wolno pić, a i tak bedą pić. Jak nie upilnujesz, nie prześpisz całą noc, to prawdopodobnie i tak wypiją.

                                  Mogłabym Ci napisać kilka przypadków, jak młodzi ulegają wpływom rówieśniczym i te z najlepszą opinią, ale obowiązuję mnie tajemnica zawodowa;)
                                  Nie chciałabym, aby ktoś na forum przeczytał o sobie.

                                  Edukować należy, jak najbardziej, ale ja bym niekoniecznie aż taką przyczynę przpisywała brak edukacji seksualnej.

                                  • Czytałam wersję taką, że te dziewczyny wiedzą, kim są ojcowie. Że mają swoich chłopaków, którzy przyznają się do ojcostwa, że ciąże są na różnym etapie (niektóre już urodziły, inne są w ciąży) i nie ma mowy o zajściu na przykład na wspólnej jednej imprezie, zaś zeznania opisujące “słoneczko” pochodzą tylko od jednej osoby i reszta zaprzecza, że to ciąże w wyniku tej zabawy.

                                    Co do seksu, biwaków i 15-latków. Mam propozycję do tych osób, które w wieku 15 lat nie pomyślały nawet o seksie, leżąc we wspólnym śpiworze z chłopakiem: zapytajcie swoich mężów, czy w tym wieku też o tym nie myśleli i spędziliby taką noc bez żadnych gorących myśli 😉

                                    Ja jestem zdania, że młodzież dzisiejsza jest taka, jak przed 20 laty.

                                    • Zamieszczone przez Lea
                                      Czytałam wersję taką, że te dziewczyny wiedzą, kim są ojcowie. Że mają swoich chłopaków, którzy przyznają się do ojcostwa, że ciąże są na różnym etapie (niektóre już urodziły, inne są w ciąży) i nie ma mowy o zajściu na przykład na wspólnej jednej imprezie, zaś zeznania opisujące “słoneczko” pochodzą tylko od jednej osoby i reszta zaprzecza, że to ciąże w wyniku tej zabawy.

                                      Co do seksu, biwaków i 15-latków. Mam propozycję do tych osób, które w wieku 15 lat nie pomyślały nawet o seksie, leżąc we wspólnym śpiworze z chłopakiem: zapytajcie swoich mężów, czy w tym wieku też o tym nie myśleli i spędziliby taką noc bez żadnych gorących myśli 😉

                                      Ja jestem zdania, że młodzież dzisiejsza jest taka, jak przed 20 laty.

                                      no napewno by pomysleli….kurcze, ja naprawde bylam jakas dziwna…. Nawet nie napisze ile mialam lat gdy pierwszy raz…

                                      • Zamieszczone przez ulaluki
                                        A wdizisz, u nas był to temat tabu, nigdy nikt nie mówił o tym.

                                        A też nigdy nie brałam udziału w tego typu zabawach, zresztą nawet nie wiem czy były takie.

                                        Znam gimnazjalistki galerianki, też dziewczęta, które przypuszczam, też chętnie by wzięły w takiej zabawie, ale to jest mały ułamek. Większość dziewcząt to mądre, rozsądne dziewczyny, ale tak jak pisałam, głowy bym uciąć nie dała, czy za grupą niektóre by nie poszły. Nie wiem.

                                        Co do edukacji szkolnej, jest przedmiot przystosowanie do życia w rodzinie, o seksie chyba też jest. Nie uczę tego przedmiotu, dokładnie nie znam progamu.

                                        jest o seksie, o antykoncepcji, zarowno o pigulkach jak i NPR, tak samo, jest tez o chorobach przenoszonych droga plciowa.
                                        Przynajmniej u mnie w szkole, jest bardzo duzo tematow, lacznie z bananem i prezerwatywa.

                                        • Zamieszczone przez Lea
                                          Ja jestem zdania, że młodzież dzisiejsza jest taka, jak przed 20 laty.

                                          Ja też tak uważam, tylko otoczenie, warunki są inne.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: orgie w gimnazjum… 5 gimnazjalistek w ciąży

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general