orientalne smaki

Po ostatniej degustacji dań z nowej restauracji chińskiej na moim osiedlu stwierdziłam, że sama zrobię 100 razy lepsze jedzenie:)
Zakupiłam już nawet….filet z kurczaka:), mleczko kokosowe oraz sos sojowy.
Co jeszcze potrzebne do chińszczyzny???
macie jakieś ciekawe i sprawdzone przepisy???

20 odpowiedzi na pytanie: orientalne smaki

  1. Zamieszczone przez missi_g
    Po ostatniej degustacji dań z nowej restauracji chińskiej na moim osiedlu stwierdziłam, że sama zrobię 100 razy lepsze jedzenie:)
    Zakupiłam już nawet….filet z kurczaka:), mleczko kokosowe oraz sos sojowy.
    Co jeszcze potrzebne do chińszczyzny???
    macie jakieś ciekawe i sprawdzone przepisy???

    Świeży imbir i olej sezamowy. Prawie do wszystkiego 🙂

    Może być: papryka wszelkiej maści, ananas, grzybki chińskie, warzywka.

    Oczywiście nie wszystko na raz 😀

    • olej sezamowy
      olej z chili
      olej z orzeszkow ziemnych
      ocet ryzowy
      chili w platkach suszone
      chili swieze
      sos z ryby
      orzeszki ziemne niesolone
      makaron ryzowy
      swiezy imbir
      czosnek
      pieprz seczuanski
      cynamon
      gozdziki
      gwiazdki anyzu
      ryz jasminowy albo jakis ze szczuplymi ziarnami

      tak z glowy zrobilam przeglad szafki;)

      • Zamieszczone przez kantalupa
        olej sezamowy
        olej z chili
        olej z orzeszkow ziemnych
        ocet ryzowy
        chili w platkach suszone
        chili swieze
        sos z ryby
        orzeszki ziemne niesolone
        makaron ryzowy
        swiezy imbir
        czosnek
        pieprz seczuanski
        cynamon
        gozdziki
        gwiazdki anyzu
        ryz jasminowy albo jakis ze szczuplymi ziarnami

        tak z glowy zrobilam przeglad szafki;)

        o matko!!! połowy rzeczy nie znam, więc długa droga przede mną…

        • my chyba podobnie myslimy 🙂 w sobote kupiłam sos sojowy,sos sojowo grzybowy,makaron ryzowy,ocet ryzowy i płatki do sajgonek i mysle co z tym fantem zrobić 🙂

          • Zamieszczone przez agazyla
            my chyba podobnie myslimy 🙂 w sobote kupiłam sos sojowy,sos sojowo grzybowy,makaron ryzowy,ocet ryzowy i płatki do sajgonek i mysle co z tym fantem zrobić 🙂

            zawinac 🙂

            • Zamieszczone przez agazyla
              my chyba podobnie myslimy 🙂 w sobote kupiłam sos sojowy,sos sojowo grzybowy,makaron ryzowy,ocet ryzowy i płatki do sajgonek i mysle co z tym fantem zrobić 🙂

              hehe:)
              napisz koniecznie jak coś wymyślisz:)

              ja narazie sos sojowy wykorzystałam do wieprzowiny ( tzn dodałam kilka kropel do gulaszu w sosie grzybowym). I zrobił się z tego sos sojowo-grzybowy do kopytek. Nawet całkiem dobry:) Ale chińszczyzny nie przypominało…

              • Zamieszczone przez kantalupa
                olej sezamowy
                olej z chili
                olej z orzeszkow ziemnych
                ocet ryzowy
                chili w platkach suszone
                chili swieze
                sos z ryby
                orzeszki ziemne niesolone
                makaron ryzowy
                swiezy imbir
                czosnek
                pieprz seczuanski
                cynamon
                gozdziki
                gwiazdki anyzu
                ryz jasminowy albo jakis ze szczuplymi ziarnami

                tak z glowy zrobilam przeglad szafki;)

                nie no czosnek tez znajde:D

                • kielki, pedy bambusa, sos slodko-kwasny (gotowiec) i niezastapiony- fix knorra do potraw chinskich ;-))

                  • Zamieszczone przez missi_g
                    hehe:)
                    napisz koniecznie jak coś wymyślisz:)

                    ja narazie sos sojowy wykorzystałam do wieprzowiny ( tzn dodałam kilka kropel do gulaszu w sosie grzybowym). I zrobił się z tego sos sojowo-grzybowy do kopytek. Nawet całkiem dobry:) Ale chińszczyzny nie przypominało…

                    ten sos sojowy zalatuje magą 🙂 tez dałam do wieprzowiny 🙂 a sajgonki zrobiłam z przepisu na opakowaniu i….troche sie rozwalały :)chyba za krotko przypiekałam na oliwie:)

                    • Zamieszczone przez agazyla
                      ten sos sojowy zalatuje magą 🙂 tez dałam do wieprzowiny 🙂 a sajgonki zrobiłam z przepisu na opakowaniu i….troche sie rozwalały :)chyba za krotko przypiekałam na oliwie:)

                      Aga to chyba jesteśmy na tym samym etapie odkrywania chińszczyzny…choc może ja jestem trochę w tyle bo sajgonki- nawet rozwalające się- jeszcze u mnie w kuchni nie gosciły:D:D

                      • Zamieszczone przez ivoonna

                        nie no czosnek tez znajde:D

                        Ja jeszcze cynamon posiadam 😀

                        • Zamieszczone przez Asik.
                          Ja jeszcze cynamon posiadam 😀

                          wlasnie dokupilam 🙂

                          • Zamieszczone przez ivoonna
                            wlasnie dokupilam 🙂

                            to poszalejecie w kuchni jak nikt

                            • wlasnie robie pork noodles z chinska nuta w tle, chetnie sie podziele przepisem jak kto reflektuje

                                • Zamieszczone przez agazyla
                                  my chyba podobnie myslimy 🙂 w sobote kupiłam sos sojowy,sos sojowo grzybowy,makaron ryzowy,ocet ryzowy i płatki do sajgonek i mysle co z tym fantem zrobić 🙂

                                  sos sojowo grzybowy uzywam do karkówki, pieczonej i z grila, do potraw miesno grzybowych, gulaszu, strogonowa i troche do bigosu.

                                  • Ja w sosie sojowym lubię marynować piersi kurczaka na grilla albo do piekarnika.

                                    • Zamieszczone przez smoki
                                      Dawaj 😀

                                      marynata: sok z limony, brazowy cukier, sos chili, sos rybny, tarty imbir, czosnek, suszone chili, olej z peanutow, sos sojowy (czasami wkruszam anyz gwiazdzisty, ale trzeba pamietac, zeby usunac przed jedzeniem)

                                      wieprzowina (moga byc schabowe) pokrajana na cienkie paseczki i wrzucic do marynaty

                                      cebule w sporych kawalkach podsmazyc (udusic) na oleju, dodac marchew tarta najlepiej i drobno krojona czerwona papryke az lekko zmiekna, ale musza byc chrupiace, dodac posiekana cebulke mloda z zielonymi czesciami i pedy jakies (moga byc fasoli, soji, co tam masz w chacie), swieza kolendre i miete na koncu (jak mam drobno szatkowana kapuste, tez wrzucam takie wiorki)

                                      ten warzywny misz masz wrzucam do miski, w ktorej bede podawac nudle i wstawiam do lekko cieplego piekarnika (na 50 stopni, zeby nie ostyglo)

                                      na tej samej patelni smaze wieprzowine z cala marynata, krotko to trwa, ale czekam az sie troche marynata zredukuje
                                      jak mam akurat w chacie, dodaje do tego peanuty albo cashews

                                      i dodaje mleka kokosowego, ale tylko tego gestego, zeby za wodniste nie wyszlo

                                      ryzowe nudle zalewam goraca woda (doslownie na chwileczke, bo szybko sie rozgotowuja) potem odsaczam

                                      i wszystko mieszam do kupy

                                      podaje z dodatkowym sosem chili i sosem sojowym do polania
                                      i jak mam to hoy sin czy jak mu tam (ten gesty, prawie czekoladowy sos)

                                      mozna tez zrobic z maslem z peanutow, ale to juz specyficzny samk jest – ja jem chetnie, ale moje dzieciaki juz niekoniecznie

                                      • Zamieszczone przez smoki
                                        Ja w sosie sojowym lubię marynować piersi kurczaka na grilla albo do piekarnika.

                                        Ja zamiast sojowego używam sosTeriyaki, on jest na bazie sojowego plus ocet balsamiczny i czosnek, ale jak dla mnie genialny do kurczaka

                                        • Wczoraj zadebiutowałam..wyszło nawet dobre… Na pewno lepsze niż z restauracji, z której zamawiałam… Ale będę próbować dalej by dojść do perfekcji
                                          kanalupa- twój przepis jest dla mnie wyzwaniem, lecz najpierw muszę wszystkie produkty zdobyć, a niektóre nawet nie wiem jak wyglądają

                                          Ale wklejam przepis na to co ja stworzyłam, bo nie jest trudny i szybko się robi

                                          SKŁADNIKI:
                                          2 filety z kurczaka
                                          2 marchewki
                                          papryka ( ja akurat nie miałam ale na 100% pasowałaby)
                                          kawałeczek pora ( ew cebula, choć nie próbowałam z cebulą)
                                          5 pieczarek
                                          sos sojowy
                                          sos chili
                                          pędy bambusa (ok 4 łyżki)
                                          mleczko kokosowe ( 150 mil)
                                          ryż
                                          czosnek ( 3 ząbki i taki w kostkach do rozkruszenia)
                                          sól
                                          pieprz
                                          ryz ( 1-2 szkalnki)

                                          Kurczaka kroję w paski, marynuję w sosie sojowym, sosie chili ( nie za dużo- 1-2 łyżeczki), dodaje czosnek, solę, posypuje pieprzem i odstawiam na jakiś czas do lodówki.
                                          W tym czasie marchew i paprykę kroję w paski, pora drobniej, pieczarki w talarki i gotuję ryż.

                                          kurczaka smażę chwilkę,,ale wolno, następnie dodaję marchew, pieczarki, pora, paprykę….chwilkę smażę…dodaję pędy bambusa i mleczko kokosowe…jeszcze chwilę smażę, na końcu dodaję ugotowany na sypko ryż ( ja gotuję zawsze z kurkuma, wted jest żółty i ładniej wygląda) i mieszam.

                                          Gotowe

                                          Ja zjadłam 2 dokładki, więc nie było takie złe: Ale wypróbujcie same

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: orientalne smaki

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo