.. tak, tak przesiedziałam całą….. teraz jem śniadanie w pracy i…. padam na twarz.
Tak sobie myślałam, ze ostatnio całą noc zawaliłam, chyba na studiach ;)))
No i jak Kochane po rozdaniu Oskarów. Hmm, ja osobiscie jestem trochę zawiedziona, wiadomo Katyń, ale….
.. ale George Clooney ach ciacho!
9 odpowiedzi na pytanie: Oskarowa noc
Spałam grzecznie zamiast noce zarywać;)
czekam zatem na jakieś szczególy?
Tez nie oglądałam, nawet zapomniałam… dopiero ten post przypomniał mi, ze Oskary juz rozdane.
Szczegóły znajdziesz tutaj:
Oscary wręczone: Zwycięzcą “To nie jest kraj dla starych ludzi”.
no ogladalam namietnie 😉
teraz ledwo zyje, ale nic. kawa na stole i jakos do 17 wytrzymac musze Zamotany:o
Ja tez ogladalam – kicha ogolnie byla- przede wszystkim starsznie dlugie. Na sile skracali czas wypowiedzi – np ta para co dostala oskara za najlepsza piosenke nawet nie mogala sie do konca wypowiedziec – pozniej po jakims komentarzu pozwolili wrocic dziewczynie i jeszcze podziekowac… U nas byl wieczor wiec nie padam:) Ale jakos dziwnie bylo… A, i jeszcze u nas Oscary byly na 10 i zanim sie jeszcze skonczyly to na 11 juz komentowali sukienki i makijaze i juz bylo podsumowanie kto, co, dlaczego – a oscary jeszcze dobre 45 min trwaly….
Podziwiam za wytrwałość;)
Mnie jakoś szczególnie Oscary nie interesują-szkoda tylko Wajdy…
pozdrowionka
Mam wrażenie, że ważniejsze jest czasem kto z kim, jak i po co niż sama nagroda.
obejrzalam 😀
bracia cohen rulez 😀
miałam oglądać ale nie oglądałam…. ta godzina noc czy rano? przerażało mnie to trochę, dzisiaj na onecie poczytalam sobie 😉
A dziś “Piotruś i wilk”!
Oglądam!
Znasz odpowiedź na pytanie: Oskarowa noc