dziewczyno masz 19 lat i jesteś kompletnie niedojrzała i tylko dlatego tak łagodnie Ci odpiszę
piszesz i kasujesz posty
wstydzisz sie tego co napisałaś?
nie pierwszy raz robisz takie numery
wyzywasz się z mężem na “łamach” forum
dziewczyny Ci radzą – angażują się, a ty wszystko kasujesz
teraz znów piszesz o matce maltretowanego dziecka
nie wiem czy chciałaś fajnie się poczuć, wystąpiłaś w tv, znasz ofiarę i kata
ale to żaden powód do dumy
myślę że nikomu tym nie zaimponowałaś
nie wiem co chciałaś osiągnąć tym postem, ale nie sądzę żeby chodziło o modlitwę nad matką DŁUGOTRWALE katowanego dziecka
wybacz ale tak naiwna/głupia chyba nie jesteś
być może masz w swoim otoczeniu dziewczyny, który mowiesz – znam ją i widziałam dziecko
a one odpowiedzą – zalewasz!
albo coś podobnego
tu jest zbiorowisko dziewczyn, kobiet które są mamami, kochają swoje dzieci i są wrażliwe na krzywdę innych maluchów
a poza tym są inteligentne, empatyczne i wrażliwe
szukanie taniej sensacji jest co najmniej niestosowne, a Ty to robisz już kolejny raz
nie dostałaś odpowiedzi jakiej sie spodziewałaś więc wykasowałaś posta
to już na prawdę żałosna zagrywka Ulu
nie wiem czy zrozumiałaś o co mi chodzi, nie chce Cię obrażać
ale piszę jasno i mocno ( a na prawdę rzadko to robię tak personalnie!):
dzięki temu że jesteśmy różne, pochodzimy z innych miast i mamy różne doświadczenia to forum jest ciekawe i żyje swoim zyciem
ale Ty Pluszaczko (i Twój mąż- miałam tego nie pisać, ale co mi tam) strasznie mnie WKURZACIE
i nie obrażaj się, bo nie zamierzałam Cię urazić, po prostu pomyśl o tym co napisałam
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: osobiste refleksje na temat PLUSZACZKI
Re: osobiste refleksje na temat PLUSZACZKI
Juleńko…….wiem że jesteś wściekła na ta matkę….. Ale to nie wina Pluszaczki…….
Julka i 16 miesięczny Karolek
Re: przeprosiny
Wiesz mnie rowniez sie to kiedys przydazylo. Bylam w 7 mniesiacu ciazy i wychodzilismy z mezem z zakupow z duzego centrum handlowego i przed wejsciem stala raczej kryla sie staruszka, nikt nie wychodzil ze sklepu i podeszla do mnie mowiac ze jest po szpitalu, ma raka i renty jej nie starcza na leki, pokazywala recepty, maz dal jej pare zl a ona pocalowala nie w reke i zyczyla szczesliwego porodu a mnie bylo wstyd nim doszlam do samochodu ryczalam nad bieda i samotnoscia. Kiedys babcia w upal ponad 30 stopni sprzedawala kwiaty po 2 zlote peczek nikt nie chcal kupic, stala tak w tym sloncu a miala chyba 70 kilka lat , bylam wtedy na urlopie w Polsce i nie mialam nawet wazonu i dalam jej 10 zl mowiac ze kupuje kwiaty ale ich nie biore bo nie mam wazonu to ona chciala mi dac te kwiaty z wiaderkiem…..mysle ze czasami warto pomagac 🙂
Pozdrowionka 🙂
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
Re: osobiste refleksje na temat PLUSZACZKI
zgadzam sie
Od takich spraw mamy wiadomosci priv nie forum ogolne
smoki i Dawidek (13 miesięcy)
Re: osobiste refleksje na temat PLUSZACZKI
smoki – mądrala – taralalala…
cmok
Re: osobiste refleksje na temat PLUSZACZKI
Juz teraz wiem, czemu piszemy priwy 😉
Re: refleksje na temat kasowania postów…
Proooszę,nie rób tego…
Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)
Re: osobiste refleksje na temat PLUSZACZKI
Dajcie już spokój.
Gosia i Artek
Re: osobiste refleksje na temat PLUSZACZKI
Co się będziesz szarpać kobieto do pewnych osób to i tak nie trafi, pokazała jaka jest niedojrzała emocjonalnie, dziecko, mąż, za wcześnie…
Znasz odpowiedź na pytanie: osobiste refleksje na temat PLUSZACZKI