Tak jak obiecałam, postanowiłam założyć nowy wątek dotyczący mojej przygody z pierwszym i mam nadzieję owocnym podejściem do In Vitro. Postaram się, naświetlić dziewczynom planującym ten zabieg jak będzie przebiegał u mnie, jakie trzeba wykonać badania i oczywiście jakie będą koszty.
Nie będę się rozpisywać na temat mojej historii od planowania ciąży po decyzję o podejściu do zabiegu, gdyż wiele z Was już mnie zna, przypomnę tylko,że po 3 latach starań oraz diagnozie- OBUSTRONNA NIEDROŻNOŚĆ JAJOWODÓW, przyszedł czas na ostatnią z możliwych szans, i zamierzam ją wykorzystać
129 odpowiedzi na pytanie: Ostatnia szansa IN VITRO już w kwietniu!!!
Trzymam kciuki. Ja podchodziłam do in vitro dwa razy. Za drugim razem w nOvum. Szczęśliwie!!! Będę mamą bliźniaków! Życzę powodzenia i służę pomocą.
Wybraliśmy się na wizytę aby podjąć kroki zbliżające nas do zabiegu. Ponieważ tak wyszło,że był to akurat mój pierwszy dzień cyklu, lekarz podjął decyzję,że zaczynamy “od zaraz”. Tak więc przepisał mi lek antykoncepcyjny o nazwie LOGEST, który mam brać codziennie po 1 tabletce, i między 17 a 20 dc mam się pojawić na USG po którym dowiem się co dalej. Dodatkowo otrzymałam cały zestaw badań, które muszę wykonać aby przystąpić do zabiegu. Będę opisywać kolejno wg ich wykonywania aby zbytnio nie zamotać 🙂
Podsumowanie:
Wizyta- 80zł
Lek- 38zł
no to czekamy na wieści i kciuki za sukces
ALEX dziękuję za kciuki, mam do Ciebie jednak pytanko… Będziesz miała bliźnięta czy to znaczy,że zdecydowałaś się na transwer dwóch zarodków??? Ja cały czas się waham i nie wiem czy zdecydować się na jeden czy dwa… A wogle to GRATULUJE!!!!
Powiem tak : ja po 4 latach walki, podeszłam do invitro i podano mi 2 zarodki, przyjął się tylko 1….. dziś mam prawie 4 letnią córcię. Życzę powodzenia 😉
ps. mnie invitro w invicie kosztowało prawie 15 tyięcy
monamii za owocne in vitro.
Ja też jestem w trakcie starań – zaczełam od Decapeptylu w 1 dc a dziś wieczorem wprowadzam puregon. Jak wszytsko dobrze pójdzie to jeszcze w marciu będzie transfer :))
Podanie 2 zarodków zwiększa szanse na przyjęcie się choć jednego zarodka.
Za pierwszym razem w Provicie nic nie wyszło. Koszt 10500 zł.
Za drugim razem w nOvum przyjęły się oba Koszt 11000 zł. Wliczyłam w to częste dojazdy ze Śląska, koszt mrożenia zarodków i nasienia męża, tak na wszelki wypadek. Warszawa okazała się tańsza
Monamii-będzie sukces-za pierwszym razem-mnie powiedziano w nOvum,że niedrożność jajowodów to “najlepsze” wskazanie do in vitro. Nam udało się za pierwszym razem-Wam tez sie uda!
Monami trzymam kciuki. Moje dwie kolezanki mialy niedrozny jeden jajowod i udalo im sie invitro za pierwszym razem.
Pozdrawiam
Dziękuję Wam za te podnoszące na duchu wypowiedzi… Ja jednak mam dylemat, nie wiem czy zdecydować się na podanie dwóch zarodków, czy jednak jednego… Chcę zwiększyć nasze szanse na ciążę. Boję się jednak,że nie poradzę sobie z bliźniętami no a co najważniejsze nie chcę,żeby moja decyzja miała wpływ np na stan zdrowia dzieciaczków, bo w ciąży mnogiej to różnie bywa… 🙁
Dziewczyny mam do Was jeszcze jedną prośbą, może bardzo osobistą, ale czy mogły byście podać mi wiek w jakim podchodziłyście do zabiegu? Czy on ma bardzo duże znaczenie w szansach na ciążę? Czy im kobieta młodsza tym większa szansa,że sie zarodeczek zagnieździ?
Monamii ja jestem właśnie w czasie całej procedury.
Rozmawiałm z lekarzem i zazwyczaj podaje się dwa zarodki. To zwiększa szanse na przyjęcie jednego z nich.
Przy bliźniętach napewno jest ciężej niż przy jednym dziecku ale to kwestia chyba przyzwyczajenia. A pozatym to zawsze więcej uśmiechu i tupotu małych stópek w domu 🙂
Jeden zarodek jest podawany jeśli jest ryzko hiperstymulacji. Ja bedę chciała żby podali mi dwa zardoki jeśli to będzie mozliwe.
Monami, niestety nie da się tak wszystkiego zaplanować, medycyna wie sporo, ale nie wszystko, nasze organizmy są jednak nieprzewidywalne, a sukces zależy od wielu czynników,
pytasz o wiek – ma napewno znaczenie, jak się patrzy na statystyki to w grupie kobiet do 35 rż. jest więcej udanych zabiegów, co do ilości zarodków wszyscy w koło potwierdzają, że dwa to większa szansa, ale ryzyko ciąży mnogiej (o której marzę osobiście). Ja poprzednie dwa transfery miałam z dwoma zarodkami i nic, a ostatni z jednym zarodkiem (bali się hiperstymulacji) ciąża biochemiczna – znaczenie ma też jakość zarodków, Twoja odpowiedź immunologiczna na zarodek, grubość endometrium itp.
Ja teraz czekam na początek cyklu żeby przygotować się do criotransferu i już myślę jak tu zacząć rozmawiać z lekarzem że może by tak jednak 3 zarodki podali…… tylko u mnie upływający czas (35l) popycha mnie do tak desperackich pomysłów.
Kciuki za decyzję, trochę więcej szczęścia każdy uniesie, jesteśmy silne i tylko nam się wydaje, że może sobie nie damy rady, uwierz w siebie!!! Napewno są też tacy, którzy pomogą 🙂
Ja osobiście uważam, że dwa zarodki to dobry pomysł.
Co do tego czy sobie poradzisz…. nie mam co do tego żadnych wątpliwości!! 🙂
Moja pierwsza ciąża – 30 lat, invitro pierwszy transfer i stymulacja – 32 lata, drugi criotransfer – 33 lata oba nieudane…. no i 4 miesiące po tym drugim zaszłam naturalnie w ciążę….
Moja kumpelka miała 35 lat jak udało im się za pierwszym podejściem po 4 latach starań. Wiek ma moim zdaniem znaczenie, ale to jest pojęcie bardzo względne.
Bliźniaki to podwójny cud. Poczytaj na wątku bliźniakowym
Pierwsze IMSI 31 lat, nieudane.
Drugie IVF 32 lata, udane. Bliźniaki
Monamii,
Mnie sie udalo wlasnie w 35 roku w dniu urodzin sie dowiedzialam o ciazy i bylo to pierwsze podejscie do invitro.
Lekarz chcial podac jeden zarodek tlumaczyl ze mam jeden dobry zarodek a drugi slabszy a ja sie uparlam ze moze chociaz jeden przetrwa wiec straszyl mnie ciaza blizniacza ale mnie bylo wszystko jedno nawet bym sie cieszyla z blizniakow ale bedzie jedna kruszynka tylko.
Monamii,
mnie sie udalo za pierwszym razem ( 29 lat ) w Invikcie. Podane dwa zarodki, a ciaza pojedyncza. Prawdopodobienstwo blizniakow jest spore, ale WARTO, czesto sie zdarza ze jeden zarodek pomaga drugiemu przetrwac i dzieki temu zabieg jest udany.
A czy sobie poradzisz…. mysle ze nawet jak by to byly trojaczki to dala bys sobie rade bez problemu.
Pozdrowionka i kciuki za dobre decyzje.
Dziękuję WAM!!!!! Jesteście Kochane…
Wczoraj podjęlismy z mężusiem decyzje,że poprosimy o podanie dwóch zarodeczków 🙂 i tak chcemy mieć dwoje dzieci tak więc może uda się za jednym podejściem 😀 Ale zobaczymy czy lekarz wyrazi na to zgodę, gdyż uważa,że w moim wieku powinniśmy próbować z jednym…
Z całych sił trzymam za Was kciuki i za Wasze cuda – a moze nawet 2 bąbele na raz :-))
DZIEWCZYNY POMOCY!!!!!
Bardzo Was proszę o informację, czy jeśli nie będę miała zakończonego szczepienia Engerix B, to mnie dopuszczą do zabiegu?
Tak się składa,że pierwsza dawkę miałam w czwartek i następną mam w najbliższy, ale jestem mocno przeziębiona i boję się,że lekarz sie nie zgodzi, a raczej nie ma szans na wyleczenie…..
Znasz odpowiedź na pytanie: Ostatnia szansa IN VITRO już w kwietniu!!!