Tak jak obiecałam, postanowiłam założyć nowy wątek dotyczący mojej przygody z pierwszym i mam nadzieję owocnym podejściem do In Vitro. Postaram się, naświetlić dziewczynom planującym ten zabieg jak będzie przebiegał u mnie, jakie trzeba wykonać badania i oczywiście jakie będą koszty.
Nie będę się rozpisywać na temat mojej historii od planowania ciąży po decyzję o podejściu do zabiegu, gdyż wiele z Was już mnie zna, przypomnę tylko,że po 3 latach starań oraz diagnozie- OBUSTRONNA NIEDROŻNOŚĆ JAJOWODÓW, przyszedł czas na ostatnią z możliwych szans, i zamierzam ją wykorzystać
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Ostatnia szansa IN VITRO już w kwietniu!!!
Monami bardzo Cię podziwiam za determinację w dążeniu do celu,który jest bezcenny.
Nie mam żadnego doświadczenia w tym co piszesz(ecie) ale również przesyłam pozytywne fluidki.
Trzymam mocno.
Wielkie kciuki za taką waleczną komórkę! No i za Was oczywiście.
No i jestem….
A więc wynik taki, komóreczka pięknie się zapłodniła, po czym ślicznie podzieliła….
W moje urodziny podano mi jeden jak to nazwali “WZOROWY” zarodeczek. Dostałam luteinę i inne leki. Przed wczoraj 10 dni po transferze zrobiłam bete i wyszedł wynik 5,2 mlU/ml, niestety powtórzyłam go dzisiaj aby sprawdzić czy wzrasta i jestem załamana!!!!!!!! Wynik taki sam 5,2 mlU/ml…… Nie mam siły teraz pisać mimo wszystko 3mam klciuki za wszystkie dziewczyny oczekujące na swoją kolej….
Kochana, nie wolno Ci się teraz załamywać :Nie nie:
zrób znów badanie dokładnie w 14 d po punkcji, dopiero wtedy będzie miarodajny wynik, wszędzie piszą, że implantacja może trwać do 12 dnia po owulacji (punkcji), jeszcze jest szansa!!!!
Zresztą to jakieś dziwne, że wynik jest identyczny co do miejsca po przecinku, kurcze…..
trzymam 100 krotnie mocniej
monami nadal!
powtórz betę jeszcze raz!
Monami ja robiłam betę dopiero w 13 dpt. Odczekaj jeszcze te 3-4 dni i zrób ponownie betę.
Nadal mocne
Dziękuję, ale nie wierzę,że są jakie kolwiek szanse, pierwszą bete robiłam w 10 dniu po transferze wynik jak pisałam 5,2 mlU/ml powtórzyłam po dwóch dniach zrobiłam ponownie aby zobaczyć czy wzrasta i niestety… Nie rośnie a wynik taki sam 5,2 mlU/ml, czyli nie ma ciąży a raczej była ale się nie utrzymała 🙁
Monamii to najgorszy chyba etap… przeplatające zwątpienie i nadzieja potrafią wymęczyć. Postaraj się jednak jeszcze nie tracić nadziei.
Logicznie rzecz biorąc to beta powinna rosnąć… ale przecież medycyna to nie matematyka i naprawdę czasem dziwne rzeczy się dzieją.
Ja trzymam właśnie za te niespodzianki!!!!
A mnie dziwi że skoro nie rośnie to i nie spada… może z tym wynikiem coś nie tak może pomyłka w przecinku:) i było już nie 5,2 a 52:) Wierzę cały czas i kciuki zaciśnięte trzymamy!
Niestety,powtórzyłam betę wczoraj i wynik 6,0, czyli rośnie ale stanowczo za wolno COŚ JEST NIE TAK!!! Muszę się zapisać do lekarza ale domyślam się jaka może być przyczyna..
Pozdrawiam
monamii wygląda na to, że Fasolka się nie chce rozwijać… ale to dowodzi “tylko” temu, że nie w każdym cyklu zachodzi się w ciążę… u nas tak było po kilku IUI – niby udawało się zajść w ciążę ale beta spadała – okropne określenie – naturalna selekcja (choć u mnie raczej tarczyca wszystko psuła)… ja i tak zaciskam kciuki bo wierzę Kochana że już wkrótce zostaniesz ciężaróweczką!
🙁 przykro, czyli to nie błąd.
Mocno wierzę, że w końcu, każda z nas, walcząca o dziecko wygra swoją walkę Tego Ci życzę Kochana, teraz dużo siły aby zmierzyć się z najbliższą przyszłością. Uda Ci się !!!!!! Pamiętaj o tym.
Monami wiem kochana co czujesz… moje pierwsze podejcie skonczylo sie Beta 6, kolejne crio skonczylo sie beta ponad 2000… tym razem chce pelnego szczescia i walcze mimo wszystko 🙂 Nie poddawaj sie – w koncu sie uda!!!!
Przytulam cieplutko, badz dzielna, nos do gory !!!
Monamii trzeba wyciągać pozytywne wnioski nawet z tych smutnych zdarzeń. Coś się tam podziało…u mnie po transferach beta ani drgnęła….
Pamiętam ten smak smutku, bólu i rozczarowania. Ale też bardzo wierzę, że w końcu się udaje…. cuda się zdarzają… i mam na to dowody!! 😉
Trzymam mocno. Nie trać nadziei!!!
DZIEWCZYNY JEŚLI NIE WIERZYCIE W CUDA TO ZACZNIJCIE!!!!
Powtórzyółam dziś bete, przypomne w sobotę wynik był 6mlu/ml a dziś jest 14,8mlU/ml
Byłam na wizycie u lekarza powiedział,że to napewno ciąża ale w dalszym ciągu mam kontrolować przyrost! Nie wiem co myśleć, płakać mi się chce jeszcze w to nie wierzę….. Prosze trzymajcuie za mnie i moją “Kruszynkę” kciuki 🙂 I dziękuję Wam za wsparcie 🙂
Widzisz…. medycyna to nie matematyka….
Trzymam za dalszy przyrost!!!!!
Tak tu czasem zerkam i jakie piękne wieści
Trzymam mocno za ciebie i twoje maleństwo
No to jeszcze większe kciuki za duże przyrosty. Prawda, że to nie matematyka i nie można za wcześnie tracić nadziei. Kolejny dowód.
Monami super gratulacje!!!!!!
Za cud
za przyrost bety
leniuszek jakiś Ci rośnie
Znasz odpowiedź na pytanie: Ostatnia szansa IN VITRO już w kwietniu!!!