Tak jak obiecałam, postanowiłam założyć nowy wątek dotyczący mojej przygody z pierwszym i mam nadzieję owocnym podejściem do In Vitro. Postaram się, naświetlić dziewczynom planującym ten zabieg jak będzie przebiegał u mnie, jakie trzeba wykonać badania i oczywiście jakie będą koszty.
Nie będę się rozpisywać na temat mojej historii od planowania ciąży po decyzję o podejściu do zabiegu, gdyż wiele z Was już mnie zna, przypomnę tylko,że po 3 latach starań oraz diagnozie- OBUSTRONNA NIEDROŻNOŚĆ JAJOWODÓW, przyszedł czas na ostatnią z możliwych szans, i zamierzam ją wykorzystać
Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Ostatnia szansa IN VITRO już w kwietniu!!!
Dziękuję wam kochane za wsparcie. Wróciłam do siebie na tyle ile to możliwe… Nie wiem co dalej robić. Chyba nie podęjdę do laparo, czytałam wiele negatywów, że małe szanse a później grozi to ciążą pozamaciczną i odnawianiem się zrostów. Nie wiem czy kolejny raz przechodzić przez procedurę in vitro, strasznie mnie psychicznie wyczerpała, poza tym nie odpowiadam na stymulację, a więc w grę wchodzi naturalny cykl, ale czy to ma jakieś szanse, teraz się nie udało…. co innego gdybym miała kilka jajeczek ale o tym mogę zapomnieć.
Monamii nie wiem czy laparo to zły pomysł… trudno mi ocenić, bo nie wiem co tam w Tobie się dzieje.
Jeśli chodzi o ivf to na pewno nie powinnaś podchodzić do takiego samego protokołu… na pewno powinien być to długi protokół ale z innymi lekami. Na coś powinnaś zareagować, aby tych jajeczek było więcej.
Daj sobie chwilę na odpoczynek…. musisz być pewna, że wiesz co robisz i że chcesz… bez tej pewności nie ma co walić głową w mur.. jakoś jestem przekonana, że wewnętrzna siła i wiara w powodzenie to podstawa.
Odpocznij i podejmiecie najlepszą decyzję. Na pewno kolejne IVF będzie innym protokołem. Lekarze wyciągają wnioski z poprzedniego leczenia. Trzymam kciuki!
Monamii-przytulam mocno…odpocznijcie a potem stawajcie do dalszej walki.Ja wierzę,że każda z nas znajduje w końcu swoją droge do macierzyństwa.
Mam juz plan najbliższego działania, na początek ODPUSZCZAM laparo. Wczoraj rozmawiałam z kuzyneczką – ginekolog/położnik, i powiedziała że nie poleca laparo, więcej może zaszkodzic jak pomóc. Tak więc zacznę od REIKI i bioenergoterapii, jak oczyszcze swój organizm, pomyślę może nad kolejnym in vitro. A puki co czas odpocząć i może zafundować sobie jakieś egzotyczne wakacje? Zobaczymy co będzie czas pokaże, w końcu ta ciąża też była cudem, bo od początku nie dawano mi szans, ani na komórke, ani na zapłodnienie ani na zagnieżdżenie, tak więc może stanie się jeszcze jeden,że uda nam się naturalnie, w końcu “Nie zbadane są wyroki Boskie”.
Pozdrawiam Was Kochane, jeszcze raz dziękuję za wsparcie jakie od Was otrzymałam i będę tu co jakis czas zaglądać. POWODZENIA sytarającym się, i Tym,co oczekują na dzidziusie 🙂
Mam juz plan najbliższego działania, na początek ODPUSZCZAM laparo. Wczoraj rozmawiałam z kuzyneczką – ginekolog/położnik, i powiedziała że nie poleca laparo, więcej może zaszkodzic jak pomóc. Tak więc zacznę od REIKI i bioenergoterapii, jak oczyszcze swój organizm, pomyślę może nad kolejnym in vitro. A puki co czas odpocząć i może zafundować sobie jakieś egzotyczne wakacje? Zobaczymy co będzie czas pokaże, w końcu ta ciąża też była cudem, bo od początku nie dawano mi szans, ani na komórke, ani na zapłodnienie ani na zagnieżdżenie, tak więc może stanie się jeszcze jeden,że uda nam się naturalnie, w końcu “Nie zbadane są wyroki Boskie”.
Pozdrawiam Was Kochane, jeszcze raz dziękuję za wsparcie jakie od Was otrzymałam i będę tu co jakis czas zaglądać. POWODZENIA dla starających się, i Tych co już oczekują na dzidziusie 🙂
Monami tak trzymać.
Ja ostatnio byłam na na masażu i lekarka, która to robiła stwierdziła, że mam zablokowane narządy rodne…. Ja wierze w takie rzeczy. To nam może tylko pomóc. A i wakacje po tych wszystkich emocjach z IVF na pewno się przydadzą 🙂
Mnie plan też odpowiada….
Nie zapomnijcie tylko o udanym i regularnym seksie!!!!
Miłego odpoczynku :Radocha:
Znasz odpowiedź na pytanie: Ostatnia szansa IN VITRO już w kwietniu!!!