No to dziewczynki zaczynam wreszcie cykl z drugą IUI. We środę zaczynam brać clo, we wtorek 29 kwietnia do lekarza i czwartek – piątek IUI (cholercia, wypada 1 maja :(). Nie wiecie czy w takich przypadkach w nOvum robią IUI??? Trzymajcie kciuki, bo tak jak w tytule dla mnie to chyba ostatnie starcie na razie. Jak się nie uda to odpoczynek od starań…
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Ostatnie starcie!
Kciuki zaciśnięte! O clo nic nie wiem osobiście, bo jestem stymulowana po raz drugi tamoxifenem za to 3 tabl. dziennie!
Dobrze będzie! Musisz wierzyć w sukces, bez tego będzie ciężka, a i nie pomaga – może zaszkodzić.. Znajdź sobie zajęcie bardzo zajmujące myśli – np puzzle – wczoraj przez 2,5 h siedzenia nad obrazkiem nawet przez moment nie pomyślałam i nie analizowałam naszej sytuacji!!! Dziś co prawda mam usg, ale po nim idę myć autko – mężuś w delegacji a takim brudaskiem to wstyd – a potem moje puzelki!!!
Czekam na relacje jak efekty uboczne… choć wiem z doświadczenia, że dużo tego piszą ale tylko czasem występują i to nie wszystkie na szczęście – może teraz nie wystąpią wcale:)
Pierwszą IUI miałam na naturalnym cyklu (ale i tak były 2 pęcherzyki).
A Twoją historię znam dobrze. Czytywałam forum w czasie kiedy miałaś IUI, ale się nie udzielałam osobiście i później nie zaglądałam na forum. A jakieś 1,5 m-ca temu przeczytałam Twój blog 😀 Z zapartym tchem historię cudu Szymonka i smutek utraty drugiej fasolki i nawet zdjęcia domku pooglądałam. Śliczny 😀 A ja trzymam za Ciebie, żebyś się odważyła na 2-go bobask (na jakim ś wątku przebąkujesz :)) No i jeszcze przypomniałam sobie, że miałaś taki wieeeeelki brzuszek pod koniec ciąży 😀
Dzięki dziewczyny… Jesteście nieocenione!!!
Nie nudzę się. Na razie opiekuję się moim szczeniakiem, napawam się bezstresowym życiem w lesie 😀 a dzisiaj miałam poranek urody: peelingi, depilacja, odżywki, maseczki itp… A wieczorem idziemy do filharmoni na koncert Bajora, Którego uwielbiam!
Pomysł z puzzlami świetny. Może dziś uda mi się kupić 😀
Zresztą same wiecie, że najgorsze są dwa tygodnie przed spodziewaną @. Wtedy dopiero poczuję niepokój…:eek:
to wiesz, ze nawet cuda sie zdarzaja:)
dziewczyny mowia, ze trzeba miec wiare ale wiesz… ja nie wierzylam, ze sie uda kiedykolwiek.
przysiegam, ze bylam pewna, ze cuda zdarzaja sie innym, a nie mnie. a tymczasem spotkalo mnie kilka cudow – udana nieudana iui, utrzymanie ciazy, zdrowo zakonczony powiklany porod, no i teraz kazdy dzien:)
smiesznie, ja do dzis boje sie, ze ktoregos dnia obudze sie i okaze sie, ze to byl tylko sen…
mysle, ze z wiara bywa roznie ale nadziei nie wolno tracic, i nigdy sie nie poddawac.
trzymam mocno kciuki
Ginginku – kciuków dużo ściskam – nas teraz dużo w domu (m.in. nieproszona infekcja u mnie hmmm) 😀
też uwielbiam Bajora 🙂 – miłego słuchania!
a potem…to już tylko walc na tysiąc pas 🙂 – w czwóreczkę – pełna rodzinka!!
Ginginku moje kciuki tez zaciśnięte 🙂
bądź dobrej myśli.. pozdrawiam
trzymam kciuki!!!
a z tymi puzzlami to niezły numer-ja przed transferem też układałam takie z tysiąca kawałków i nie myślałm o głupotach;-)
miałam dokładnie to samo
Też wrzucam kciuki na drugi bieg
Ginginku mocno kciuki sciskam 🙂
… z tymi puzlami musze pomyslec hmmm
Ginginek i co tam? Jak objawy? Jak samopoczucie? Usg już wkrótce więc będziemy wiedzieć jak się stymulujesz 🙂 Buziolek i pisz pisz bo nic nie wiem co u Ciebie!!! 😀
Ginginku, napisz jak sie czujesz? Mam nadzieje, że tym razem nie miałaś takich przykrych efektów ubocznych. Mocno trzymam kciuki za piękne pęcherzyki 🙂 Ja dzisiaj – 5dc- zaczęłam stymulowanie więc nie jesteś sama!!!
Samopoczucie kiepsko – tak jak ostatnio kiedy brałam clo, ale wiem, że to przejściowe to się nie martwię. Zmęczenie, ból głowy, śpiączka ogólna i psyche wysiada też… Śluz od przedwczoraj b. płodny. Mam nadziję, że nie będzie za późno we wtorek… Ale nie myślę, nie przewiduję. Chcę to tylko przeczekać… A później najgorsze dwa tygodnie czekania…
Dzięki za wszystkie kciuki. W kupie raźniej! I to jakiej kupie 😀
Jeśli chodzi o samopoczucie to tak jak pisałam wyżej. Ja dzisiaj trzeci dzień na clo. Fajnie, że nie jestem sama 😀 A Ty też szykujesz się do IUI czy tylko stymulacja na naturalsika? Ściskam kciuczki za powodzenie w każdym razie!
Mam chrapkę na naturalsika 😉 chociaż po tym całym stymulowaniu, liczeniu, mierzeniu, pochłanianiu leków w ilościach przemysłowych to trudno mówić o naturalności.
W tym cyklu jestem na Tamoxifenie (3×1), ale tak jak Ci pisałam CLO dała mi bardzo ładne wyniki. Więc trzymam mocno kciuki żebyś wyhodowała śliczne pęcherzyki, a potem…. to już sama wiesz. Jest taki kącik gdzie powinnaś się szybko przenieść i zająć miejsca dla reszty!
Świętujemy
A my z mężusiem dzisiaj właśnie świętujemy siódmą rocznicę ślubu 😀
Jestem wyjątkowo spokojna i rozluźniona przed jutrzejszą wizytą w nOvum i ew. pojutrzejszą IUI, że aż sama się dziwię… Mam nadzieję, że dobrze się wystymuluję i trafimy dobrze z czasem IUI. no i mam nadzieję, że ten luz mi zostanie też po…
Kończę już, bo jak piszę to chyba zaczynam bardziej myśleć i schiza mnie łapie 😀
w takim razie wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy i spełnienia marzeń:)
wiadomo jakiego marzenia 😀 dołączam się do życzeń
Gratulacje z okazji Rocznicy Ginginek!!!! Kciuki zaciśnięte za USG i oby IUI była już w środę! 😀 Wtedy świrować będziemy bardzo mocno w tym samym czasie praktycznie:) różnica 3 dni – cóż to jest w porównaniu do całych dłuuugich miesięcy… choć czekanie na taki wynik jest straszne! Ja mam schizy na maksa a dziś śniły mi się jakieś dzieci tylko adoptowane przez nas.. Poprzednio śniły mi się bliźnięta ale przed IUI a teraz te dzieci adopcyjne po IUI… schizę mam jak nic!
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!! 🙂
Dzięki dziewczyny! Jutro dam znać jak wyniki dopiero późnym wieczorem, chyba że u koleżanki dorwę się do internetu. Wizytę mam o 14.20 i w ogóle dzień pełen wrażeń, bo odwiedzam koleżanki, których dawno nie widziałam. W dodatku zabieram piesa do samochodu (pierwsza wyprawa) i może być śmiesznie. Może się zarażę od koleżanki, u której będę. Widziałam ją ostatnio jak była chybaw 6-8 tc, a już w lipcu urodzi synusia i w dodatku da mu na imię Staś – jak mój mąż 😀 No i pierwszy raz zobaczę ją z duuużym brzuszkiem i poczuję maluszka, bo podobno bardzo się wierci… I wcale mi nie żal, że ja nie mam takiego, tylko cieszę się, że się zobaczymy 😀 No serio dzień przed IUI może nawącham się fluidków :p
I tego Ci życzę! Humorek też widzę śliczny, tak trzymaj! Kciukasy zaciśnięte, czekam na inf po badanku:)
Znasz odpowiedź na pytanie: Ostatnie starcie!