Oszczędzanie

Tak sobie pomyślałam…W końcu mamy kryzys;) nie no tu żartowałam
A tak poważnie to wpadłam na pomysł aby stworzyć taki wątek w którym można byłoby się podzielić radami jak oszczędzać,gdzie można jakieś tanie zamienniki kupić,jakieś pomysły na tanie obiady itp.,jeśli macie jakieś swoje sprawdzone pomysły jak w dzisiejszych czasach oszczędzić trochę grosza to się pochwalcie;) z pewnością ktoś komu to może być potrzebne skorzysta

Ja jak narazie od marca muszę zacisnąć pasa,więc i mnie wasze porady się przydadzą
A ja od siebie dodam jedną rzecz
-ładowarki i inne ustrojstwa które zostają w kontakcie po użyciu wciąż pobierają PRĄD.Wyłączać je najlepiej odrazu, zawsze tu parę groszy jest;)

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Oszczędzanie

  1. Zamieszczone przez st0kr0tk4
    :Nie nie:

    Taka prawda…ona dojada po nas resztki

    • Zamieszczone przez Agnieszka’
      Co do tej karty kredytowej.mamy zadłużenie na 4500zł,ta kwota to jest taka minimalna kwota spłaty jaką musimy wpłacić do banku co miesiąc. No jeszcze nie rzuciłam,w tym miesiącu mieliśmy więcej kaski więc troszkę sobie pozwalam,ale od marca kategorycznie muszę rzucić… Co do mleka,innego Ania mi nie tknie,fakt,czasem zdarza się że jak nas nie ma pół dnia w domu to dostaje 4razy butlę zamiast rano i wieczorem,ale to raczej rzadkość…Hmm mnie się wydaje że dużo nam kasy idzie…zawsze myślałam że zarabiając 2800zł będzie nas na więcej stać niż teraz jak kilka dni przed wypłatą my nie mamy kasy:(Ja bym chętnie poszła do pracy,ale mogę tylko popołudniami pracować,a to graniczy z cudem znalezienie pracy w takich godzinach:(No i rozważam też żłobek dla malutkiej,ale strasznie się boję,nie wiem czego,poprostu boję się ją tam dać…. No i nie wiem na ile nam by się to opłacało…

      Masz net w domu, postaraj sie o jakas prace w domu na kompie, mozesz tak jak kilka dziewczat z forum zarabiac sprzedajac na alegro.

      • Zamieszczone przez sole
        Wstawie jak pogoda bedzie ladniejsza i ciut kwiatkow w ogrodzie.

        Nie popuszczę!

        • Zamieszczone przez sole
          Masz net w domu, postaraj sie o jakas prace w domu na kompie, mozesz tak jak kilka dziewczat z forum zarabiac sprzedajac na alegro.

          Kurcze! Ty byś mogła na tych dziewczęcych kiecach zbić fortunę
          Wandzia w czerwonej przeurocza :Kocham:
          P. S. Wiem, że to nie miejsce, ale chyba nie wszystkie włażą na foty 😉
          P. S2. Właśnie próbuję się oswoić z myślą o jakimś dorabianiu w domu. Miałam mieć dodatkowe dziecko do opieki, ale sąsiadki po prostu nie stać nawet przy niewielkiej opłacie… No comments…

          • Zamieszczone przez kantalupa

            zamrazam na zas, ale do tego tez trzeba dobrego planowania, bo latwo zapomniec i wyciagnac potem ajkis dwuletni bigosik spod stosu mrozonek w zamrazarce

            Ja zawsze przyklejam naklejkę z datą zamrożenia danej potrawy

            • Zamieszczone przez Asik77
              Ja zawsze przyklejam naklejkę z datą zamrożenia danej potrawy

              Dobry pomysł.

              • Zamieszczone przez sole
                Masz net w domu, postaraj sie o jakas prace w domu na kompie, mozesz tak jak kilka dziewczat z forum zarabiac sprzedajac na alegro.

                Wiesz,myślałam o tym kiedyś, zastanawiałam się na przepisywaniem jakiś prac bądź coś w tym stylu,ale nie umiałam znaleźć takich ogłoszeń,no i musiałabym w drukarkę zainwestować chyba… Co do allegro,ciuszki małej odpadają,trzymamy dla drugiego a swoich czy innych pierdółek nie mam.Jak byś znała jakąś stronkę gdzie mogłabym znaleźć coś o pisaniu prac itp.to będę wdzięczna…

                • Zamieszczone przez ahimsa
                  Nie popuszczę!

                  O tego to pewna jestem, kto jak kto ale TY nie odpuscisz

                  • Zamieszczone przez Asik77
                    Ja zawsze przyklejam naklejkę z datą zamrożenia danej potrawy

                    Tak ja tez. No i co jest w srodku bo czasami zamrozone mieso, bigos czy takie tam trudno odroznic.
                    Date koniecznie!!!

                    Kupuje w Lidlu woreczki do zamrazania ze specalnym paskiem do napisania daty i zawartosci. Polecam danie te woreczki i wygodne bardzo

                    • Dobra,już poprawiam,pisanie prac z tego co właśnie znalazłam w google chyba odpada…pełno jest profesjonalnych firm się tym zajmujących:(

                      • Zamieszczone przez Agnieszka’
                        Dobra,już poprawiam,pisanie prac z tego co właśnie znalazłam w google chyba odpada…pełno jest profesjonalnych firm się tym zajmujących:(

                        Mam kolezanke w polsce ktora siedzi w domu z malym dzieckiem. Codziennie wychodzi na spacerki, po drodze ma duzzzzy ciuchland. Dzierczyna ma duze wyczucie gustu i znajomosc dobrych marek odziezowych. Wyszukuje w ciuchlandach perelki i pozniej sprzedaje na alegro. Pokazala mi kiedys, torba prady, zakiecik D&G itd. Masz czas, na spacerki chodzisz, wystarczy ze masz do tego smykalke, mozesz naprawde duzo zarobic.

                        • Zamieszczone przez sole
                          O tego to pewna jestem, kto jak kto ale TY nie odpuscisz

                          Ale to komplement ja myślę;)

                          • Zamieszczone przez ahimsa
                            Ale to komplement ja myślę;)

                            No pewnie.

                            • 🙂

                              ps. to dlam mnie?;) te niezapominajki:)

                              • Z tymi zmywarkami to jest tak, że zdrowy rozsądek (jak wszędzie) wskazany. Ja mam taką wąską (45cm) – zużywa 12l wody na jeden cykl mycia. I o ile nie umyję i nie wypłuczę (myć mogę w tej samej wodzie, ale płukać pod bieżącą muszę, inaczej nie umiem) w wiaderku wody tylu talerzy, kubków i sztućców ile jestem w stanie zapakować na raz do zmywary – o tyle z garnkami, patelniami i miskami (dużymi) sprawa wygląda inaczej. Zajmują dużo miejsca w zmywarce, a jak się je myje ręcznie to można to zrobić stosunkowo małą ilością wody. Ja pakuję do zmywary te wszystkie drobne rzeczy, a jak mi miejsce zostanie – dopełniam jakimś garnkiem.

                                Co do prądu – mam II taryfy, były tutaj jeszcze przede mną. Teraz się zastanawialiśmy czy w nowym budynku występować o dwie taryfy – ale zdecydowaliśmy się na jedną. Tutaj ma to sens jeszcze o tyle, że wodę grzejemy termą – jest ustawiona tak, że włącza się tylko w godzinach II taryfy. Zmywarkę też włączam na II taryfie. Z praniem już jest kłopot. O ile nie włączę go w dzień, to ustawiam na noc. Ale wtedy rano muszę dodatkowo płukać – bo jak skończy pralka o 5 rano prać, a ja wieszam to pranie po powrocie z przedszkola (ok. 9:30), to mi już się stęchłe wydaje i płuczę. Więc znów woda i prąd są zużywane. Może powrócę do II taryfy jak będą pralki z automatycznym rozwieszaczem prania 🙂

                                Jeśli chodzi o oszczędzanie, to w moim przypadku najskuteczniejsze jest nie chodzenie do sklepów – także spożywczych. Ograniczam takie większe zakupy do minimum, resztę dokupuję w lokalnym sklepiku, w którym nie lubię robić zakupów. W dużym sklepie zawsze się na coś skuszę, bez czego spokojnie mogłabym się obejść…

                                • Zamieszczone przez magdzik22
                                  Z tymi zmywarkami to jest tak, że zdrowy rozsądek (jak wszędzie) wskazany. Ja mam taką wąską (45cm) – zużywa 12l wody na jeden cykl mycia. I o ile nie umyję i nie wypłuczę (myć mogę w tej samej wodzie, ale płukać pod bieżącą muszę, inaczej nie umiem) w wiaderku wody tylu talerzy, kubków i sztućców ile jestem w stanie zapakować na raz do zmywary – o tyle z garnkami, patelniami i miskami (dużymi) sprawa wygląda inaczej. Zajmują dużo miejsca w zmywarce, a jak się je myje ręcznie to można to zrobić stosunkowo małą ilością wody. Ja pakuję do zmywary te wszystkie drobne rzeczy, a jak mi miejsce zostanie – dopełniam jakimś garnkiem.

                                  Też mam 45 i robię dokładnie tak samo. Zmywam w niej głównie talerze, szklanki, sztućce itp. Garnki czy patelnie raczej zmywam pod kranem.
                                  Odnośnie oszczędności – np robię cały dzbanek herbaty i stawiam go na podgrzewaczu – cały wieczór mam ciepłą herbatę i nie muszę co chwilę gotować wody żeby zrobić 1 szklankę.
                                  A jaka oszczędność mojej energii
                                  W sezonie owocowo – warzywnym robię mrożonki.
                                  Ostatnio odkryłam fajny sklepik z używanymi ciuchami – zakupiłam Julce 2 pary dżinsów (1 jeszcze z metkami) za 10 zł.
                                  Staram się też prowadzić zeszyt z wpływami i wydatkami, bo ogólnie to ja do oszczędnych nie należę i czasem kasa mi przez palce przecieka nie wiem na co A jak mam czarno na białym zapisane na co poszło i ile kasy to się trochę hamuję ze zbędnymi wydatkami.

                                  • Zamieszczone przez AniaOS
                                    czesto kupuje ubranka ciut za duze. jesli przypadkiem gdzies rozerwie na kolanie dobre spodnie, to kupuje “wprasowanki” – takie grube aplikacje do “przyklejania” na goraco i tym maskuje ewnetualne niezbyt estetyczne szwy, zadarcia, zaciagniecia.

                                    Dzięki za pomysł. Mati ostatnio bardzo ściera spodnie na kolanach. Muszę kupić takie prasowanki. Pewnie można je kupić w pasmanterii? Też staram się kupować w promocji firmowe ciuchy dla synka. Są jakościowe lepsze, a niedużo droższe od tych, które wcześniej kupowałam na targu.

                                    • Zamieszczone przez Gutek
                                      Nauczyć się robić zakupy – zrobić listę najpotrzebniejszych rzeczy(i się jej trzymać! 😉 )w gazetkach promocyjnych sprawdzić w którym markecie te najdroższe rzeczy można kupić okazyjnie, może pozbierać jakieś kupony promocyjne, punkty które można wymienić na jakiś drobiazg… Ja korzystam z różnego rodzaju programów lojalnościowych (skarbonka itp), niby nic a w grudniu miałam przy kasie w Auchan 54 zł rabatu. Tak samo w Aptekach, są apteki i apteki. W jednej za eurespal zapłaciłam 27zł, a w innej 19,99. Trzeba poszukać.
                                      Ciuszki dla małego mam od ciotek, znajomych pożyczone, w sumie to nowe ma tylko majteczki, rajstopki, skarpetki,czapki i buty (a i tu staram się go obkupić na wyprzedażach).
                                      Lubie buszować w secondhandach, generalnie to tylko tam się ubieram 😉

                                      I na koniec z przymrużeniem oka – mając w domu męża hydraulika, samej usuwać wszelkie przecieki co by nie dostać rachunku za wodę 790 zł. Tak jak ja… Ehhh

                                      w ramach walki z kryzysem nie polecam oszczednosci na eurespalu. :). bo mi firma padnie i ja bede miała kryzys 🙂

                                      • Zamieszczone przez miesiakk
                                        ja sporo zaoszczędziłam kupując ubrania w ciucholandzie, dla małych dzieci można naprawdę dostać super ciuszki, w sumie to prawie wszystko dla małego tam kupuję (z nowych rzeczy to chyba tylko jakieś bodziaki, rajstopki, buty), co prawda dla starszej córki już nie tak łatwo coś dostać, ale czasem też się coś trafi

                                        ja zaoszczedziłam jak przestałam chodzic :). W zeszłym roku kupiłam tyle ciuchów ze mogłam chyba miesiąc codziennie chodzic w czyms innym :). Ala to ma juz ciuchy na 7 lat niektóre (a ma 2,5)

                                        • Zamieszczone przez Justik
                                          Dzięki za pomysł. Mati ostatnio bardzo ściera spodnie na kolanach. Muszę kupić takie prasowanki. Pewnie można je kupić w pasmanterii? Też staram się kupować w promocji firmowe ciuchy dla synka. Są jakościowe lepsze, a niedużo droższe od tych, które wcześniej kupowałam na targu.

                                          ja kupilam w h&m na wroclawskich bielanach. leza w koszyku przy kasie na dziale dzieciecym. za zestaw / 3 sztuki/ zaplacilam niecale 10 zl.
                                          , zauwazylam wlasnie, ze jestes z wroclawia – polecam outlet na granicznej – tam za grosze mozna kupic ubrania w benettonie. jak nosisz maly rozmiar, to rowniez sa na ciebie. ja stamtad zawsze sporo wynosze dla makarego 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Oszczędzanie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general