Mam wiele pytań które mnie dręczą, ale na żadnej stronie nie znalazłam podobnego przypadku do mnie.
Oto moja historia:
Mam 27 lat i w październiku roku 2005 pod koniec cyklu około 25 dnia (są regularne co 28 dni) zrobiłam test. Wyszły blade dwie kreski po czym dostałam okres w terminie, i pomyślałam sobie że test przekłamał, ale gdzieś w połowie kolejnego cyklu miałam niewielkie plamienie a że jestem zapobiegliwa poszłam do gin. który kazał zrobić test. znów dwie blade krechy (ale wtedy się ucieszyłam). Od razu lekarz wypisał duphaston i za dwa dni kazał robić beta hcg wyszło 27uml/ml (coś strasznie nisko) następnie kazał powtórzyć wyszło w okolicach zero. USG nie wykazało ciąży, a lekarz kazał jeszcze raz zrobić test i jeśli wyjdą dwie kreski przyjść na zabieg. Na szczęście wszystko się oczyściło samo (jeśli tam coś w ogóle było). A-ha wg lekarza to był około 3 tydzień ciąży (stwierdził tylko na podstawie wyniku bety i wywiadu ponieważ podczas badania brak oznak ciąży). I tak skończyła się pierwsza historia. Kolej na drugą…..
Odczekałam trochę i przestałam się zabezpieczać, tym razem okres mi się spóźniał powinnam dostać 4 lutego (sobota) więc w terminie zrobiłam test dwie kreski (znów się ucieszyłam) przeczekałam tydzień do piątku i zrobiłam sobie prywatnie betę w 35 dniu cyklu. O dziwo wyszło 15,7uml/ml co nawet nie mieściło się w pierwszych widełkach które zaczynają się od 16-1 tydzień. Jeszcze w ten sam dzień wyjechałam do rodziców do 200km ode mnie i wieczorem zrobiłam sobie ciepłą kąpiel (około 0,5 godziny) nic złego się nie zapowiadało a tu po kąpieli robiąc siu siu coś chlupnęło wiedziałam że to źle, była noc więc poszłam spać w trakcie nocy wstawałam dwa razy były małe plamki na wkładkach ale z siu siu trochę leciało. Następnego dnia dużo chodziłam i wyglądało tak jakbym miała zwykłą miesiączkę tylko trochę później zauważyłam że nigdy nie miałam tego materiału aż tak dużo w tak krótkim czasie, trochę słabo się czułam – poszłam do szpitala gdzie po zbadaniu pani gin.chciała mnie zostawić na oddziale (prawdopodobnie łyżeczkować) nie zgodziłam się (bez żadnych innych badań???) Wysłała mnie na usg a na usg pan stwierdził że dla niego to po prostu zwykła miesiączka, żadnych objawów ciążowych, wszystko na swoim miejscu. Po telefonicznej konsultacji z analitykiem od beta hcg ustalił że są przypadki kiedy beta jest podwyższone przed menstruacją u kobiet, rzadko ale się zdarza. Dodał jeszcze że jeśli była to ciąża to biochemiczna po której znów można się starać o dziecko.
ALE JA NIE CHCĘ ZNÓW TEGO TAK PRZEŻYWAĆ
Co o tym sądzicie chyba ujęłam tu więcej faktów niż tamci lekarze wiedzieli.
Teraz w piątek idę na wizytę czy wszystko jest w porządku.
Poproszę o wszelkie badania ale czy trafię na lekarza z powołania i skieruje mnie na odpowiednie??
Kiedy mogę wznowić starania????
Będę wdzięczna za odpowiedź na którą z niecierpliwością czekam.
Pozdrawiam wszystkie starające się i bardzo Was przytulam
11 odpowiedzi na pytanie: OTO MOJA HISTORIA
Re: OTO MOJA HISTORIA
Bardzo ci współczuję.
Uważam ze w obu przypadkach była to ciąża, a nie jakieś zaburzenia. Zdarza się to jednak częściej niż myślisz. Czasem po prostu zarodek jest wadliwy i dlatego obumiera tak szybko. Czasem jest to za niski poziom progesteronu, bo pewnie nic nie brałaś w II fazie cyklu. Czasem jest to za małe endometrium, że zarodkowi cięzko sie utrzymać. Różne sa przyczyny ciąży biochemicznej. Jednak zdarzyła ci sie juz dwa razy, moim zdaniem trzeba bardziej zwrócić na to uwagę. powinnaś przeprowadzić sobie podstawowe badania. Tarczycowe, progesteron w II fazie cyklu, prolaktynę, przeciwciała antykardiolipinowe, przebadać męża, czy nie ma bakterii w nasieniu itd.
Życzę ci, aby twój lekarz poważnie potraktował twoje przeżycia i skierował cie na badania. Według wielu lekarzy niestety panuje taka głupia moda, ze nie zlecaja żadnych badań. Czasem trzeba je robić po prostu samemu. Bo i tak NFZ ich nie refunduje.
Starać sie można od razu po miesiączce, ponieważ miesiączka oczyszcza wszystko i nie ma żadnych przeciwskazań.
Pozdrawiam serdecznie i przytulam.
Re: OTO MOJA HISTORIA
Bardzo ci dziękuję Gabrysiu, wiem że też przeszłaś długo drogę do spełnienia swoich marzeń tym bardziej bardzo szanuję twoje wypowiedzi które są bardzo mądre.
Widzisz pierwszy lekarz powiedział mi że mam czekać pół roku a drugi że trzy miesiące minimum. Sugerując że jeśli znów zajdę w ciążę to poronienia mogą się przekształcić w NAWYKOWE ja też się tego bardzo boję ale z drugiej strony to jeśli poczekam pół roku i znów mi się to przytrafi chyba wpadnę w jakąś depresję że tyle czasu zmarnowałam po to aby znów przeżywać tą traumę. Brak mi słów jak lekarze traktują nas przedmiotowo. Jak zaczęłam sugerować mojemu pierwszemu gin. aby zrobić jakieś badania to mi powiedział że jemu ubliżam a jeśli coś mi w nim nie pasuje to mam sobie iść do innego. Wyobraź sobie że to był dzień poronienia byłam załamana cały czas krwawiłam a on takie teksty.
Dziś idę do innego napiszę wam ciąg dalszy……cdn
Re: OTO MOJA HISTORIA
Beta hcg to typowy hormon ciazowy, wiec moim zdaniem w obu przypadkach byly to ciaze, ktore sie po prostu nie zagniezdzily… Podobno zdarza sie to bardzo czesto i wiekszosc kobiet nawet o tym nie wie, bo miesiaczka przychodzi praktycznie w terminie.
Dziwie sie, ze chcieli Cie lyzeczkowac, bo na tak wczesnym etapie nie ma takiej potrzeby. Lyzeczkowanie jak dla mnie jest straszne!! Nie trzeba tez odczekiwac, bo wszystko bardzo szybko wraca do normy.
Mysle, ze powinnas zrobic sobie podstawowe badania hormonow. Moze tu lezy przyczyna, ze ciaze nie zagniezdzaja sie. Dla mnie tez zawsze wazne bylo, zeby wykluczyc rozne przyczyny, tak, zeby moc podchodzic do nastepnej ciazy z wieksza wiara i nadzieja!
Pozdrawiam serdecznie!
Bożka, Amelia i malenka Wrzesniowa Nadzieja
Re: OTO MOJA HISTORIA
No właśnie nadziei i tyle radości mi wcale nie dają jak innym dwie kreski na teście bo z tego co widzę z zajściem nie ma kłopotów ale jak donosić ciążę. Dla mnie dwie kreski oznacza wyczekiwanie, strach, obawy itd doiero gdzieś daleko jest to świtełko do któego wszystkie dążymy.
Re: OTO MOJA HISTORIA
Marta, doskonale rozumiem, to co czujesz!
Jak dla mnie 2 kreski to tez tylko polowa sukcesu… Nie znosze gratulacji na poczatku ciazy!
Bożka, Amelia i malenka Wrzesniowa Nadzieja
JEDNO PYTANKO
Skoro jajeczko się nie zagnieździło w obu przypadkach to może któraś z was wie jakie składniki, czynniki, czy hormony odpowiadają za prawidłowe zagnieżdżenie.
Może tak zacząć od tego?
Re: OTO MOJA HISTORIA
moze jestem zafiksowana przez swoje problemy, ale w takim przypadku przynajmniej zrobilabym progesteron w okolicach 21 dnia cyklu. Moze tu tkwi problem. ALe warto byloby tez zrobic inne badania – zerknij do watku “nowe vademecum dla starajacych” (jest na gorze listy w kaciku). No i zmienilabym lekarza – bylam kiedys u jednego ktory sie swiecie oburzyl na moje rozne pytania i sugestie – to byla pierwsza i ostatnia wizyta. Musisz sie jednak liczyc ze badania bedziesz musiala robic za swoje pieniazki prywatnie. Niestety ;-(
Elik i Antek 2 latek
Re: OTO MOJA HISTORIA
Nienawidze lekarzy !!!!!!!!!
Tak samo jak polityków. Jakby zrobić przesiew lekarzy którzy nie maja pojęcia co robią to zostało by pewnie z trzech na całej planecie.
MASZ RACJĘ GABI
Oni po prostu są niedouczeni a studia medyczne kończą chyba tylko dla naszych pieniędzy w prywatnych gabinetach.
Uważają się za boga ja tego nie rozumiem też skończyłam studia i pracuję z ludźmi i każdego człowieka traktuję indywidualnie tak jakbym była dla niego a wydaje mi się że lekarze tym bardziej powinni wykonywać swoją pracę z powołania i za darmo bo do cholery my oddajemy swoje życie w ich ręce.
Re: OTO MOJA HISTORIA
oj ja tez niestety:-( Juz mam totalny lekarzowstret. do tego stopnia, ze jak ide na jakakolwiek wizyte to mi skacze cisnienie. Nienawidze tego, ze wszystko i tak musze sama i tak sprawdzic, albo przynajmniej skonsultowac z innym lekarzem, bo inaczej moze sie wsystko skonczyc nieciekawie. Przeciez to nie jest normalne, zeby np. chodzic rownoczesnie do dwoch lekarzy -a wlasnie moja jedyna ciaza, ktora zakonczyla sie powodzeniem byla “prowadzona” przez dwoch niezaleznych lekarzy i zaden nie wiedzial o drugim. Przypadek? Nie jestem taka pewna. Ale wiecie co dziewczyny – w Polsce i tak nie jest jeszcze tak zle. Co potrafia zrobic (albo nie zrobic) lekarze z co poniektorych krajow, to sie po prostu w glowie nie miesci:-( Totalna olewka – moxzesz mowic sto razy o problemach jakie mialas i jakie moga sie pojawic – a i tak to oleja:-(
Elik i Antek 2 latek
(*) (*)
Re: MASZ RACJĘ GABI
Marta mysle, ze powinnas zrobic badania, o ktorych pisze Gablysia i Bozka. Ja mialam 2 ciaze biochemiczne i 2 zabiegi lyzeczkowania. Zglebilam temat totalnie, znalazlam lekarza, ktory nie zbagatelizowal mojego przypadku i w kocu doczekalam sie drugiej coreczki:) W moim przypadku najprawdopodobniej przyczyna byly przeciwciala kardiolipidowe ale czytalam ostatnio, ze przyczyna bardzo wczesnych poronien moze byc min. zakrzywiona kosc ogonowa. Poprostu uciska powiekszajaca sie macice i komorki nie moga sie prawidlowo zagniezdzic. Bajki o poronieniach nawykowych to ten lekarz moze sobie schowac do kieszeni. Jesli organizm sam sie oczyscil to mozesz zajsc w ciaze juz w nastepnym cyklu. Tylko jest pytanie czy jestes na to gotowa… Ja probowalam do upadlego bo tylko tak bylam w stanie przezyc ten ciezki okres, ale kazda z nas jest inna. Zrob podstawowe badania i nie czekaj zbyt dlugo. Nie ma sensu. Tak niska beta swiadczy o tym, ze komorki zaczynaly sie zagniezdzac i cos im przeszkodzilo. Ale rownie dobrze mogl to byc tylko przypadek wykryty przez Ciebie i kolejna ciaza bedzie wzorcowa czego bardzo Ci zycze.
Ninka, Agatka (04.06.99) i Martynka (12.03.05)
Znasz odpowiedź na pytanie: OTO MOJA HISTORIA