Dzisiaj mąż kupił w aptece Nutramigen.
Wieczorem chcę zrobić Mesi butelkę. Otwieram wieczko i… puszka otwarta! Folia zabezpieczająca normalnie otwarta, zero tej karteczki wewnątrz, co zwykle pod wieczkiem się znajduje.
Teraz pytanie – jak to możliwe? Stawiam na opcję, że ktoś po prostu odniósł, może wymienił na inne, a babka w aptece nie sprawdziła nawet, czy było używane.
W poniedziałek trzeba się będzie przejść, pokazać i żądać wymiany.
Ale paragonu nie ma 🙁 Na wieczku jest naklejka z nazwą apteki i cena, ale takie coś, to każdy może sobie przełożyć z innego opakowania.
Jedyna nadzieja, że babka będzie pamiętała męża i nie okaże się totalną bitch i wymieni to nieszczęsne mleko na nowe.
Choć szczerze mówiąc, to wątpię…
Nigdy jeszcze nie zdarzyła mi się taka sytuacja. Nigdy też nie sprawdzałam, czy pod wieczkiem rzeczywiście wszystko jest tak, jak być powinno.
Od dzisiaj zacznę.
13 odpowiedzi na pytanie: Otwarta puszka Nutramigenu
Nigdy nie sprawdzam w aptece mleka-ale też nigdy mi się taka sytuacja nie przydarzyła……..
o kurde jestem w szoku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja zawsze sprawdzam pasty do zębów, mleko (jeśli nie jest odkręcane) w kartonach, ketchup, i inne takie,… konkretnie wszystko co powinno mieć nalepione zabezpieczające denko…. taki nutramigen też bym sprawdzała przy farmaceucie :)… mam w nawyku jak i sprawdzanie dat ważności… może to chore ale nie dam sobie wcisnąć byle czego 🙂
…. szkoda ze nie macie paragonu… trzymam kciuki co by aptekarka pamiętała 🙂
Pozdrówki 🙂
ja juz widze siebie tj. meza jak sprawdza w aptece 12 puszek co 2-3 tygodnie
kiedys w drodze do koleżanki kupilam kawę (w słopiku, rozpuszczalke)
jakiez było moje zdziwienie kiedy okazało sie że była wcześniej otwarta
trwal konkurs i w kawie były jakieś kupony
ktoś sobie w markecie otworzył i wyjął
dobrze ze koleżanka z tych wyrozumiałych
ale gdybym szła np z podziekowaniem do jakiegos urzedu
ale plama by była
dostałam kiedyś taką kawę
w ramach podziękowania właśnie
też był jakiś konkurs wtedy, sama zbierałam kupony jaka zawiedziona byłam ze tam kuponu brakowało 😉
Trzymam kciuki, zeby wymiana sie powiodla, logiczne, ze otwartego mleka by sie dziecku nie podalo. Skad wiadomo, kto otworzyl i w jakim celu…. No, chyba ze kupony byly w srodku Tak na marginesie, szlag mnie zawsze trafia, kiedy sie cos kupuje i wlasnie takie jazdy. To tak, choc moze glupie porownanie, jak notorycznie kradzione magnesy z danonkow :-(( Juz producent tak zabezpiecza, zeby trudno bylo wyciagnac. Panietam, kiedys wrocilam sie do sklepu, i zwrocilam pani uwage, ze powyciagane wszedzie magnesy, a moje dziecie sie na zwierzatka cieszylo :-(( A wiecie, co ona mi opowiedziala??? Ze zlapaly kiedys dzieci na wykradaniu magnesow, zaprowadzili do rodzicow, a rodzice?? opieprzyli obsluge sklepu o stresowanie dzieci i zagrozili sadem!!!!!!!!!!!!!!
E tam, co to jest 12 puszek……. My swego czasu, regularnie 40 sztuk odbieraliśmy z apteki Mieliśmy ładnie popakowane w kartony i aptekarz sam mi wynosił do samochodu 😉 Kto by to sprawdzał….. Ale przyznam, że NIGDY, na taką ilość Nutry jak przerobiliśmy, nie zdarzyło mi się, aby coś było nie tak. Co najwyżej, zamiast Nutry 2 dostałam 1 😉
Miałam pisać, że my po 7 bierzemy i nie chce mi sie sprawdzać – ale przebiłaś wszystkie na łeb
Ja tylko sprawdzam czy jest ‘2’, bo kiedyś pani dała mi ‘1’ i tylko powiedziała, ze dobrze, że teraz zauważyłam, bo jakbym odeszła od lady to byłoby pozamiatane bo by mi wymienić nie mogła.
oliweczka na pewno Ci nie wymienią, mogą ew. przyjąć do wiadomości Twój słowotok. Daj znać co załatwiłaś.
Udało się wymienić 🙂
Mąż pojechał i opowiedział co zaszło. Podobno było zdziwienie, ale nie było krzyków i protestów 🙂 Dziwne, nie?
Co to, cholerka, za apteka? Przyjmują otwarte mleko od kogoś, nie sprawdzają, sprzedają i znowu przyjmują?… 🙂
Ale to dla mnie lepiej.
Jestem w głębokim szoku… i dobrze, ze nie kupujemy w tej samej aptece
Nam lekarz nie chce dawac wiecej niz 6 na lepka, powiedzial, ze moze co najwyzej raz na jakis czas dawac po 10….
o 40 nawet nie myslalam, kurcze spokoj by byl na dluzej… A tak czwartek a ja patrze ze mam jedna puszke….wrrr
Hehe, ja chyba też aptekę zmienię 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Otwarta puszka Nutramigenu