Dziewczyny liczę że pomożecie.Kupiłam od gościa przez portal gumtree rzecz,ale nie mam ani kasy ani tej rzeczy.Gościu nie chciał się zgodzic na wysyłkę za pobraniem,więc ustalilismy ze wpłacę 60zł a jak ta rzecz do mnie dotrze to dopłacę 100zł.,bo ja też nie chciałam płacić całości nie wiedząc kto to i czy mnie nie oszuka.A jednak padłam ofiarą bo te 60 straciłam.Ani prośby ani grożby.Zero odzewu na wszystkie meile. Co mogę zrobić mając tylko jego imię i nazwisko i adres ale to jest 400km odemnie. Co zrobić w takiej sytuacji? Pomóżcie!!!!!!
13 odpowiedzi na pytanie: Padłam ofiarą oszusta-co zrobić?
Podejrzewam,że nic nie zrobisz,my w zeszłym roku stracilicmy 1260. Sprawa jest w sądzie,bardzo duzo ludzi zostało oszukanych na większe pieniądze. Nie wiążę żadnych nadziei,że kasę otrzymam z powrotem,niestety :(.
Obawiam się że kasa przepadła. W regulaminie gumtree kiedyś piasli (nie wiem jak teraz), że serwis nic nie gwarantuje i że sugerują odbiory osobiste i płatność przy odbiorze.
Kiedyś też bez żadnej umowy wpłaciłam kolesiowi “zaliczkę” na poczet wykonania pewnej usługi. Po wpłacie kontakt z gościem zaginął. Zero odpowiedzi na telefon, sms, czy e-mail. Wysłałam mu list za zwrotnym potwierdzeniem odbioru (wydaje mi się, że wystarczy tej samej treści e-mail), w którym wezwałam go do wykonania usługi bądź zwrotu pieniędzy, wyznaczając konkretny termin i uprzedzając też, że po bezskutecznym upływie terminu podejmę czynności prawne zmierzające do odzyskania pieniędzy (art. 286 par. 1 kk), a ponadto o sprawie poinformuję właściwy Urząd Skarbowy.
Poskutkowało (a zaliczka wynosiła tylko 50zł.)
Obecnie walczę z gościem o odzyskanie 150zł, tutaj mamy podpisaną legalną umowę, z której on nie zamierza się wywiązać. Rozmawiając ze mną powtarza “panikuje pani o 100zł” i że jak będzie miał to wpłaci. Tyle, że sprawa rozciąga się w czasie, a oczywiście na konto nic nie wpływa. Zamierzam sprawę zgłosić na policję, wysłać pismo do US. Może nie odzyskam kasy, ale na pewno nie podaruję mu tego. Niech tylko znajdę chwilę czasu. Ciekawe co na to policja..:/
Normalnie zgłaszasz sprawę na Policję.
Oni mają już w tych internetowych transakcjach doświadczenie.
Oczywiście ciężko będzie ale jest szansa.
Allegro – no cóż – nie bardzo pomaga w trudnych sytuacjach – wiem co piszę.
Policja i już i postrasz go najpierw – może zadziała.
Jak widać ludzie są bardzo naiwni, a oszuści żyli, żyją i żyć będą…Ale można się przed tym zabezpieczyć..Ja na przykład jeżeli już coś kupuję od kogoś przez internet, i ten od kogo to kupuję nie chce mi tego wysłać za pobraniem, to go zwyczajnie olewam. Ja co prawda nie kupię wymarzonego towaru, ale także on nie dostanie kasy. Proste? Proste. Ale ludzie kombinują jak za przeproszeniem młody koń pod górę, i potem wychodzą takie kwiatki…A oszuści zacierają ręce licząc na naiwność kupującego. Oczywiście że takie rzeczy należy zgłaszać na policję, ale chyba jest o wiele łatwiej zapobiegać, niż potem użerać się w sądach czy na policji…
zgłosić na polcję
Ada myslisz że jak za pobraniem to nie zostaniesz oszukana
zawsze mozesz cegłę odebrać za pobraniem
niestety ryzyko internetowych biznesów
Ale gdy kupuję za pobraniem, to mam możliwość sprawdzenia co kupuję (i zawsze tak robię). A gdy jest coś nie tak, to mam większe pole manewru…Wtedy za cegłę bym na pewno nie zapłaciła tylko zgłosiła sprawę na policję 🙂
na poczcie owszem za wykupioną dodatkową opłatą. Żaden listonosz do tej pory nie zgodził mi się na otwarcie paczki przed zapłatą.
Firmy przewozowe raczej wolą najpierw kasę, pokwitowanie odbioru, a potem komisyjnie można przy kurierze otworzyć aby sprawdzić zawartość i stan przesyłki, sama osobiście tak robiłam i spisywałam nawet protokół reklamacyjny.
Wiele sklepów internetowych w swoim regulaminie ma zastrzeżenie aby sprawdzic zawartość i stan przesyłki przy kurierze w razie reklamacji.
Ale to wszystko po zapłacie.
Bo ani kurier, czy listonosz nie bedą odpowiadać za cegłę zamiast komórki, a nadawca za zniszczenie przesyłki przez firmę przewozową.
Inaczej podobno sie ma jak już samo opakowanie przesyłki jest w opłakanym stanie.
tak pokopiowałam linki
może komuś się przyda w przyszłości 🙂
Klucha zgadza się:)
Relinka jeśli chcesz prześlę Ci przykładową treść takiego wezwania. Nie toleruję takich ludzi. Pisałam wczesniej, że walczę z facetem o 150zł, wygląda na to, że powalczę też z pewnym małżeństwem o prawie 2tys. zł… na podstawie takiej samej umowy. Nie rozumiem co ludzie mają w głowach robiąc takie przekręty, wciskając nie wiem po raz który, że przelew poszedł… strach pomyśleć, że mają małe dzieci… ech… i jakie wzorce im przekazują…
Ale nie odpuszczę… o to 150zł nie bardzo mi się chciało, bo obawiam się, że policjant mnei wyśmieje z czym przychodzę(?) Ale o 2tys. chce mi się bardziej i na pewno nie zostawię tak tej sprawy. Co nie znaczy, że jestem zdania, iż nie powinnaś walczyć o swoje 60zł. Powinnaś. Takie oszustwa trzeba zgłaszać, może następnym razem koleś się zastanowi dwa razy…:/ Ja zajmę się 2w1:)
policja, mnie wzywali za mniejsze kwoty, więc idź i zgłos, masz też jego nr konta
Jak możesz to proszę prześlij mi…dzięki
wysłałam, w razie pytań pisz 🙂
“Samotny rodzic dwójki dzieci odprowadzi w formie podatków i składek na ubezpieczenie społeczne 29,6 proc. swojej pensji!!!” niby to mniej niż singiel, ale na tle europy wypadamy słabo, polecam ciekawy artykuł na ten temat:
Znasz odpowiedź na pytanie: Padłam ofiarą oszusta-co zrobić?