Moze ktore z Was zainteresuja te informacje:
“uczeni duńscy skupili się na wpływie palenia papierosów na płodność. Badania przeprowadzone na zwierzętach wykazały bowiem, że składniki dymu tytoniowego utrudniają zajście w ciążę. Podobne efekty zaobserwowano u ludzi. – Kobiety powinny przestać palić już wtedy, gdy dopiero planują zajście w ciążę – zalecają badacze. Wyniki badań wskazują bowiem, że dzieci urodzone przez palaczki (nawet jeśli zerwały z nałogiem po zajściu w ciążę) mogą mieć kłopoty z płodnością w swym dorosłym życiu. Mechanizm tych zaburzeń nie jest jeszcze znany”
“Nikotyna i substancje smoliste zawarte w papierosach zdecydowanie pogarszają jakość nasienia.
U palaczy plemniki są mniej ruchliwe, co utrudnia zapłodnienie. Palenie szkodzi też kobietom, nikotyna “spala” bowiem estrogeny. W efekcie palaczki szybciej się starzeją i szybciej wchodzą w okres okołomenopauzalny. Nadmiar alkoholu jest szkodliwy dla całego organizmu. U mężczyzn może to prowadzić do uszkodzenia plemników, zwłaszcza do zmniejszenia ich ruchliwości. U kobiet nadmiar alkoholu może powodować poronienia, szczególnie w pierwszych tygodniach ciąży”
Uciekajcie z zadymionych pomieszczen!!
Buziaki
Margaretka
5 odpowiedzi na pytanie: palenie
Re: palenie
A ja definitywnie rozstałam się z tym świństwem w wakacje! I dobrze mi z tym! Pozdrawiam, Agata
Re: palenie
Jak to zrobilas????????ja tez chce!!!!!!!
Re: palenie
Możesz się śmiać, ale to prawda – AUTOSUGESTIA. Jestem podatna na takie sprawy, kiedyś nawet udało mi się cały sezon wytrzymać bez leków antyhistaminowych – jestem parszywą alergiczką (- pyłki traw i innych roślin).
Długie tygodnie tłumaczenia sobie: “papierosy śmierdzą, są ochydne, robi mi się po nich niedobrze” – zaczęło mnie powoli odrzucać, coraz bardziej, aż w końcu nie mogłam nawet znieść, jak mój mąż palił – zmusiłam go do rzucenia, męczy się biedaczek, ale dał słowo! Najtrudniej było powstrzymać się od papierosów do piwka i innych trunków, ale w końcu się udało – starałam się początkowo po prostu unikać takich okazji. Trzeba mieć motywację. W moim przypadku zadziałało właśnie to, że to tak fatalnie wpływa na płodność. Każdy papieros wiązał się z coraz większym poczuciem winy. Ale to była naprawdę wytężona praca z własną psychiką. Mam nadzieję, że udało się na trwałe. A jak pięknie pachnie świat bez papierosów. Życzę Ci wszystkiego najlepszego i wytrwałości w walce tym paskudztwem. Pozdrawiam, Agata
Re: palenie
To ja opowiem jak rzucił palenie mój Misiu.
A było to tak… Jechał sobie kiedyś ulicą i wyjeżdzał akurat z jednej wioseczki. Chciał sobie zapalić, ale zapalniczka mu nie chciała zadziałać. Patrzy się: a tu jedno okno otwarte i drugie też. I tak się zapatrzył, że wjechał w pole kukurydzy. Ale wystraszyło go co innego. Była tam też ścieżka rowerowa, którą jechała mała rodzinka (w tym dwójka dzieci). Wtedy też dotarło do niego, że mógł przez swoją nieuwagę bardzo kogoś skrzywdzić. Od tamtej pory fajki omija szerokim łukiem
Re: palenie
A ja wciąż palę i przerażają mnie takie informacje, lecz rzucenie jest tak dla mnie trudne że nie potrafię tego opisać. Próbowałam a jakże ale co tam nic z tego nie wychodziło. Zazdroszcze wam dziewczyny że dla was świat tak pięknie pachnie bo dla mnie też pachniał kiedys teraz juz nie. Papierosy są ohydne ale straaaaaaasznie uzależniają strasznie.
Znasz odpowiedź na pytanie: palenie