W pierwszej ciąży przyjęłam, że to normalne i w ogóle się nad tym nie zastanawiałam, ale teraz coś mnie tknęło, że może jednak jest w tym coś dziwnego…
Czy zdarzyło Wam się wymacać dokładnie jakąś kończynę dziecka prze pępek?
Wiem, że brzmi to idiotycznie, ale mnie zdarza się dosyć często. Czasem wręcz jakby łapię malucha za tą rączkę, czy nóżkę, która uwypukla mi się pod pępkiem i ją delikatnie przesuwam. Kilka razy zdarzyło mi się wyraźnie wyczuć tam paluszki – kilka drobniutkich twardych “patyczków”.
No i tak się zastanawiam. Podobno mam rozejście mięśnia na brzuchu – po porodzie wszyscy stażyści w szpitalu macali mi narządy wewnętrzne przez brzuch bo podobno wyraźnie było czuć. Może dlatego czuję też paluszki mojego dziecka?
Ale z drugiej strony pod pępkiem chyba z regłuły nie ma mięśni, więc naturalnym by się wydawało, że każdy powinien coś takiego czuć (tj. każda ciężarna). Taki na początku był tok mojego rozumowania. I stąd wzięło się to idiotyczne pytanie. Odpowiedzcie…
Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)
2 odpowiedzi na pytanie: Paluchy w pępku ;-)
Re: Paluchy w pępku 😉
My z mężem często bawimy się z naszym Maluchem przesuwając pod skórą nożki i rączki, które dość często wypina pod skórą. Czuć też dobrze kiedy wystawia główkę i kiedy pupkę, hehe. Czuć wszystko dobrze, bo zawsze bylam szczupła, a i teraz większość przyrostu wagi to chyba macica, Dzidzia, łożysko, piersi i płyny ustrojowe i nie mam dużo tłuszczu w skórze na brzuchu, przez co jest cienka i wszystko da się przez nią wymacać. Tak więc chyba nie jesteś sama! :o)
Pozdrawiam!
iza
Re: Paluchy w pępku 😉
Ja też ostatnio wyczułam przez pępek malusie kosteczki 🙂
Chyba to paluszki. Cudowne uczucie.
Znasz odpowiedź na pytanie: Paluchy w pępku ;-)