Nie bardzo wiedziałam jaki dać tutuł. Sprawa wygląda następująco
Razem z kilkoma mamami z grupy Artka, stwierdziliśmy, że jak na 5-latków to ich zajęcia w przedszkolu są jakieś ubogie. Nasze dzieci nie wychodzą z panią na żadne wycieczki, bywają tylko na przedszkolnym placu zabaw. Nie lepią z plasteliny i nie robią jeszcze paru innych rzeczy które naszym zdaniem powinny. Mamy porównanie z grupą 3 – latków, w której niektóre mamy mają dzieci.
Chciałybyśmy poruszyć tę sprawę, ale nie bardzo wiemy jak to ugryź. Czy napisać petycję czy zacząć od rozmowy z ich panią?
Co radzicie?
6 odpowiedzi na pytanie: Pani z grupy Artka
mysle ze mozna z nia pogadac na poczatek
a potem pojsc na rozmowe do dyrekcji chyba ze rozmowa z pania cops da albo przynajmniej wyjsni
ale petycje to zostawilabym na koniec
Dokadnie. Ja także zaczęłabym od rozmowy z panią, a dyrekcję i formę pisemną zostawiłabym na następne etapy gdyby rozmowa nic nie dała lub gdyby pani rozmawiać nie chciała.
ja zrobilabym tak, poprosila o zebranie grupy i na tym zebraniu porozmawiala, poniewaz rozmowa w malym gronie moze nie wiele dac, przede wszystkim spotkac sie w celu by pani przedstawila program jaki wdraza.pisma i petycje zostawilabym na koniec bo mozna nei chcacy zaszkodzic.
Rozmowa z panią na poczatek, bo jak pójdziecie od razu na górę może czuć się urażona.
Podobną sytuacje miałam w “swojej” grupie przedszkolnej gdzie jeden z rodziców uderzył od razu do dyrektorki. Przy najbliższym spotkaniu rodziców, wychowawczynie poprosiły aby przychodzić najpierw do nich.
No i to jest dobry pomysł, moze kobieta widząc kilkoro bądź wszystkich rodziców weźmie poważnie uwagi.
Ciekawe swoja drogą czy to, że nie robi tak podstawowych imo rzeczy jak np lepienie z plasteliny wynika z wygodnictwa i lenistwa czy niewiedzy.
Tak czy inaczej powinna cos zmienić w swojej pracy.
Moze pracę?
Myslę, że nalezałoby zaczac od rozmowy z panią. Może niech kilku rodziców poruszy z panią ten temat, aby zrozumiała, że zalezy na tym kilkoru a nie jednemu rodzicowi.
Myślę ze pisaneie petycji czy skargi do dyrektorki byloby zbyt mocnym posunięciem jak na poczatek, bo moze ta kobietka nie zdaje sobie sprawy że wasze oczekiwania są inne niz to zapewnia dzieciom w przedszkolu. Jeżeli jednak sugestię nie poskutkuja a dostała komunikat to nalezy uderzyć ostrzej, napisać petycję i zebrac podpisy wszystkich rodziców czy tez udać się do wyzszej instancji czyli dyrekcji przedszkola.
Pozdrawiam,
Znasz odpowiedź na pytanie: Pani z grupy Artka