Panie mgr pomożecie?? :)

Od dłuższego czasu mam problem z Panią promotor, nie chce mi zaakceptować pracy mgr. Bardzo się uczepiła wstępu i zakończenia . Jestem już całkowicie zdezorientowana i nie wiem jak to powinno wyglądać. Czy pomoże mi ktoś?:)

14 odpowiedzi na pytanie: Panie mgr pomożecie?? :)

  1. a z jakiej dziedziny to jest praca i jaką metodę zastosowałaś badawczą?

    • We wstępie piszesz w skrócie o czym będzie praca, a w zakończeniu podsumowujesz – wyciągasz wnioski z tego co napisałaś, podsumowujesz wyniki badań czy obliczenia (jeśli były w pracy), jeśli dowodziłaś albo obalałaś jakąś tezę, to piszesz czy to się udało czy nie.

      A czego się dokładnie czepiła?

      Coś mi się wydaje że zaraz się tu pojawi jakaś oferta płatnej pomocy 😀

      • mnie promotor uczył że we wstepie zarys pracy, najważniejsze założenia, teza-lub hipoteza, metoda jaką będziesz pracować, cel a w zakończeniu to co we wstepie tylko w inny sposób ujete+ wynik założeń, i czy cel został osiągniety

        • Właśnie tak zrobiłam, ale promotorka uznała,że to jeszcze nie to :(. Przez cały dzień patrze na swój plan pracy i dalej nie wiem jak to napisać żeby “zadowolić” Panią promotor 🙂 Studiowałam politologie a praca jest z zakresu edukacji w Unii Europejskiej.

          • a streszczasz we wstępie każdy rozdział? bo tak tez sie robi

            • A może by tak z promotorką konkretnie porozmawiać czego ona w takim razie oczekuje. Tak by chyba było najłatwiej i najszybciej.

              • Problem w tym, że promotorka jest bardzo nieuchwytna :/ Ją za bardzo to nie interesuje kiedy się ludzie obronią. Odnoszę takie wrażenie, że mnie zbywa cały czas. Najgorsze jest to, że nie można się odezwać ponieważ jeśli dojdzie do obrony może robić problemy. 🙂 Raz nawet zgubiła moją pracę i w ogóle się tym nie przejęła. Na czwartek muszę jej dostarczyć wstęp, zakończenie itp. jeśli w ogóle Pani promotor się pojawi 🙂

                • To pogadaj z innymi co się u niej bronią – najlepiej bronili;)

                  • Zamieszczone przez Anya84
                    Problem w tym, że promotorka jest bardzo nieuchwytna :/ Ją za bardzo to nie interesuje kiedy się ludzie obronią. Odnoszę takie wrażenie, że mnie zbywa cały czas. Najgorsze jest to, że nie można się odezwać ponieważ jeśli dojdzie do obrony może robić problemy. 🙂 Raz nawet zgubiła moją pracę i w ogóle się tym nie przejęła. Na czwartek muszę jej dostarczyć wstęp, zakończenie itp. jeśli w ogóle Pani promotor się pojawi 🙂

                    Mylisz sie. Na znanych mi uczelniach i u znanych mi nauczycieli to ma ogormne znaczenie. Problem pojawia sie, gdy dyplomanci budzą sie na miesiąc-dwa przed obroną i oczekują, ze promotor skupi sie wyłacznie na nich. Ale tego oczywiscie student juz nie jest w stanie zrozumiec, bo przeciez co taki nauczyciel ma innego do roboty….
                    Pisze ze swojej perspektywy jako promotorki – napisz maila, albo idz w godzinach konsultacji i porozmawiaj. I nie wspominaj, że nie mogłaś jej zastac albo sie skontaktowac – to zwykle jest po prostu fikcja. Studenci zwykle nie zdaja sobei sprawy ile innych obowiązkow na uczelni mają nauczyciele (no własnie, nauczanie to tylko szczątkowa czesc tej pracy), a te narzekania jeszcze bardziej draznią. Dla chcącego nic trudnego. Porozmawiaj KONKRETNIE, a nie rozkładajac rece pt. “nie wiem co mam robić, nei rozumiem o co Pani chodzi” – to najgorsze z mozliwych zachowan, mnie drazni niemilosiernie i wtedy wlasnie niekiedy zbywam takiego delikwenta. Najpierw podkreśl co zrobiłaś. Powiedz zrobiłam tak, tak, tak i tak – czy taka wersja jest wg Pani ok, mam taką propzycję zmian. KONKRETY, WŁASNE propozycje, a nie ogólniki i oczekiwanie ze pani promotor powie konkretnie jak napisac. To jest TWOJA praca. Obowiązuje ustawa o prawach autorskich, ktora obejmuje rowniez prace dyplomowe studentów na roznych szczeblach – to do czegos zobowiązuje. Na tym polega pisanie pracy dyplomowej – trzeba pisać, pisać i jeszcze raz pisać, promotor to powinien czytać, komentować i w końcu osiaga się wersję, która jest zadowalająca. Przy czym pisanie to zdecydowanie obowiązek studenta, choćby i 10 raz miał pisać ten wstęp. Zawsze też warto próbować przekonać promotora do swojej wersji, jeśli się uważa że jest ok.
                    Powodzenia 🙂

                    • Ja nie obudziłam się miesiąc przed. Moja praca jest już dawno gotowa. Kontakt z Panią promotor mam tylko przez e-maila. Cały czas słyszymy, że jest przeziębiona i jej nie będzie więc co mamy w takiej sytuacji zrobić?? Chciałabym się jak najszybciej obronić a nie mam takiej możliwości. Gdyby tak było jak faktycznie piszesz, że do promotora powinno się pójść porozmawiac, skonsultować to pewnie dawno byłabym już po obronie i nie szukałabym pomocy u innych. Niestety kontakt jest bardzo ograniczony. Sam fakt, że moja praca została zgubiona 3 tygodnie przed obroną jest czymś delikatnie mówiąc “dziwnym”…. Miesiąc temu usłyszałam, że w tym roku się obronie bo wszystko jest dobrze, muszę tylko poczekać na resztę osób, żebyśmy mogli się wszyscy razem bronic. Jest już koniec roku a nic się nie zmieniło. Kolejne spotkanie będzie dopiero po nowym roku.

                      • Zamieszczone przez Anya84
                        Ja nie obudziłam się miesiąc przed. Moja praca jest już dawno gotowa. Kontakt z Panią promotor mam tylko przez e-maila. Cały czas słyszymy, że jest przeziębiona i jej nie będzie więc co mamy w takiej sytuacji zrobić?? Chciałabym się jak najszybciej obronić a nie mam takiej możliwości. Gdyby tak było jak faktycznie piszesz, że do promotora powinno się pójść porozmawiac, skonsultować to pewnie dawno byłabym już po obronie i nie szukałabym pomocy u innych. Niestety kontakt jest bardzo ograniczony. Sam fakt, że moja praca została zgubiona 3 tygodnie przed obroną jest czymś delikatnie mówiąc “dziwnym”…. Miesiąc temu usłyszałam, że w tym roku się obronie bo wszystko jest dobrze, muszę tylko poczekać na resztę osób, żebyśmy mogli się wszyscy razem bronic. Jest już koniec roku a nic się nie zmieniło. Kolejne spotkanie będzie dopiero po nowym roku.

                        Anya, chyba nie jest gotowa skoro wstęp i zakonczenie są do poprawy? Skoro to tego typu układ, to pisz kolejne wersje tych wstepów i zakonczen i wysyłaj – nie masz chyba wyjścia? Poza tym zawsze mozesz złozyc prace w dziekanacie nie czekając na przyzwolenie promotora, ale to dosyc ryzykowne 😉
                        Nie rozumiem dlaczego macie sie bronic wszyscy razem, ale to pewnie jakis zwyczaj uczelniany/wydziałowy….

                        i jeszcze czegos nie rozumiem. Ty to nosisz na papierze? Nie w wersji elektronicznej?

                        • Nie chodzi o to, że ja nie potrafię tego napisać. Od ponad roku mój wstęp i zakończenie było dobrze napisane. Nawet miesiąc temu wszystko jeszcze było dobrze, dlatego jestem taka zdezorientowana i napisałam na forum, ponieważ chciałam zasięgnąć zdania innych osób jak to powinno wyglądać. Nie jest to wymóg uczelni, że osoby które mają już napisaną prace muszą czekać na innych było by to co najmniej niesprawiedliwe i krzywdzące dla osób, którym zależy na obronie. Jeśli chodzi o dostarczanie poprawionej pracy to oczywiście, że w wersji papierowej. Nie ma takiej możliwości by Pani promotor przeczytała ją w wersji elektronicznej. Za każmy razem trzeba drukowac całą prace i zostawić ją na portierni, a to kiedy Pani promotor ją odbierze to już nie wiadomo. Teoretycznie jest obecna tylko jeden dzień w tygodniu.

                          • Zamieszczone przez Anya84
                            Jeśli chodzi o dostarczanie poprawionej pracy to oczywiście, że w wersji papierowej. Nie ma takiej możliwości by Pani promotor przeczytała ją w wersji elektronicznej. Za każmy razem trzeba drukowac całą prace i zostawić ją na portierni, a to kiedy Pani promotor ją odbierze to już nie wiadomo. Teoretycznie jest obecna tylko jeden dzień w tygodniu.

                            drzew szkoda….

                            Anya, napisalas, ze od ponad roku wstęp i zakonczenie sa napisane dobrze i teraz dopiero pani promotor sie “uczepiła” – jak to mozliwe? Te dwa rozdzialy pisze sie na samym koncu!! Gdy juz jest cała praca – wtedy odpowiednio konstruuje sie wstęp i zakonczenie – tak by ładnie pasowały do reszty. Jesli najpierw pisalas wstęp i zakonczenie, a potem reszte to po dolozeniu reszty ma prawo nic do siebie nie pasować. Czy Ty masz tą pracę napisaną w całości do roku? Sory, kompletnie nie rozumiem Twojej sytuacji….
                            Dziewczyny juz Ci mniej wiecej napisaly co powinno sie znalezc we wstepie i zakonczeniu – mozesz to przeczytac w kazdej ksiązce o metodyce pisania prac, nie musisz sie po to rejestrowac na forach dzieciowych 😉 Polecam tez pojsc do czytelni wydzialowej i przejrzec kilka prac, ktorych promotorem byla Twoja pani pormotor – moze coś Ci to rozjaśni w głowie. Dla mnie to niepojęte, że nie mozesz sie spotkac z promotorem i konkretnie porozmawiac…

                            • To powinno wyglądać tak jak promotor chce – bo to on sprawuje nad Tobą opiekę dydaktyczną. Posłuchaj Usianki, ma milion procent racji.

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Panie mgr pomożecie?? :)

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general