Dziewczyny, podpowiedzcie jakieś lektury na temat “Jak nauczyć dziecko asertywności?”. A może coś poradzicie?
Co zrobić, żeby dziecko nie pozwalało się popychać, ciągnąć i zabierać sobie zabawek?
Wiem, że jest jeszcze mała, ale to chyba dobry moment, żeby zacząć 🙂
Kinga i Łucja 19 m-cy
2 odpowiedzi na pytanie: Panie psycholożki – temat: asertywność
Re: Panie psycholożki – temat: asertywność
Intuicyjnie mogę poradzic, zeby przede wszystkim szanować zdanie dziecka i przyjmować ze zrozumieniem jego odmowy i akceptować jego wybór. Wiem, ze w przypadku dwulatka jest to bardzo trudne i dziecko z chęcią wszystkiego by odamawiało, ale uważam, ze w kwestiach kiedy tylko możemy sobie na to pozwolić, należy respektować zdanie dziecka i akceptować początki i próby bycia niezależnym.
Ala i Filipek (29.07.2003)
Re: Panie psycholożki – temat: asertywność
Nie jestem psychologiem niestety 🙁 ale mogę napisać co sama na temat aserywności wiem (tak mi sie wydaje ze wiem ).
Twoja córeczka jest jeszcze za mała, żeby nauczyc ją asertywności w takim znaczeniu w jakim my dorosli to pojmujemy. Dla mnie bycie asertywnym znaczy umieć domagać się swoich praw nie ograniczając przy tym praw kogoś innego. Jest kilka trików dzięki którym można to robic na codzień. Dorosłego człowieka można nauczyć technik asertywnych (werbalnych i niewarbalnych). Dziecko uczy się asertywności poprzez podpatrywanie i przejmowanie zachowań od nas dorosłych.
Myślę, że taka będzie Twoja córeczka jakie ma wzorce (pomijam uwarunkowania genetyczne). Jeśli na codzień nie jesteś zbyt bierna, ani zbyt agresywna myslę, że Twoje postepowanie będzie dla Twojej córeczki najlepszym punktem wyjścia w nauce asertywności, a intuicja podpowie Ci jakie jej zachowania utrwalać, a jakie eliminować
To są moje przemyslenia…..
Pozdrawiam
Aga, Maciuś 9 lat i Zuzia 24.01.05
Znasz odpowiedź na pytanie: Panie psycholożki – temat: asertywność