Czesc Wszystkim! Wlasnie pare dni temu zrobilam test i wyszedl pozytywny. Ucieszylam sie, ale tez mam obawy, bo 3 miesiace temu stracilam jedna ciaze i boje sie o ta, zeby nie powtorzyla sie sytuacja. Poza tym za 2 tygodnie lece na urlop, a przeczytalam na necie ze loty sa nie wskazane dla ciazy ze wzgledu na roznice cisnienia. Nie wiem co robic, bo ciagle nachodza mnie te obawy mimo ze probuje o tym nie myslec. Dodam jeszcze, ze staramy sie o dziecko od ok 3 lat i bardzo go pragniemy, wiec strata pierwszego byla bardzo bolesna. Nie znioslabym tego znowu. Wesprzyjcie mnie bo zwariuje.
Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam
6 odpowiedzi na pytanie: panikuje przed utrata
Re: panikuje przed utrata
przykro mi ze stracilas ciaze. ale to wcale nie oznacza ze druga tez musisz.
ja latalam samolotami od poczatku ciazy do 5 miesiaca co dwa tygodnie i nic sie nie dzialo.
zycze wspanialych 9 miesiecy i rozkosznego bobasa:) trzymam kciuki. na pewno wszystko bedzie dobrze:)
Re: panikuje przed utrata
Ja też straciłam pierwszą ciąze. I o tą bałam się jak cholera ale widzisz ufałam Bogu, że tym razem będziemy mogli być szczesliwi (o utratę pierwszej nie mam do Niego pretensji chociaż to cieżko przezylismy. wiem dlaczego tak sie stało – a przynajmniej tak mi sie wydaje).
Jeżeli lekarz Ci nie zabroni lecieć to leć na urlop i baw siedobrze. Jeżeli ciaza bedzie silna to przetrwa to bez problemu.
Jonatan (20.04.2005)
Re: panikuje przed utrata
Dzieki za otuche! To pomaga. Tez sobie mysle, ze jezeli ciaza bedzie silna to przterwa wszystko i oczywiscie prosze Boga by w tym pomogl. Trzymajcie sie!
Re: panikuje przed utrata
Nie martw się, ja poprzednim razem ucieszyłam sie z pozytywnego testu, wyniku krwi, wizyty u lekarza itd, a po 6 tyygodniach moja radość się skończyła. To było jakoś w połowie grudnia 2004, a 15 lutego tego roku wyszedł mi pozytywny test i wszystko jest w porządku. Natura robi czasem swoje i choć to brutalne to zapewne konieczne. Pewnie łatwo mi pisac skoro szybko udało sie po raz kolejny, mam nadzieję, że do samego końca moja ciąża będzie przebiegała tak jak do tej pory i w październiku będe przytulała nasze dziecko, ale myślę, że mój obecny stan to tylko dowód na to, że nie ma co się załamywać:)
pozdrawiam
Magda i
Re: panikuje przed utrata
ja latałam w pierwszym i drugim trymestrze – nie było problemów fizycznych.
Jedynie psychika mi siadała w samolocie 🙂
madzia i Wicia (15 miesiecy)
Re: panikuje przed utrata
Ja też straciłam pierwszą ciążę (w 10 tyg.) więc wiem, co przeżywasz… Ale faktycznie tak jest, że strata pierwszej wcale nie oznacza, że sytuacja się powtórzy – a wręcz odwrotnie – podobno najwięcej (chyba 80% – ale nie jestem pewna czy dobrze pamiętam) poronień jest przy pierwszej ciąży – więc uszy do góry, statystyki są po Twojej stronie!
Co do wakacji i latania – no cóż, zależy jak się czujesz – ja akurat miałam całodzienne mdłości (a zwymiotować nie mogłam) i praktycznie do 10 tygodnia to ciążę przeleżałam, bo czułam się tak fatalnie, że nie mogłam się ruszyć. Ale jak się dobrze czujesz, to świat przed Tobą (nie opalaj się tylko za bardzo, bo mogą Ci zostać plamy – to przez hormony)
Pozdrawiam,
Znasz odpowiedź na pytanie: panikuje przed utrata