paskudna matka i rozżalone dziecko

Piszę, żeby poinformować jaka ze mnie paskudna matka. W sobotę poszłam do teściów z Bartkiem i zobaczyłam, że śmiało siedzi u teściowej na kolanach i nie boi się, bawi się więc pomyślałam, że wyskoczę na 15 minut do sklepu kupić mu zabawkę. Wracam a moje dziecko na rękach u teścia ze smoczkiem, szlocha krzycząc mamamama a jak mnie zobaczył to jeszcze głośniej zaczął krzyczeć i wyciągać w moją stronę ręce. Był taki rozżalony, że mało mi serce nie pękło. Po moim wyjściu po chwili zaczął się nagle rozglądać, szukać mnie wzrokiem i zaczął jak to określił teść rozpaczać. To nie był płacz tylko szloch przerywany okrzykami mamamamama. Dostałąm wyrzutów sumienia, bo nie poczekałąm, aż się oswoi dłużej. Co to jest 10 minut? Bartek się w ogóle jakiś ostatnio zrobił taki, że czasami nie chce nawet, żeby go mój mąż nosił czy usypiał jak się przebudzi tylko ja muszę przyjść. Zastanawiam się tylko jak to będzie jak będę musiałą wrócić za 5 m-cy do pracy? Czy będzie ciężko przyzwyczajał się do opiekunki… Czy wasze dzieci też są takie “mamusine”?

Iwona i Bartek 30.08.2002

8 odpowiedzi na pytanie: paskudna matka i rozżalone dziecko

  1. Re: paskudna matka i rozżalone dziecko

    Nie miej wyrzutów sumienia, teraz już będziesz wiedzieć………..
    Moj synek też jest taki mamusiny…… A jest starszy od Twojego o dwa miesiące…….ostatnio jak śpi popołudniu to sprawdza cały czas czy przypadkiem nie oszukuję i czy na pewno śpię razem z Nim…… A jak przyjdą goście to też po chwili wyciąga rączki i chce do mnie……. A jak np,. wracam wcześniej z pracy i musze jeszcze porobić w papierach to absolutnie nie mogę się pokazać synkowi, bo jest od razu wrzask, że chce do mnie……..

    Julka kulka i 9 miesięczny Karolek

    • Re: paskudna matka i rozżalone dziecko

      mój nie
      to takie cygańskie dziecko
      lubi ludzi i nie boi się

      no….tylko dziadek z tą wielką czarną brodą go przeraża
      zdersztą kogo by nie przrażał taki rumcajs

      a może to ten osławiony syndrom 8 miesiąca?

      Inaśkowa mama pół roczku!!!

      • Re: paskudna matka i rozżalone dziecko

        Na szczęście moja Julcia nie jest taka mamusina, wiedziałam, że jak mała skończy 8 m-cy, to wrócę do pracy, więc od małego przyzwyczajałam ją do kontaktu z wieloma ludźmi, od 3 m-ca jeździła z nami dosłownie wszędzie, no i zostawiałam ją od czasu do czasu samą z babciami, z tatusiem, poskutkowało, dziś mam za sobą pierwszy dzień pracy, a moje dziecko nawet nie odczuło mojej nieobecności, dopiero jak wróciłam mała szalała na mój widok i chciała szybko do cycusia.

        [i] Asia i Julia (8 m-cy)

        • Re: paskudna matka i rozżalone dziecko

          Jeśli rzadko go zostawiasz z kimś innym to on tak będzie się zachowywał. Chyba jakoś w tym wieku jest powrót do fazy “chcę być tylko z mamą”. Może po troszku próbuj go przyzwyczajać do innych ludzi?? A wyrzuty sumienia to wyrzuć na śmietnik! Jesteś dobrą matką, skoro się przejęłaś!

          Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i Basia (11.01.03)

          • Re: paskudna matka i rozżalone dziecko

            Kiedy Asia miala 1,5 roku zostawilam ja u kolezanki na kilka godzin, bo mialam w tym czasie bardzo wazny egzamin. U tej kolezanki Asia stala caly czas pod drzwiami i krzyczala “mama”, a jak mnie potem zobaczyla, to udawala, ze nie widzi, nie wiedzialam, ze takie male dziecko moze sie obrazac. Teraz Asia zrobila sie bardzo towarzyska i zostalaby chyba z kazdym. Jak na poczatku bedziesz Ty i opiekunka razem przez kilka dni, to powinien sie do niej przyzwyczaic.

            Renia
            mama Asi (listopad 1999) i Ani (listopad 2001)

            • Re: Leon jest

              I to bardzo, mimo, że ja chodzę do pracy już od 4 miesięcy i na codzień jest on z moją mamą to i tak mama liczy się dla niego najbardziej.
              W sumie to się z tego cieszę, ale jakże mi przykro gdy wychodzę rano do pracy a on na rękach u babci robi mi pa – pa. Zawsze w windzie uronię łezkę.
              Mój mały przytulak.
              Tak go kocham.

              Oj! Zboczyłam z tematu.

              Nic nie bój. Widzę, że Bartuś jest troszkę młodszy od Leośka i chyba też przechodzi Kryzys Ósmego Miesiąca.
              Tyle, że Leon ma taki kryzys już od paru miesięcy.
              Tylko mama i mama i mama.
              No, ale nie mówi wcale “mama”, za to “tata”, “baba”, “dada” – owszem.

              Pozdrówki i Całuchi ! ! !
              Pinia i Leon (ur.08.08.2002.)

              • Re: paskudna matka i rozżalone dziecko

                Sęk w tym, że ze wzgl. na pracę mojego męża, mieszkamy w miejscu gdzie nie mamy w pobliżu żadnej rodziny- najbliższa 100 km. Z męzem go zostawiam, z moją mamaą jak u niej jestem też, ale nie tak od razu

                Iwona i Bartek 30.08.2002

                • Re: paskudna matka i rozżalone dziecko

                  Podejrzewam, że masz to szczęscie, że masz wpobliżu rodzinę. ja niestety nie, a u r dziny jesteśmy średnio raz na miesiąc – stąd te problemy, że po takim czasie on już nikogo nie pamięta.Jak jesteśmy obok nie boi się nikogo, ale sam… mam nadzieję, że to minie..

                  Iwona i Bartek 30.08.2002

                  Znasz odpowiedź na pytanie: paskudna matka i rozżalone dziecko

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general