od jutra w lidlu mają być takowe….
polecacie???
jak to sie zachowuje?
nie odpryskuje,nie przywiera,łatwo sie myje??
kurcze moje teflonowe to już się proszą o wyrzucenie i myślę czy nie zamienić na takie ceramiczne.mam kuchnię gazową.
kiedyś już “macałam ” w sklepie i w dalszym ciągu nie wiem
20 odpowiedzi na pytanie: patelnia z powłoką ceramiczną,polecacie???
Wiesz co, używam od jakichś 5 miesięcy….
dobrze się smażą kotlety,.jajecznica, placki ziemniaczane
moja mama narzeka na naleśniki, że woli na teflonowej, bo na tej jej przywierają…. ja jakoś jeszcze nie smażyłam naleśników…
podobają mi się, bo są kolorowe 🙂 nic mi nie odpryska, ale się brudzą od spodu i trudno takie przypalone odmyć i wtedy brzydko wygląda…. na teflonowej nie widać…
dla mnie ok, bo sięnie zastanawiam, czy już teflon zdarłam czy nie….
łatwo się myją “w środku”
nie można rozgrzewać bez tłuszczu, więc nie można smażyć bez tłuszczu…
dzięki:)
chyba sobie kupię i wypróbuje:)
Mam tak samo,myślę że to wina kuchenki gazowej,bo taką mam. Naleśniki tez mi przywierały.Ogólnie wolę jednak teflonową.
Narzekają na nie
Zastanawiałam się ale zrezygnowałam
Po długich namysłach kupiłam z serii tefal preference i jestem bardzo zadowolona
Uwielbiam moja ceramiczna
o popatrz – nie wiedziałam…
I na mojej smażę bez tłuszczu
Ja polecam 🙂
(naleśniki mi nie przywierają – smażę albo z olejem dodanym do ciasta, albo na patelni “przejechanej” słoniną)
ja pewnie, tez bym tak zrobiła, gdyby nie mój małż, który czyta wszelkie instrukcje obsługi, więc uświadomił żonę:)
tak mi się dzisiaj przypomniał ten wątek, bo właśnie naleśniki sporządziłam….
do naleśników wolę jednak teflon, bo nie lubię naleśników tłustych, a na teflonie nie muszę używać oleju. niestety słoninki nie miałam….
Ja robię naleśniki na ceramicznej, przed pierwszym daję odrobinę oleju, ale później juz nie – za to do ciasta wlewam pół łyżki, to wystarcza.
Moja ceraiczna Moneta ma półtora roku i ledwo zipie. Ale używam jej codziennie i głównie “na sucho”, bez oleju (prażę słonecznik i płatki do śniadania) – więc moze dlatego padła.
Z drugiej strony następną też kupię ceramiczną, bo czytałam, że uszkodzona (nawet lekko porysowana) patelnia teflonowa uwalnia teflon do przygotowywanego na niej jedzenia,a ja zawsze zapominam o drewnianych łopatkach i widelcem po tym teflonie jadę…oczywiscie, czasem zarysuję 🙂
A propos teflonu – znacie dowcip?
Mąż do żony: nie drap nożem po teflonie!
Żona: a co to jest poteflon?
No to się poskarżę…
Zostawiłam moją patelnię na trochę ponad tydzień z teściową (w delegację wybyłam) no i wróciłam i patelni nie poznałam: szara, pociachana… Nie wiem, szatkowała na niej czy co…
Ja się z patelnią nie cacakałam, a nic jej się nie działo…
Ale… to też teściowa załatwiła moją poprzednią teflonową, która wydawała mi się nie do zajechania (wtedy mnie 2 tyg nie było), więc może ma poprostu talent 😉
kupiłam w lidlu, testuję
wad na razie nie widzę
ja sie nie załapałam na lidlowe, ważniejsze wydatki nam wyskoczyły i nowe patelnie muszą poczekać 🙁
daj znać jak się sprawdzają 🙂
Wracając do tematu naleśników na ceramicznej – ja nie mam problemu z przypalaniem. Używam Monetowej, ona jest specjalnie dostosowana do smażenia naleśników (wnioskuję po nazwie nie no, ma niskie brzegi i dobrze się nagrzewa, więc naleśniki smażą się równomiernie i nie ma problemów z ich przerzucaniem). Ja od zawsze i zawsze dolewam do ciasta naleśnikowego trochę oleju, na patelnię ceramiczną czasem wlewam, czasem nie. Jak mi się chce. I jak napisałam wyżej, naleśniory się nie przypalają. Na teflonowej zdecydowanie gorzej mi się smazyło naleśniki. Jedyne co mnie wkurza w ceramice to to, że trzeba na nią trochę uważniej dbać. Ja jestem pierdoła nr. 1, więc muszę się pilnować żeby się nie zapomnieć i nie ściągać metalowym widelcem naleśników z patelni ceramicznej (zdarzało się na teflonowej ).
własnie ostatnio moja babcia chwaliła ceramiczną, ja nawet nie wiedziałam, ze są///:)
bez fajerwerków
zdecydowanie wolę teflonowe z tefala
Mam patelnie ceramiczne i faktycznie smaży się na nich rewelacyjnie, nic nie przywiera przede wszystkim.
chyba zasłużę dziś na złotą łopatę bo kolejny starawy wątek odkopuję:)
ale kupiłam nareszcie patelnię ceramiczną i jestem zachwycona….
w biedronce są za całe 35 zł… stwierdziłam,że jak nie wypróbuje to nie będę wiedziała i mam…
do minimum ograniczam tłuszcz i wszystko przepyszne…
jeszcze naleśniki muszę wypróbować bo nie robiłam.
i mycie bez problemu,nic nie przywiera,nie trzeba szorować…
dla mnie bomba :):)
Ja też mam taką z Biedronki, kupioną w wakacje i też sobie chwalę, jest trochę ciężka, bo ma grube dno ale to akurat na plus, że jest grube, trzyma lepiej ciepło:) no i niedroga była:)
nawet mój mąż dziś stwierdził,że super mu sie jajecznice rano robiło 🙂 a on z tych,co na takie gadżety uwagi nie zwraca :):)
Też już mam 😀 i jest super, ale… nalesniki placki itp – idealnie, przestała za to używac do gulaszów itp, gdzie trzeba “przypalić” bo kiepsko mi sie to czyściło i potem przez jakis czas przywieralo.
Teraz staram sie jak najmniej ją brudzić sosami itp, po nalesnikach wrecz tylko wycieram ręcznikiem papierowym.
Ja właśnie wręcz odwrotnie – z teflonowych nie jestem zadowolona, a ceramicznej używam już ponad rok i jak nowa. Ostatnio na wyczaiłam również taką żeliwną i zastanawiam się czy sobie jej pod choinkę nie sprezentować. Co myślicie? Wygląda o tak:
Znasz odpowiedź na pytanie: patelnia z powłoką ceramiczną,polecacie???