Niestety październik nie okazał się dla mnie “miesiącem płodności”. Dzisiaj dostałam okres. A było już tak blisko. Duphaston, Clo, ovu, spóźniająca się 5 dni @ (ostatnio przychodząca b. punktualnie) i……….. niestety – nic z tego.
@ miała przyjść w zeszły piatek – czekałm do dzisiaj – czyli wtorku i postanowiłam przed praca zrobić test z krwi. Wynik miałam odebrać po 15 – nie doczekałm sie. Około 12 zawiatał do mnie @ i tak skończył się kolejny cykl pełen oczekiwania i nadziei. Zwolniłam się z pracy. Przygnębiona i obolała pojechałm do domu. Zapomniałm nawet o czekajacych w laboratorium wynikach.
I to chyba wszystko. Zaczynam od nowa. Czyli jak zwykle dopalacze, przytulanko i takie tam. Może zmienię gina – jutro pójdę na piewszą rozmowę do nowego ginekologa endokrynologa – zobaczę co mi powie.
Jestem podłamana – ale mam nadzieję, że przejdzie mi i w okolicach ovu odzyskam wiarę w to, że nam się jeszcze uda.
Pozdrawiam
Joanna 🙁
11 odpowiedzi na pytanie: październik nie dla mnie :(
Re: październik nie dla mnie 🙁
Asiu pierwszy dzien cyklu zawsze jest kryzysowy. Za kilka dni bedziesz miala nowe plany. Wiem jak trudno sie z tym pogodzic ale w koncu nam sie uda. Trzeba tylko bardzo mocno wierzyc.
P. S. A wynik z labolatorium jednak odbierz.
Ninka
[Zobacz stronę]
Re: październik nie dla mnie 🙁
nie martw sie główka do góry, ja też dzisiaj mam zły dzień test negatywny a @ dalej nie ma nawet nie moge się cieszyć tą cholerną @ bedzie dobrze zobaczysz uda się w końcu nam zaciążyc
pozdrawiam
katrin
Re: październik nie dla mnie 🙁
Hej mała nie łam się!
Wczoraj też płakałam w poduszkę – ale dziś już lepiej. Napewno jeszcze się uda. Ja jestem deko stara (34) i mam powody do zmartwień ale Ty?
Zawsze wierne quore
Re: październik nie dla mnie 🙁
Co to znaczy, że w okolicach ovu odzyskasz wiarę! Ale mi już uszy do góry, nowy cykl już się zaczął, jeszcze chwilka i do pracy – tym razem się uda
Kasia
Re: październik nie dla mnie 🙁
nie martw sie napewno sie uda
karina d
Re: październik nie dla mnie 🙁
Znam ten ból…:( Ale koniecznie odbierz wyniki z laboratorium. Nigdy nie wiadomo…
Re: październik nie dla mnie 🙁
Joasiu,
Jeżeli październik nie dla Ciebie to na pewno listopad! Nie martw się… Nadzieja na pewno wróci…
Nie znam Twojej historii bo jestem tu od niedawna ale mam pytanie: czy Twój mąż badała swoje chłopaki? To jest naprawdę ważny czynnik…daj znać.
Pozdrawiam i przesyłam morze wiary!
Marti1
Re: październik nie dla mnie 🙁
Dzięki za słowa otuchy.
Starm się nie martwić, ale do najmłodszych też nie należę. Trzydziestkę już przekroczyłam. Powiem więcej – trzydzieste pierwsze urodziny to też juz tylko wspomnienie.
Pozdrawiam
Joanna
Re: październik nie dla mnie 🙁
Buuu wiemjaka jestes teraz przygnebiona bo sama wiem co to znaczy miec nadzieje ktora w jednej chwili gdzies ulatuje:(
Ale nie poddawaj sie na pewno sie uda.
Jezeli w tym cyklu to bedziesz miala piekne lipcowe dzieciatko…sama rozkosz:):)
Glowa do gory a ja trzymam mocno kciuki i posylam duza dawke fluidzikow zeby wspomoc proces hehe
Pozdrawiam cieplo.
Monia i czerwcowe szczescie:)
Re: październik nie dla mnie 🙁
Joasiu
Nie martw się, przed Tobą kolejna szansa! Do mnie wczoraj przyszła @ – jak co miesiąc. Niestety w tym miesiącu ja sobie odpuszczam, muszę wyleczyć zapalenie pęcherza. Więc dla mnie szansa dopiero w grudniu.
Pozdrawiam – Aga
Re: październik nie dla mnie 🙁
Kochanie- to Ty nie wiedziałaś…- LISTOPAD to jest Twój miesiąc płodności! Na 100000000000% LISTOPAD!!!!!!!! Wiem,że teraz Ci bardzo ciężko i smutno, ale pomyśl, że listopad juz tuz, tuz… :).
Ściskam Cię cieplutko :).
Olivka.
Znasz odpowiedź na pytanie: październik nie dla mnie :(