PCO – wykluczone

Mam dobre wieści. Zrobiłam sobie badania LH i FSH. LH – 6,17 a FSH – 6,05. Stosunek 1:1. Idealnie, bardzo się cieszę bo przynajmniej wiem że jedno choróbsko zostało wykluczone.
Testosteron mam na granicy normy (0,06 – 082) — 0,0805 ng/ml. Myślę że to trochę za dużo, ale tak mi się coś wydaje że wysoka prolaktyna wpływa na testosteron. Wiecie coś na ten temat?
Co tam jeszcze. Acha tydzień temu odebrałam tez wyniki TSH, FT3 i FT4 i USG tarczycy. WIęc i tarczycę mam zdrową.
Poza prolaktyną, o której wam już pisałam, jest ok. Przyjdzie mi chyba polować na pęcherzyki jak spm, mam nadzieje że z takim samym skutkiem. Ale na bromergon sie nie zgodzę, bo się boję jego skutków ubocznych.
Mam przed sobą jeszcze jedno najgorsze chyba : HSG. Jak przy tym nie umrę, to będę mieć dziecko. Czuję to w kościach.
Pozdrawiam.

Gabi – to już 16 mies. starań o maluszka

18 odpowiedzi na pytanie: PCO – wykluczone

  1. Re: PCO – wykluczone

    Hej!
    To bardzo dobre wieści! Trzymam kciuki!
    Agata

    • nie boj sie Bromergonu!

      Gabi, ciesze sie, ze masz dobre wyniki!!!:))

      ale naprawde na Twoim miejscu wzielabym Bromergon. Ja nie mam po nim zadnych, ZADNYCH skutkow ubocznych, no, moze procz tego, ze jest mi caly czas chlodno, tzn. mam zimne dlonie. To pewnie dlatego, ze ten lek obniza cisnienia. Wez jednak pod uwage, ze biore spora dawke, bo w sumie 1,5 tabletki na dobe i czuje sie swietnie!!! Poza tym mysle, ze wylacznie dzieki Bromergonowi wyhodowalam swoj pierwszy pecherzyk i to w dodatku taki ladny i posluszny, w koncu pekl po minimalnej dawce Pregnylu;) Dlatego ja goraco namawiam na Bromergon, szczegolnie jesli wiesz, ze cos jest nie tak z prolaktyna. A jesli bedziesz sie po nim zle czula, w co ja wlasciwie watpie, to dostaniesz cos innego, Parlodel, czy jakos tak, tez oparty na bromokryptynie. Nic sie nie boj Bromergonu!

      Caluski,
      Sylvia

      [Zobacz stronę]

      • Re: nie boj sie Bromergonu!

        Spróbuję pogadać z doktorkiem o Norprolaku, bo wyczytałam, że działa on tylko na receptor D2, ten który odpowiada za prolaktynę, a nie na D1 i D2 jak bromergon. Oddziaływanie na D1 powoduje właśnie skutki uboczne.
        Jak mi cokolwiek obniży ciśnienie, to chyba już przestanę oddychać, bo moje normalne ciśnienie to 90/50, 🙂
        To dobrze że nie masz złych skutków ubocznych, bo Bromergon nie cieszy się dobrą opinią u biorących go.
        Niektórzy mdleją, słabną rzygają śpią cały czas.
        Wiem że jest jeszcze jeden Dostinex, o przedłużonym działaniu. Bierze się go 1,2 razy w tygodniu, ale cena?!!! 50 zł za sztukę. Norprolac kosztuje 150 zł 30 tabl.
        A Parlodel to to samo co Bromergon, ten sam skład.
        Ale dzięki za informację i trzymam mocno kciuki za twoją fasoleczkę. Trochę mnie tylko niepokoi ta ryzykowna decyzja twojego gina co do Progesteronu. Ale mam nadzieje że się udało wam zasiać.

        Gabi – to już 17 mies. starań o maluszka

        • Re: PCO – wykluczone

          Gabi widzisz moje modlitwy pomogły.
          Oby tak dalej, po sznurku do klębka – czyli pięknej fasolki.

          Pozdrawiam serdecznie

          Ania

          • Re: nie boj sie Bromergonu!

            Powiem szczerze, ze mnie tez to nieco dziwi, ale doszlam do wniosku, ze ten lekarz:
            1. wyprowadzil mnie skutecznie z braku owulacji, bez torbieli, badania droznosci jajowodow, laparoskopii, itp.
            2. mimo dobrych wynikow prolatyny podal Bromergon, ktory ostatecznie pomogl, a mogl przeciez zignorowac sprawe prolaktyny przy swietnych wynikach badan
            3. podal Pregnyl na pekniecie i pecherzyk bez klopotu pekl
            4. od dawna monitoruje mnie, bada, robi usg i chyba wie co jest u mnie grane
            5. zawsze podawal mi duphaston kiedy byl konieczny na wywolanie miesiaczki
            6. praktykowal w niemczech, gdzie uczyl sie nowoczesnych metod walki z nieplodnoscia
            7. na scianie gabinetu wisza zdjecia takiej masy dzieciakow, ze….. CHYBA NIE MAM WYJSCIA I MUSZE MU ZAUFAC;)

            Wiesz, jego argument jest taki, ze poza Bromergonem nie jest mi nic do szczescia potrzebne, bo jak ciaza ma sie zagniezdzic, to powinna to zrobic naturalnie i skazywanie jej z gory na wspomaganie jest ryzykowne i niepotrzebne. Hmmmm… No i co ja mam zrobic?

            [Zobacz stronę]

            • Re: PCO – wykluczone

              Gablysiu!

              Jejku nie chcę cię martwić ale tylko USG wyklucza PCOS, po prostu obraz pęcherzyków w jajniku wyklucza to albo potewirdza w moim przypadku było tak hormony wszystkie w normie, testosteron – też, prolaktyna – też, androstendion – też 17OHprogesteron – też, no a co zrobiło PCOS – insulina, o 100% przekroczona w 2 godzinie, tak więc ta twoja prolaktyna może ale nie musi oznaczać PCOS – bo hiperprolaktynemia powoduje PCOS no i ten testosteron tez skłania do takich wniosków ale tak jak mówie tylko USG potwierdzi albo wykluczy – ja na USG miałam dziesięć pęcherzyków około 10 mm tyż przed terminem owu – oczywiście owu nie było bo z czego. Ale było mineło….

              Pozdrawiam

              Mysia z owulacją!

              • Re: PCO – wykluczone

                Musze poprzec zdanieMysiy. PCOS widac slicznie na usg. A co do reszty to ja tez mam testosteron na granicy normy a prawy jajnik jest pecherzykowaty. Naszczescie u mnie owu jest z obu i narazie lekarz nie karze mi sie martwic. Takze wydaje mi sie, ze problemem moze byc u ciebie prolaktyna

                • Re: PCO – wykluczone

                  Hej, hej cieszę się razem z Tobą Twoimi świetnymi wynikami, a HSG też nie ma co się bać!

                  Ewike
                  [Zobacz stronę]

                  • Re: PCO – wykluczone

                    Nie umrzesz i napewno będziesz mieć dziecko. Trzymaj się i do roboty.

                    Pozdrawiam

                    Iwona

                    • Re: nie boj sie Bromergonu!

                      ale może byś zrobiła jednak badanie z krwi na progesteron 7 dnia po tej przewspaniałej owulacji. Ja tylko pomyślałam, że życie nie jest czyms w rodzaju, – możemy spróbować. Nie można próbować czy ktoś będzie żył czy nie.
                      a w twojej sytuacji on próbuje czy twoje dzieciątko będzie żyło czy nie.
                      Naliczyłaś mu tyle pozytywnych rzeczy, może wie co robi, miejmy nadzieje.
                      Życzę ci naprawdę wspaniałego czarnego punkcika w brzuszku na następnej wizycie u tego doktorka.

                      Gabi – to już 17 mies. starań o maluszka

                      • Re: PCO – wykluczone

                        Wiem, Mysiu, ale USG było w porządku. Żadnych koralików, nic z tych rzeczy. Owulację mam to wiem.
                        Insuliny nie robiłam przyznam. Może zrobię. Czekam narazie na wizytę w klinice a ten czas tak się ciągnie.
                        Ten testosteron jest niby w normie, ale niby trochę za wysoki. Sama już nie wiem. Ale dzięki za informację.
                        Pozdrawiam.

                        Gabi – to już 17 mies. starań o maluszka

                        • Re: PCO – wykluczone

                          Gabi jak usg nic nie pokazało to raczej nie masz PCOS wiec pracuj nad prolaktyną – może hormeel S ci pomoże, już tyle sie o nim nasłuchałam że już naprawdę nie wiem…..może i ty spróbujesz ponoc i na tą wredna prolaktyne też działa więc….. a co do testosteronu to ja bym jeszcze poszłą zbadac androstendion i kortyzol bo a nuż sie okaże, że to stres psikusa ci robi. Tak to lekarze pakują Diane 35 aby unoromowała testosteron ale to przy dość znacznych jego wartościach. Więc skoro nie chcesz bromergonu – zresztą wcale się nie dziwię – to może castagnus i hormeel S cos pomoże.

                          Pozdrawiam

                          Mysia z owulacją!

                          • Re: nie boj sie Bromergonu!

                            dzieki – i Tobie tez:)) Pomysle o tym progesteronie.

                            [Zobacz stronę]

                            • Re: PCO – wykluczone

                              Hormeel S? Nie słyszałam o tym, napisz mi coś o tym leku, a castagnus już biorę, ale za krótko coś wyrokować.
                              Stres mam straszny podczas pobierania krwi, bo boję się tego straaaasznie,aż się wszyscy śmieją ze mnie że panikuję.
                              A poza tym słyszałam że leki odczulające przeciwalergiczne też działają przeciwko tym hormonom. A ja niestety mam astmę i biorę takie różne świnstwa, żeby mi orkiestra oskrzelowa nie przygrywała, więc może to przez to.
                              napisz mi co to jest ten kortyzol, za co on odpowiada. Bo androstenion wiem.

                              Gabi – to już 17 mies. starań o maluszka

                              • Re: PCO – wykluczone

                                Gabrysiu więc tak zaczne od Hormeelu S jest to homeopatyk wiec trzeba go regularnie po łykać bo jest w kropelkach on wspomaga leczenie niepłodności oraz wpływa na nieregularne miesiaczki – taka ogólna informacja nic poza tym ale sporo dziewczyn po jego stosowaniu pisze o spadku prolaktyny wiec skoro homeopatia nie szkodzi to może warto. Co do kortyzoly – ja miałam badany ten hormon jest to hormon nadnerczy oczywiście jak każdy steryd bierze udział w całym cyklu przemiany hormonów w tym i płciowych, gdy organizm sie steruje to jest go dużo i wówczas ciut testosteron fika nam do góry. Co do PCOS – z winy testosteronu to przypomniało mi się ze ewidentnym objawem jest hirrutyzm czyli nadmierne owłosienie np nad górna wargą na rękach nogach – po prostu po mału facet się z nas robi hehehehe. A ten kortyzol bada się tylko i wyłacznie o 8 rano bo wtedy jest tzw jego pik i badanie jest najbardziej wiarygodne,

                                Pozdrawim

                                Mysia z owulacją!

                                • Re: PCO – wykluczone

                                  hehehe z tym owłosieniem to mnie zabiłaś, bo mi sie przypomniało ze mama mi mówiła ze jak się urodziłam, to miałam włosy wszędzie!!! Taka mała małpka sie mamusi urodziła. Wąsów jeszcze nie posiadam, haha.
                                  Czy ty się nie minęłaś z powołaniem? Dzieki za rady. Są bardzo cenne.

                                  Gabi – to już 17 mies. starań o maluszka

                                  • Re: PCO – wykluczone

                                    Ja Gabrysiu prawie w zawodzie siedzę tylko zawsze miałam wiekszą słabość do psiaków i kotów więc to co wyniosłam ze szkoły próbuję sprzedać każdemu bo cała fizjologia jest prawie identyczna a druga sprawa jest taka, że trafiłam na super lekarkę która tak dłubała tak dziubała i razem ze mna kombinowała aż w końcu znalazła co w trawie piszczy

                                    Pozdrawiam – a co do włosków kurcze fajnie bo musisz chyba miec jakiegoś rodzica, który ma ciemne włoski, poza tym u dziewczynek po urodzeniu jest dość spora koncentracja testosteronu i dlatego tak mogło być. Mojej przyjaciółki córcia jak sie urodziła to miała włoski na plecach, uszy miała owłosione mówiłysmy na nią Yeti hehehehehe.

                                    Jeszcze raz pozdrawiam

                                    Mysia z owulacją!

                                    • Re: PCO – wykluczone

                                      To prawda czasem lepiej pracować ze zwierzątkami niż z ludzmi bo tak nie marudzą. Wyjątkiem jest mój psiak, który marudzi zawsze i wszędzie. Taki ma po prostu charrrrrakter.
                                      Pozdrowienia Pani Doktor.
                                      Ale Yeti mi się podobało!!!

                                      Gabi – to już 17 mies. starań o maluszka

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: PCO – wykluczone

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo