Pech
Strasznego mam pecha ostatnio: przebijam kola w aucie, zadzieram autem o cos, wybijaja mi szybe, zeby ukrasc cos ze srodka… Wczoraj wjechalam w zaspe sniegu, bo po ciemku (snieg brudny – wygladalo to jak droga). Co zrobic, by to odwrocic? Czary jakies? Maz ze mna nie gada z tego powodu – ale sie swieta zapowiadaja :(:(:(
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Zabawki zręcznościowe na Dzień Dziecka. Odkryj gry i zabawki, które ćwiczą koncentrację i umiejętności motoryczne
Majówka w szkole 2024. Uczniów szkół średnich czeka wyjątkowo długi weekend. Ile będzie wolnego?
Bon turystyczny 2024. Czy 500 zł świadczenia wakacyjnego wróci w tym roku? Jest konkretny komentarz ministra
Zasiłek rodzinny 2024. Ile wynosi i komu przysługuje? Jakie są dodatki? Rodziców obowiązuje kryterium dochodowe
Twórcze zestawy do rysowania na Dzień Dziecka. Najlepsze prezenty dla maluchów, które uwielbiają prace plastyczne
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
24 odpowiedzi na pytanie: Pech
jak to z Toba nie gada? co – specjalnie to zrobiłaś???? faceci
:Młotek:
kiedyś to przeciągano przez brudne gacie (ale to chyba niemowląt tyczyło), ale spróbować nie zaszkodzi MSPANC
Nie wierzę w takie sztuczki, ani w pecha. Wjechałaś w zaspę bo się zagapiłaś, a nie dlatego, że ktoś magicznym sposobem tę zaspę tam postawił i przebrał za drogą, ani tym bardziej dlatego, że ktoś ma wpływ na Twoją koncentrację (na to akurat mają wpływ zbliżające się Święta, ale to raczej dotyczy większości i pod rzucanie uroków się nie łapie).
Nie gada z Tobą bo chcesz czary odprawiać czy z powodu samochodu?
u mnie odwrotnie – mąż mi skasował tydzien z hakiem temu bok, a przedwczoraj przód:(
fajny masz samochód
prawie smart
sorki
wiem, ze to głupie
ale jakis wisielczy humor mam 🙂
a ja tam lubie takie poobijane
widać że normlany człowiek tym jeździ – szkoda tylko, że później jak ludzie sprzedają takowe, to wciskają nam że nie były bite
ja miałam takie fajne poobijane cinquecento – oczwiście nie z mojej winy. tylni bagarznik z wgnieceniami miałam prawie 5 lat zanim mąż go wymienił. nie spieszyło mu sie 🙂
widze że ten sam typ faceta… cokolwiek sie nie stanie zawsze jest to z mojej winy :/
dzisiaj miał jechać do ASO i odstawić samochód do lakierowania i po nowy zderzak, ale nie damy rady, bo potrzebujemy samochód:(
także będę jeździć taka porysowana i spękana:)
Co się przejmujesz
ja od marca/kwietnia jeżdżę porysowanym
Odebrałam ubezpieczenie i jakoś mi nie podrodze do serwisu 😉
małż się przynajmniej zachował.
wie, że uwielbiam mój samochód (kiedy odpala);)
i 2 dni bał się przyznać co narobił…
wjechał babie w tył.
wjechał to tez dużo powiedziane…
po prostu popłynął w nią na oblodzonym skrzyżowaniu.
na szczęście prędkość była pawie żadna.
Wierzyć nie wierzyć…miałam taki okres w życiu, że stwierdziłąm, ze jeszcze jedna rzecz mi się przydazy to wymięknę
No ale jak się póxniej zastanowiłam to był w ogóle cięzki okres w moim zyciu i wiele rzeczy wynikało z roztrargnienie
To raczej samochód jest pechowy może czas go zmienić?
W każdym razie życzę, aby poech poszedł sobie w kosmos i spokojnych świąt, a męża do porzaku doprowadź, to tytlko auto…
ale to nie jest twoja wina,…. wszytko to przyroda…. męża weź na tapetę i choć wiem, że to trudne postaraj się znaleźć pozytywy w tych negatywnych sytuacjach, spróbuj znaleźć coś zabawnego w tym całym pechu….
będzie dobrze 🙂
bo może zła wiadomość podana w dobry sposób nie wyda się taka zła….
Pozdrówki 🙂
mój małż kiedyś stał w megakorku swoim opelkiem… no i że nie miał czasu to czmychnął na chodnik i długa… a tam na latarniach były takie metalowe opaski i wszędzie śruby były wkręcone do środka a jedna na zewnątrz… no i autko się porysowało. hrrrrrrr… mżą dojechał do domu, wziął ściereczkę przetarł, zapryskał lakierem w sprayu i jeździ dalej 😀
Pozdrówki 🙂
Jane siostro moja, chcesz posłuchać co mnie się przytrafiło w ubiegłym tylko tygodniu?
W pn jechałam po swojego nie męża 20 km i 9 km od niego wpadłam w poślizg i nie mogłam zapanować nad autem. Wjechałam w zaspę jakieś 30 cm od drzewa. Wyskoczyłam z auta za łopatę kopię, tel do mojego M, że się zakopałam on do mnie 9 km szedł na piechotę. 2 godziny trwało wyciąganie auta. Zakazał mi jeździć do przedszkola etc. Potem mu przeszło.
Następnego dnia jechalismy razem, znowu zaliczyliśmy rów. Jadąc w Warszawie mostem Grota wpadłam w dziurę, której nie zauważyłam i złapałam kapcia. Potem się okazało że to nie opona tylko rozwaliłam felgę – to się chyba tak nazywa i dlatego mi zeszło powietrze. No to na zapasie jeździliśmy, ale zapas nadaje się do wymiany na już, bo koło zmaltretowaliśmy przy wyciąganiu mnie z rowu. Wczoraj nam coś zaczęło telepać w tym kole z zapasem. M rozkręcił i zoon, coś tam rozwalone, śruby do wymiany – M to załatał by jeździć się dało. Ale należy wymienić.
Nie wspomnę o tym że mój M 2 tygodnie temu rozwalił swoje auto. Do tego auto kolegi które pożyczyliśmy Bus stoi pod bramą, bo się zagotował.
W sumie to ja tak mogę wymieniać jeszcze
Jane pogadaj z mężem to tylko auto. Przynajmniej u nas tak podchodzimy. Ważne że nic się Tobie nie stało, że jesteście zdrowi. Reszta?
Resztę da się załatać. nie poddawaj się, święta to czas że nawet zwierzęta przemawiają ludzkim głosem, może mąż przemówi zatem
Jak znajdziesz sposób na pecha to się podziel bo chętnie skorzystam
dopiszę do pecha jeszcze,
M dziś spalił sprzęgło w drugim aucie,
do tego odpalił busa i zamarznięta chłodnica.
jasna cholera
Basiek ale to normalna kara go spotkala za ten chodnik
ja sobie łazienkę zalałam i kapało mi na dole w kuchni z sufitu…
E tam dziewczyny. Co to znaczy porysowanie, spalenie sprzęgła, czy złapanie kapcia. U nas jak już się coś dzieje, to z grubej rury od razu. 2 tyg temu mój mąż, chcąc być rycerskim i zjechać LEKKO na pobocze by móc się minąć z samochodem jadącym z naprzeciwka, zaliczył rów i centralnie drzewo. Samochód na szczęście ubezpieczony – koszt naprawy ponad….. 15 tys!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Pech