(tutaj jest miejsce tego posta)
Trzynastka dała o sobie znać:(
Po wielu dzisiejszych perypetiach to, co mnie przed chwilą spotkało przelało czarę goryczy. Nie mam górnej, prawej jedynki… ani kasy żeby ją wstawić buuuu….
Olo nie lubi kiedy przy owocach (jabłka, gruszki) są ogonki i każe je wyrywać… Wzięłam więc ten ogonek miedzy zęby, żeby go odgryźć (twardy był skubaniec), zawzięłam się z całej siły i wtedy zęby mi się ześlizgnęły i wydzwoniłam dolnymi o górne z taka siłą, ze wybiłam sobie (złamałam tuz przy dziąśle) górną, prawą jedynkę.
Jutro idę do państwowego stomatologa… tzn. idę się zarejestrować… bo przyjęta to na pewno nie…
Nie chce mi się… nic mi się nie chce…
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Pech nr jeden
Re: Pech nr jeden
Mama – Kasownik !
Jejku, tak w ogóle to Ci współczuję. Zostać bez jedynki to tak jakby bez oka !
No i do dentysty trzeba. Dla mnie to jest najgorsze.
Życzę szybkiego powrotu do stanu pełnego uzębienia.
No i pamietaj, że 13-go to mąż niech obgryza ogonki !
Pinia i 14-miesięczny Leon
Re: Pech nr jeden
Sądziłam, że inplanty to coś bardzo bardzo kosztownego ?
Ja w tym roku robiłam sobie koronkę trzonową i zapłaciłam za samą koronkę 1000 zł, kiedyś myślałam że za tyle to wszystkie nowe zęby można mieć.
Czy koronki są tańsze bo mnie czeka jeszcze jedna ale tyle kasy wydać…. szkoda
Ania i Damianek (13.01.2003) i Dzidzia co ma 11 tygodni.
Re: Pech nr jeden
Sądziłam że inplanty to coś bardzo bardzo kosztownego ?
Ja w tym roku robiłam sobie koronkę trzonową i zapłaciłam za samą koronkę 1000 zł, kiedyś myślałam że za tyle to wszystkie nowe zęby można mieć.
Czy koronki są tańsze bo mnie czeka jeszcze jedna ale tyle kasy wydać…. szkoda
Ania i Damianek (13.01.2003) i Dzidzia co ma 11 tygodni.
Re: Pech nr jeden
To i tak nie jest bardzo dużo 🙂
Proponowali mi koronkę porcelanową za ponad 1300 zł.
Idealna podobno 🙂
Ada i Juliuszek 17.07.2003
Re: Pech nr jeden
OK, przejęzyczyłam się, nie implant tylko koronkę osadzoną na takim metalowym bolcu wkręconym w korzeń. Implanty są szalenie drogie, chociaż jakby zliczyć całą kasę wywaloną na zęby…
Ada i Juliuszek 17.07.2003
Re: Pech nr jeden
Aga! Strasznie CI współczuję! Nawet sobie nie umiem wyobrazić, jakie to uczucie, choć ja też miewam takie koszmary senne… na szczęście u mnie to tylko sny… brrr..
Powodzenia u dentysty!!
Ola+Staś+Tadzio+Basia
W Koszalinie koronka kosztuje 150 zł
Dziewczyny co wy piszecie!!! Nastraszyłyście mnie aż zadzwoniłam do dentystki, zeby mi powiedziała czy mam się u niej stawić z walizką pieniędzy…
Pani stomatolog powiedziała, że zapłacę góra 150 zł z wkładem tytanowym.
Pakujcie walizki zębo łamacze i do Koszalina mogę dać adres bardzo dobrej dentystki, która ma bardzo dobrze wyposażony gabinet i jest do przesady pedantyczna (a to w tym przypadku dobrze).
[Zobacz stronę]
Re: Pech nr jeden
W Koszalinie koronka kosztuje 150 zł, porcelanowa 350 obie z wkładem tytanowym, nawet jak wydasz na bęzynę to i tak Ci się opłaci wstawiac zęby w Koszalinie.
Zadzwoniłam do mojej dentystki, zeby się zorientować w cenach i tak mi odpowiedziała:).
Jak chcesz wymienić koronki to dam Ci adres bardzo dobrej dentystki 🙂
[Zobacz stronę]
Re: Pech nr jeden
Bardzo Ci wspolczuje. A tak na przyszlosc to badz zawsze uzbrojona. To sie moze przydac nawet w innych sytuacjach nie domowych. Hi hi
Pozdrowienia
Majka z Alexandrem (3 latka), ktory czeka na braciszka
Re: Pech nr jeden
przykro mi bardzo.. ja niedawno nadłamałam jedynkę.. czuję się mało atrakcyjna, ale stomatolog powiedział że nie ma co ruszać… kurczę.. wybić wszystkie i wstawić sztuczne 🙂 będzie spokuj
pozdrawiam
Re: W Koszalinie koronka kosztuje 150 zł
Coooo…………..?????????
to ja bym mogła sobie 7 zębów wymienić, a 150 złoty to płacę za małą plombę
a może z lepszych materiałów leczą ubytki
Ania i Damianek (13.01.2003) i Dzidzia co ma 12 tygodni.
Re: W Koszalinie koronka kosztuje 150 zł
Mylisz się materiały te same tylko robocizna tańsza, plomba światłoutwardzalna b.duże wypełnienie w Koszalinie kosztuje 50 zł. Wiem bo leczyłam.
[Zobacz stronę]
Re: W Koszalinie koronka kosztuje 150 zł
wiesz… przez pol dnia towarzyszyla mi taka mysl o Tobie.. ze pewnie dzis wejde na forum i dowiem sie ze to tylko taki zart z nas i ze nic Ci sie nie stalo i ze nawet sie nei pogniewam, tylko uciesze… a tu nic takiego 🙁
Re: Pech nr jeden
o jenki
współczuję Agnieszko
Re: W Koszalinie koronka kosztuje 150 zł
Wiem co czujesz,ja zlamalam sobie gorna dwojke na bolce grahamce i bardzo plakalam. Bylam wtedy panienka i balam sie ze bez tego zeba zaden kawaler mnie nie zechce.Wszystko dobrze sie skonczylo,pozostala jedynie niechec do grahamek
Gabrysia i Zyta
Re: Pech nr jeden
Ile bierzesz za porteret? Olejny i kredkami?
Julka i 16 miesięczny Karolek
Re: Pech nr jeden
chyba powinnam to napiasać w wątku Kury o tajemnicach…
MAM 6 KORONEK, U GÓRY OD JEDYNEK DO TRÓJEK !!!
[i]Ewa i Krzyś (10 mies.)
Re: Pech nr jeden
Ale lipa:-((((
Ala i Filipek
ur.29.07.2003
Re: Pech nr jeden
Podaj swój email to wyślę Ci cennik.
[Zobacz stronę]
Re: Pech nr jeden
rzeczywiście fatalna sprawa !
parę lat temu też złamałam pół dwójki, brat zrobił mi “żart”- pyszną kanapkę na suchej bułce…
to była rozpacz !
wiem, co teraz czujesz- oby jak najszybciej wstawili Ci koronkę !
Znasz odpowiedź na pytanie: Pech nr jeden