robotnicy mi ocieplaja blok i teraz siedza u mnie na balkonie i wydzieraja sie i rzucaja roznymi przedmiotami a synek spi w pokoju. denerwuja mnie tymi halasami bo dziecku sie wyspac nie daja, co chwile budzi sie z placzem. w dodatku w mieszkaniu ciemno jak w grobie bo musialam wszystkie okna pozaslaniac bo po calym bloku rusztowania i chodza panowie w ta i z powrotem i zagladaja do okien. czuje sie jak w pulapce i nie moge sie doczekac kiedy skoncza…
11 odpowiedzi na pytanie: pelno facetow u mnie na balkonie:/
Re: pelno facetow u mnie na balkonie:/
Hihi… Przypomniala mi sie scena ze “Skarbonki” – kobitka otwiera szafke w lazience, a tam dziura i w dziurze robotnik, ktory podaje jej pigulki i mowi “Juz trzeba kupic nowe pudelko”. Niech cie pocieszy moze to, ze zima nie zmarzniecie 😉
I zycze ci, zeby sie w miare szybko uwineli i zeby dzidzia sie przyzwyczaila do tych dzwiekow i nie budzila sie. Trzymaj sie!
Kubuś 8m i Zuzia 28m
Re: pelno facetow u mnie na balkonie:/
hehe, dobre:) nie ogladalam tego:)
a i tak na nic mi to ocieplanie bo w zimie mnie juz tu nie bedzie bo wyjezdzam z synkiem;)
Re: pelno facetow u mnie na balkonie:/
wyjezdzasz do kraju meza?
bede trzymac kciuki za temperament meza i to na “swoim” gruncie…
mama i córka (10.03.2004)
Re: pelno facetow u mnie na balkonie:/
ocieplanie przeżyłam kilka lat temu. sami robotnicy byli w miarę znośni, wytrzymałam nawet kulki styropinaowe latające wszędzie (wtedy mieliśmy jeszcze stare okna ze szparami przez które ten styropian wlatywał do mieszkania!!!), ale jak po zimie przyszedł rachunek za ogrzewanie to nie wytrzymałam. nie mamy liczników tylko cały blok się “zrzuca”, wtedy dopłaciłam 100zł, teraz mam mniejsze niedopłaty, ale z roku na rok, dzięki dociepleniu, zużywamy więcej energi na ogrzewanie 🙁 ciesz się że to już nie ciebie będzie dotyczyło.
Re: pelno facetow u mnie na balkonie:/
jakies dwa tygodnie temu tez to przechodzilam. teraz robotnicy na szczescie przeniesli sie blok dalej, dzieki bogu bo myslalam ze zwariuje. mala tez budzila sie z placzem kiedy panowie wiercili, walili itp. tylko ja mialam jeszcze o wiele gorzej bo mieszkam na tak jakby poddaszu i ja to przezywalam dzien w dzien przez miesiac, raz glosniej raz ciszej ale codziennie tez mialam zaluzje pozaslaniane.
gosia i oliwia 01.02.2005
Re: pelno facetow u mnie na balkonie:/
Dokladnie jak w “Skarbonce” Mi tez od razu przypomnial sie ten film Nie wspomne, ze za nim przepadam cool]
Buziaki
Monika i Majcia (28.01.04)
Re: pelno facetow u mnie na balkonie:/
Uwielbiam wprost “Skarbonke”. Mam jeszcze kilka ulubionych filmow, ktore mam nagrane i co jakis czas musze je obejrzec, nawet po raz kilkunasty 😉 “Francuski pocalunek”, “Wariackie Swieta”, “Mlody Frankenstein”. Przepadam za nimi :))
Kubuś 8m i Zuzia 28m
Re: pelno facetow u mnie na balkonie:/
Popędzić, wypędzic i tyle.
Ja mieszkam obok Szkoły podstwawowej.
Koszmar juz za chwilę się zacznie. Nie wiem dlaczego ale dzieciaki strasznie lubia pod naszymi oknami krzyczeć, bić się, wrzeszczeć i biegać, kopać puszki itp. Juz raz popędziłam grupkę ale wrzesień tuż tuż.
Re: pelno facetow u mnie na balkonie:/
Mi tez hihihihi
Re: pelno facetow u mnie na balkonie:/
Przeżywam to samo, ale u mnie są w kuchni i toalecie, którą remontują pożal się Boże dziś 7 dzień ( wymiary 1 metr żałosny na 1 metr bez żadnych dziwactw) i mam dość tego całego remontu i ich też. Nie mam cierpliwości do ekip remontowych
Re: pelno facetow u mnie na balkonie:/
Pociesz się,że niedługo koniec,a zimą będziesz miała mniejsze rachunki za ogrzewanie.
Asia i Kuba(już trzy lata)
Znasz odpowiedź na pytanie: pelno facetow u mnie na balkonie:/