Sebastian od dwóch miesięcy pełza. Od jakiegoś czasu zaczął stawać na raczkach, więc myślałm że wkrótce będzie raczkował. W tym czasie zaczął stawać w łóżeczku (było obniżone do połowy, więc łatwo mu było uchwycić się za górę, kiedy obniżyłam zupełnie przy tym wstawaniu ciągle miał dość groźne wypadki, więc przestałam go praktycznie do niego wsadzać). Teraz wstaje przy nas i przy rzeczach, za które można zaczepić palce. Cały czas chce stać i co najgorsze to tupta nogami i chce chodzić. Ja za nic mu tego nie ułatwiam, ale on wygina się i wrzeszczy. Juz nie mam siły na to wstawanie i próby poruszania się. Tak bardzo chciałabym żeby raczkował bo to byłoby najzdrowsze ale chyba nici z tego. Od czasu kiedy wstał nie oprze się na kolanach i koniec. Wiem,`ze ma już ponad 9 miesięcy ale on raczej wszystko robi później więc na chodzenie chyba jeszcze nie pora. Poradzcie jak mam z nim postępować.
Aniaaa i Sebastianek- 9,5 (17.03.03)
6 odpowiedzi na pytanie: pełzanie, raczkowanie, stanie, chodzenie
Re: pełzanie, raczkowanie, stanie, chodzenie
Dziecko samo wie najlepiej kiedy przychodzi pora siadania, stania czy chodzenia. Moja Ala nie była zachęcana do stawania a przygotowywana na rehabilitacji do raczkowania i… nie raczkuje a zaczyna stawać :). Wiele dzieci opuszcza raczkowanie i moim zdaniem nie jest to nic niepokojącego.
Re: pełzanie, raczkowanie, stanie, chodzenie
Aniu, nie martw sie, raczkowanie sie tak chwali, ale czy osoba, ktora nie raczkowala, jest potem rozpoznawalna bo ma defekty? Nie….
A od stawania i tupania nozkami do chodzenia nie musi byc blisko, kiedys zadalam pytanie na forum, mamy pisaly mi o 3 miesiacach czas np. miedzy jednym a drugim, u nas tez juz mija duzo czasu odkad zaczal i na razie nie chodzi sam. Nie martw sie. mam nadzieje, ze opinia innych mam utwierdzi Cie w tym, ze wszystko jest dobrze.
Re: pełzanie, raczkowanie, stanie, chodzenie
ja nie raczkowałam wogóle, nic, zero, ponoć ani razu
zaczęłam chodzić w wieku 9 m-cy, tylko stać i skręcać nie umiałam
fakt, nie widać tego po mnie, no może te krzywe nogihihihi
Re: pełzanie, raczkowanie, stanie, chodzenie
tak, tak ale pisały też, ze nie wolno dziecka prowadzić a on mi się strasznie do tego wyrywa 🙁
Aniaaa i Sebastianek- 9,5 (17.03.03)
Re: pełzanie, raczkowanie, stanie, chodzenie
mój też by tylko chodził trzymany za rączki.. Ale nie pozwalam i jakos staram się szukać ciekawszego zajęcia.. Ale coraz trudniej z tym:-)))
Re: pełzanie, raczkowanie, stanie, chodzenie
u nas jak zwykle podobnie…bylam ledwo zywa i kupilam chodzik….wiem, wiem ze ponoc niezdrowe ale w koncu nasze dzieci juz same stoja…jesli nie masz juz sily to goraco polecam!
Ola i Igorek 25.03.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: pełzanie, raczkowanie, stanie, chodzenie