Majeczka miała bardzo grubą pępowinę. Dziś kikut odpadł “z pomocą” położnej – jeszcze ciut się trzymał, ale oderwała resztkę. Krwawienia przy tym nie było, ale pod spodem, mimo częstego suszenia spirytusem powstała ziarnina… Jeśli sama nie zniknie, a ponoć czasem tak się dzieje, trzeba będzie lapisować. Kto miał podobe problemy z pępuszkiem dziecka?
2 odpowiedzi na pytanie: Pępek – ziarnina
Re: Pępek – ziarnina
U nas było podobnie z Pawełkiem. Położna przy wizycie psiuknęła jakimś antybiotykiem na wszelki wypadek i kazała kupić pałeczkę lapisową i przyżegać’. I co? Nie ma takowych pałeczek w aptekach… Taki zabieg robi się w przychodniach niektórych czy w szpitalach. Nasza pediatra kazała po prostu obficie czyścić spirytusem i obyło się bez lapisowania
Jaś(11.03), Igusia(02.05), Pawełek(31.12.06)
Re: Pępek – ziarnina
No właśnie wiem, że lapisu już nie ma w pałeczkach… W przychodniach mają płynny lapis. Na razie czyszczę porządnie spirytusem, a jak nie pomoże to położna mówiła, że polapisujemy… :/ Dzięki za odpowiedź, mam nadzieję, ze wystarczy spirytus i obejdzie się bez jeżdżenia…
Znasz odpowiedź na pytanie: Pępek – ziarnina