Perfekcyjna pani domu

Staram się jak mogę,ale daleko mi do perfekcyjnej pani domu…
Mąż bałaganiarz,koty,pies,małe dziecko i mimo mojego ciągłego sprzątania efekty są marne.Albo to ja jestem źle zorganizowana?Urodziłam się na Śląsku,więc bieganie ze szmatą mam we krwi(po mamie).
Nie zasnę,jeśli są jakieś nieumyte naczynia w zlewie…

Macie jakiś”plan” sprzątania domu?
Czy macie wszystko równiutko w szafkach poukładane?(dla mnie to niewykonalne).
Dodam,że dom jest tylko na mojej głowie. Mąż mi w niczym nie pomaga.

Wiecie może jak doczyścić szybę z kominka? i długi wazon po kwiatach( od wody się robi taki osad,którego domyć nie umiem-ręka za krótka:)a czyścik do butelek nie daje rady.
Jak doprać ciuszki(plamy z syropu,jabłka,marchwi)?

Strona 9 odpowiedzi na pytanie: Perfekcyjna pani domu

  1. Zamieszczone przez krecik_75
    ale po co zdejmować buty, skoro ktoś posprzata,
    po co zbierać pety skoro ktoś je sprzatnie
    itd

    ja bym nie zbierala tych petow do moemntu, az by nie mieli gdzie polozyc, w końcu by wyrzucili, albo wlożyla im tego peta do gaci albo skarpet itd…

    No a jesli ten ich moment będzie trwał np 2-3 dni? Popielniczki są dość pojemne? Przecież Poziomkę szlag jasny trafi jak będzie musiała na to patrzeć tyle czasu

    Ja napisałabym kartkę formatu A2, że nie chcę widzieć pozostawionych petów w łazience i przykleiła ją w odpowiednim miejscu, jeśli nie, zrobiłabym tak jak z drzwiami od garażu. Raz, drugi będą musieli pofatygować się prosząc o otwarcie to w głowach zakodują, że lepiej posprzątać po sobie niż latać i prosić się o udostępnienie pomieszczenia.

    • wiem, ze nie na temat ale apropo porządku i sprzątnia po sobie

      musiałm dziś wyjśc do sklepu, śnieg stopniał, na chodnikach woda a na tym czymś obok (tzn trawnikach wiosną i latem) nie ma gdzie nogi postawić bo wszędzie g…. po psiakach
      normalnie na wymioty człowieka zbiera

      • Zamieszczone przez rena12
        wiem, ze nie na temat ale apropo porządku i sprzątnia po sobie

        musiałm dziś wyjśc do sklepu, śnieg stopniał, na chodnikach woda a na tym czymś obok (tzn trawnikach wiosną i latem) nie ma gdzie nogi postawić bo wszędzie g…. po psiakach
        normalnie na wymioty człowieka zbiera

        U mnie aż takiej tragedii nie ma z g… na trawnikach.
        Może dlatego że co kawałek wiszą na słupkach woreczki zwane “torebki gównówki” i większość właścicieli na osiedlu sprząta po swoich czworonogach.

        • Zamieszczone przez agga_łosiu
          No a jesli ten ich moment będzie trwał np 2-3 dni? Popielniczki są dość pojemne? Przecież Poziomkę szlag jasny trafi jak będzie musiała na to patrzeć tyle czasu

          Ja napisałabym kartkę formatu A2, że nie chcę widzieć pozostawionych petów w łazience i przykleiła ją w odpowiednim miejscu, jeśli nie, zrobiłabym tak jak z drzwiami od garażu. Raz, drugi będą musieli pofatygować się prosząc o otwarcie to w głowach zakodują, że lepiej posprzątać po sobie niż latać i prosić się o udostępnienie pomieszczenia.

          Masz rację-szlag by mnie trafił:) Zwłaszcza,że mamy 1ną wannę i jak idę kąpać małą to te pety miałyby tam leżeć?
          Serio musiałabym zrobić dziką awanturę 🙁 Niestety teściu jest po stronie synalka i nie mam siły przebicia.
          Kiedyś pisałam wielkie kartki,żeby małż opróżniał zawartość kieszeni jak wrzuca ciuchy do pralki. To też się nie sprawdziło. NIC nie dociera. Trzy godziny temu prosiłam,żeby pranie powiesił,które wstawił o 15tej-no i poszedł spaćAle nie ma bata,niech to pranie skiśnie!WIeszać tego nie będę.

          Zamieszczone przez rena12
          wiem, ze nie na temat ale apropo porządku i sprzątnia po sobie

          musiałm dziś wyjśc do sklepu, śnieg stopniał, na chodnikach woda a na tym czymś obok (tzn trawnikach wiosną i latem) nie ma gdzie nogi postawić bo wszędzie g…. po psiakach
          normalnie na wymioty człowieka zbiera

          Niestety taki jest obraz pośniegowy w większości miasteczek i miast 🙁
          U teściów we Wrocławiu jest znikome prawdopodobieństwo,że nie wdepniesz w g.. No( leżą na chodnikach!!!).

          • Poziomka współczuję Ci
            chyba bym nie potrafiła znieść takiego lekceważenia
            i kompletnego nieszanowania mojej pracy

            • Zamieszczone przez poziomka81
              Masz rację-szlag by mnie trafił:) Zwłaszcza,że mamy 1ną wannę i jak idę kąpać małą to te pety miałyby tam leżeć?
              Serio musiałabym zrobić dziką awanturę 🙁 Niestety teściu jest po stronie synalka i nie mam siły przebicia.
              Kiedyś pisałam wielkie kartki,żeby małż opróżniał zawartość kieszeni jak wrzuca ciuchy do pralki. To też się nie sprawdziło. NIC nie dociera. Trzy godziny temu prosiłam,żeby pranie powiesił,które wstawił o 15tej-no i poszedł spaćAle nie ma bata,niech to pranie skiśnie!WIeszać tego nie będę.

              Niestety taki jest obraz pośniegowy w większości miasteczek i miast 🙁
              U teściów we Wrocławiu jest znikome prawdopodobieństwo,że nie wdepniesz w g.. No( leżą na chodnikach!!!).

              palę, ale nie wyobrażam sobie zostawić “kipa” na wannie. W moim domu się nie pali, palę w garażu, latem na ogrodzie.

              • Zamieszczone przez Asik.
                Poziomka współczuję Ci
                chyba bym nie potrafiła znieść takiego lekceważenia
                i kompletnego nieszanowania mojej pracy

                Ja już też nie potrafię…
                Wiedziałam,przed ślubem,że mój przyszły mąż to bałaganiarz.Durna miałam nadzieję,że jak się kogoś bardzo kocha to można się “ciut”zmienić i zacząć po sobie sprzątać-by uszczęśliwić tym 2gą osobę. Niesamowicie się myliłam

                Pranie się dalej kisi w pralce!Na moją ponowną prośbę,żeby je powiesił( bo jakimś cudem wstał film oglądnąć)usłyszałam: ależ ty marudna jesteś!
                Zdążyłam już cały obiad na jutro ugotować i kuchnię posprzątać,a on siedzi z ojcem na sofie zmęczony.Zagryzam zęby.

                Zamieszczone przez Gevalia2006
                palę, ale nie wyobrażam sobie zostawić “kipa” na wannie. W moim domu się nie pali, palę w garażu, latem na ogrodzie.

                Jak już musi zapalić w kąpieli niech sobie zapali(na nic moje słowa),ale kiepa mógłby wyrzucić!(logiczne no nie?).Jakimś cudem zawsze zapomni.

                • Poziomka wspolczuje a ja myslalam ze mam syfiarza meza:)
                  Ostatnio mnie zadziwil -wrocilam z corka ze szpitala a dom blyszczal a pralnia i kotlownia nigdy nie byly takie czyste
                  Ale ogolnie to dom sprzatam tylko ja a maz ogrod
                  Co dzien odkurzam i myje podlogi(mam dwa psiaki ).w kuchni nie cierpie syfu ale mam pomoc w zmywarce 🙂
                  uwielbiam myc toalety (serio)
                  A zapach domestosu jest dla mnie jak perfuma 🙂
                  Tylko prasownie mnie meczy i robie to raz na tydzien jak sie zbierze

                  • Zamieszczone przez poziomka81
                    Masz rację-szlag by mnie trafił:) Zwłaszcza,że mamy 1ną wannę i jak idę kąpać małą to te pety miałyby tam leżeć?
                    Serio musiałabym zrobić dziką awanturę 🙁 Niestety teściu jest po stronie synalka i nie mam siły przebicia.
                    Kiedyś pisałam wielkie kartki,żeby małż opróżniał zawartość kieszeni jak wrzuca ciuchy do pralki. To też się nie sprawdziło. NIC nie dociera. Trzy godziny temu prosiłam,żeby pranie powiesił,które wstawił o 15tej-no i poszedł spaćAle nie ma bata,niech to pranie skiśnie!WIeszać tego nie będę.

                    Niestety taki jest obraz pośniegowy w większości miasteczek i miast 🙁
                    U teściów we Wrocławiu jest znikome prawdopodobieństwo,że nie wdepniesz w g.. No( leżą na chodnikach!!!).

                    Kurcze ciężki egzemplarz Ci się trafił. Mój M kiedyś też nie wyjmował swoich gadżetów z kieszeni więc przestałam prać jego rzeczy – nawet tych które kieszeni nie miały Teraz ma problem ze skarpetkami których nie chce mu się przewracać na prawą stronę więc piorę zwinięte w kulki jak je zostawił, ciągle go zadziwia czemu moje są białe po praniu 🙂

                    W ogóle dziwi mnie podejście twojego Teścia, jak on może nie szanować Twojej pracy w Twoim domu?

                    Dziś mój M wstał i pyta czy robimy tosty na śniadanie

                    • Zamieszczone przez poziomka81
                      Ja już też nie potrafię…
                      Wiedziałam,przed ślubem,że mój przyszły mąż to bałaganiarz.Durna miałam nadzieję,że jak się kogoś bardzo kocha to można się “ciut”zmienić i zacząć po sobie sprzątać-by uszczęśliwić tym 2gą osobę.Niesamowicie się myliłam

                      Pranie się dalej kisi w pralce!Na moją ponowną prośbę,żeby je powiesił( bo jakimś cudem wstał film oglądnąć)usłyszałam: ależ ty marudna jesteś!
                      Zdążyłam już cały obiad na jutro ugotować i kuchnię posprzątać,a on siedzi z ojcem na sofie zmęczony.Zagryzam zęby.

                      Jak już musi zapalić w kąpieli niech sobie zapali(na nic moje słowa),ale kiepa mógłby wyrzucić!(logiczne no nie?).Jakimś cudem zawsze zapomni.

                      Sposobem kochana, sposobem. Jak kłótnie i wchodzenie na ambicję nic nie pomagają to zastosuj inne metody 😀

                      • Poziomka zrób eksperyment i pierz tylko swoje i dzieciaków rzeczy. Albo tylko swoje wyjmuj z pralki a jego niech się ukiszą. Może wtedy dotrze?

                        A ja z domowych prac najbardziej lubię mycie mopem. Uwielbiam, odpręża mnie to. Lubię też wstawiać pralkę i rozwieszać pranie, zwłaszcza na dworze latem. Nie lubię tylko ściągać, składać i roznosić po szafkach.
                        A najbardziej nie lubię prasować. W moim domu prasowaniem zajmuje się mąż, prasuje nawet moje bluzeczki i sukienki

                        • Pomysł z lustrem jest świetny! Właśnie jestem przed remontem łazienki i nie wiem, czy nie zrobię sobie też takiego lustra na suficie. Nie wiem tylko, czy uda mi się zmieścić w zaplanowanym funduszu. Szkoda, że już nie ma ulgi remontowej. [usunięta reklama] już jej nie zawierają, więc przypuszczam, że nic się w tej kwestii nie zmieni.

                          • Zamieszczone przez paramumik
                            Pomysł z lustrem jest świetny! Właśnie jestem przed remontem łazienki i nie wiem, czy nie zrobię sobie też takiego lustra na suficie. Nie wiem tylko, czy uda mi się zmieścić w zaplanowanym funduszu. Szkoda, że już nie ma ulgi remontowej. **już jej nie zawierają, więc przypuszczam, że nic się w tej kwestii nie zmieni.

                            zwięźle i na temat 😉

                            • Poziomko ja tez mam bałaganiarza, niestety wyniósł to z domu, ojjj ciężko sie napracowałam aby wychować go po swojemu, walczyłam ciężko, ale efekt jest
                              sa sytuacje, gdzie tez mam dość, bo nagminnie skarpetki mam na lewej stronie bądż w kulki, tak piorę
                              proszę o coś, a słyszę “zaraz”, co odpowiada” nigdy”, więc ja tego tez nie robię
                              a jak proszę o bierzące sprzątanie a tego nie robi to bałagan mamy ponad tydzien, az jego to wkurzy i sprzątnie-nie powiem korci mnie sprzątnięcie, ale mam silna wolę

                              umiałabyś choć na tydzień nie sprzątać, tylko wokół siebie i Krysi?

                              • Ja w temacie skarpetek (bo czytam że panowie na lewej stronie zostawiają).

                                Pierzecie na lewej czy na prawej stronie skarpetki?

                                Ja większość piorę właśnie na lewej (bo to przecież tam się pocą i naskórek zostaje). Na prawej zazwyczaj skarpetki są wizualnie czyste (w domu chodzimy często bez kapci, w samych skarpetkach, ale jest raczej chyba czysto skoro na skarpetkach brudu nie widać ).

                                Na prawej stronie piorę tylko te skarpetki które są na tej stronie brudne wizualnie (np. po przejściu się w skarpetkach gdzieś w gościach gdzie za czysto nie jest).

                                edit: za to moja mama prała przez pół prania na lewej stronie, potem zatrzymywała pralkę, przekręcała na prawą stronę i prała dalej. Potem w trakcie płukania: 2 płukania na prawej stronie, zatrzymanie pralki, obrócenie prania na lewą stronę i kolejne 2 płukania.

                                • ja na prawej, obojętnie czy czyste czy brudne, jakoś tak hmmm
                                  noo mężowe skulkowane
                                  hmm nawet jak skarpetki przepocone to i tak sie wypiorą i będą pachnieć

                                  • Zamieszczone przez Becia25
                                    ja na prawej, obojętnie czy czyste czy brudne, jakoś tak hmmm
                                    noo mężowe skulkowane
                                    hmm nawet jak skarpetki przepocone to i tak sie wypiorą i będą pachnieć

                                    hmm, no to wychodzi że żadna różnica, to po co chłopów do przekręcania gonić 😉

                                    • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                                      Zamieszczone przez zuzelka83
                                      Ja w temacie skarpetek (bo czytam że panowie na lewej stronie zostawiają).

                                      Pierzecie na lewej czy na prawej stronie skarpetki?

                                      Ja większość piorę właśnie na lewej (bo to przecież tam się pocą i naskórek zostaje). Na prawej zazwyczaj skarpetki są wizualnie czyste (w domu chodzimy często bez kapci, w samych skarpetkach, ale jest raczej chyba czysto skoro na skarpetkach brudu nie widać ).

                                      Na prawej stronie piorę tylko te skarpetki które są na tej stronie brudne wizualnie (np. po przejściu się w skarpetkach gdzieś w gościach gdzie za czysto nie jest).

                                      edit: za to moja mama prała przez pół prania na lewej stronie, potem zatrzymywała pralkę, przekręcała na prawą stronę i prała dalej. Potem w trakcie płukania: 2 płukania na prawej stronie, zatrzymanie pralki, obrócenie prania na lewą stronę i kolejne 2 płukania.

                                      znaczy odwracasz na wszystkie strony, żeby zobaczyc z której są wizualnie brudne???

                                      to ja jestem pelna podziwu, nie chcialoby mi się
                                      wrzucam jak leci

                                      • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
                                        znaczy odwracasz na wszystkie strony, żeby zobaczyc z której są wizualnie brudne???

                                        to ja jestem pelna podziwu, nie chcialoby mi się
                                        wrzucam jak leci

                                        jestes zwykla fleja
                                        i nie usprawiedliwia Cie posiadanie duzej ilosci dzieci a co za tym idzie gory prania codziennie

                                        • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                                          Zamieszczone przez szpilki
                                          jestes zwykla fleja
                                          i nie usprawiedliwia Cie posiadanie duzej ilosci dzieci a co za tym idzie gory prania codziennie

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Perfekcyjna pani domu

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general