Tak jak w tytule. Nie mam czasu na przekopywanie forum chociaz wiem ze temat już sie pojawiał.
Od środy Kornelia ma poważny problem z zasypianiem zarówno na noc jak i w dzień.
Wstaje w nasze dni wolne ok 6.30 więc nie kłedę jej prędzej jak po obiedzie przy którym często zamykają się jej oczy i normalnie “pada” ze zmęczenia. Jednak jak tylko położe ją do łozeczka wyje w niebogłosy, wstaje i woła ” mama, mama”. Idę kładę ja i wychodzę jednak czasem trwa to bardzo długo. Dziś skapitulowałam i ukołysałam ją do snu w wózku. Wiem, że to żadne rozwiązanie i nie powinnam sama sobie szkodzić ale nie wiedziałam co zrobić.
Na noc jest to samo. Zawsze położona po melczku pięknie zasypiała, albo od razu albo chwile leżała i zasypiała.
Teraz płacze tak długo ze serce mi pęka. Wchodze kłade wychodze. Ale niestety przed wczoraj zwymiotowała od płaczu. Po przbraniu zasnęła natychmiast.
Nie wiem co robić bo ani z Kornelią do tej pory ani przez całe dzieciństwo Klaudii nie miałam takiego problemu.
Pomocy !!!!
Rytuał kładzenia spać się nie zmienił, wszystko jest tak jak zawsze. Nie umiem sobie poradzić :(:(:(
2 odpowiedzi na pytanie: Pewnie już było ale…problem z zasypianiem
a co je przed mlekiem?
bo moze:
– sie przejada
– truskawki jej szkodza
– cos innego jej szkodzi
Przyczyn może byc wiele…jeżeli nic sie nie zmienilo, to może jakies choróbsko ją bierze. Oczywiście, nie życze Ci tego ale musisz ją bacznie obserwować. Może za bardzo się najada na noc, albo idą jej kolejne ząbki. Po prostu nie mart się na zapas tylko bacznie obserwuj swoją niunie, jak bedzie to trwało dłuzej to idź po prostu do lekarza….
Znasz odpowiedź na pytanie: Pewnie już było ale…problem z zasypianiem