Piątek trzynastego, czarne koty, drabiny…

Jesteście przesądni?
Piątek trzynastego robi na Was wrażenie? 😉
Przechodzicie pod drabiną czy wolicie obejść dookoła?
Więcej “przesądów” nie znam
coś było jeszcze z rozsypaną solą ale nie wiem dokładnie o co kaman
i czarny kot ofkors – gorzej jak ktoś ma takiego czarnulka w domu 😉

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Piątek trzynastego, czarne koty, drabiny…

  1. Zamieszczone przez alice82
    ja jeszcze dodam,że omijam kota

    Ja omijam 4 zeby nie zadeptac 😉

    Wlasnie podpisalismy wazny akt notarialny ktory jakkolwiek sie los potoczy bedzie nieowodzeniem 😉
    Wiec dlaczegozby nie dzis 😉

    • Zamieszczone przez maduxia
      nie jestem przesądna wcale, chociaż kilka razy zdarzyło mi się usiąść i policzyć do 10 jak musiałam się do domu po coś wrócić.

      Nie lubię natomiast, jak ktoś traktuje przesądy ze smiertelną powagą. Do dzisiaj pamietam jakie nam, siostrze i mi, babcia awantury robiła- i to takie na serio- jak coś nie tak robiłyśmy. Nie wolno nam było na przykład przynosić kamieni do domu ani wołać psa przez okno, bo obydwa oznaczają “śmierć w domu” dodam jeszcze, że babcia latała do kościola 5 razy dziennie, i jakoś sprzeczności nie widziała.

      co innego zabobony- tego to ja się czasami boję, jakieś sztuczki magiczne, pocieranie brudnymi majtkami, zdejmowanie uroków za pomocą jajka w szklance, rozkładanie czosnku w rogach pomieszczeń… no tak Wam powiem- ciarki trochę na plecach czuję. A leczenie różnych przypadłosci śmierdzącą szmatą do podłogi ewentualnie plucie do oka w celu pozbycia się jęczmienia to juz zupełnie nie na moje nerwy.

      Ostatnio mamy styczność z panią z ukrainy- jest opiekunką i zajmuje się moja babcią, leżącą- jakie tam u nich są cuda na kiju, to wlosy dęba stają. W stylu: na ból ucha zrób kupę trzymając na kolanach miskę z wodą :Szok:

      cudowny sposób…..
      czy zadziała na bolącuy ząb???
      w dobie problemów z NFZ i aptekami kto wie czy ni ejest to sposób

      Zamieszczone przez Asik.
      To ja jeszcze słyszałam – nie wychodź z domu z dzieckiem przed chrztem
      to ja przez 14 miesięcy musiałabym z J. w domu siedzieć

      ja bym przez 9 lat musiała z D siedziec w domu

      generalnie nie wierzę…..
      ale

      jak wracam do domu bo czegos zapomniałam to nieMąż zawsze każe mi siadac na chwilę…..- kłócę sie że jeśli nie wylazłam z klatki to to sie nie liczy… ale on mi każe siadac….

      jak miałam kota czarnego całego to wisiały mi koty uliczne… no bo on mnoie odczynił – teraz już go nie mam i nie wiem czy to jeszczce działa;)

      • Zamieszczone przez Mamroć
        Nie nie byłam…do dziś.
        Dziś jest jakiś pieprzony koszmar.
        Mojemu dziecku zginał but.
        Kozak.
        Przeszukalismy całe mieszkanie.
        Miejsca oczywiste i mniej oczywiste.
        Amba wpieprzyła buta – nie ma!
        Jestem taka wsciekla ze mogłabym kogos pogryzc.
        dziecko poszło do szkoly w jakis jesienny cienkich butkach…

        szukam juz godzine – nie ma buta.

        ps. w chwili obecnej wcale mi nie jest do smiechu.

        Mi w takich sytuacjach ZAWSZA pomaga krótka modlitwa do św Antoniego- może spróbuj?
        Zawsze prędzej czy później ale zawsze znajde co zgubiłam jak “pogadam” z Antonim 😀

        • J 5 lat temu brałam ślub kościelny.
          Wszystkie ciotki i babcie mowiły że nie dojdziemy do pierwszej rocznicy. Że ślub nie dość że 13 to jeszcze w styczniu ( nie ma “r” ).
          A my dziś świętujemy 5 rocznice:)

          • Piątek nie piątek – 13-sty każdego miesiąca budzi we mnie strach, bo jak ma się coś złego wydarzyć, to właśnie w ten dzień. Dziś nie wstaję z łóżka.

            • Zamieszczone przez Eiffla
              Mi w takich sytuacjach ZAWSZA pomaga krótka modlitwa do św Antoniego- może spróbuj?
              Zawsze prędzej czy później ale zawsze znajde co zgubiłam jak “pogadam” z Antonim 😀

              Jestem niewierząca.
              Predzej sie do Belzebuba bym pomodliła niz do jakiegos “swietego”

              Ale znalazłam sama – bez Belzebuba i swietych 🙂

              • Nie jestem przesądna-chociaż jako dziecko nigdy nie przechodziłam pod skrzyżowanymi słupami

                • Zamieszczone przez Eiffla
                  Mi w takich sytuacjach ZAWSZA pomaga krótka modlitwa do św Antoniego- może spróbuj?
                  Zawsze prędzej czy później ale zawsze znajde co zgubiłam jak “pogadam” z Antonim 😀

                  tu juz raczej pomocny bylby tylko sw. Tadeusz

                  • Zamieszczone przez szpilki
                    tu juz raczej pomocny bylby tylko sw. Tadeusz

                    Na mnie nawet ten cały Tadeusz by nie pomógł 😉

                    • Zamieszczone przez Eiffla
                      Mi w takich sytuacjach ZAWSZA pomaga krótka modlitwa do św Antoniego- może spróbuj?
                      Zawsze prędzej czy później ale zawsze znajde co zgubiłam jak “pogadam” z Antonim 😀

                      Moja mama też z Nim gada 😀
                      kiedyś zagubiony zegarek po takiej rozmowie znalazła 😀

                      • 13 na mnie nie robi różnicy, kiedyś w liceum byłam 13 na liście, 13 nr szatni i coś tam jeszcze z tą 13 było. W liceum 13 nigdy nas nie pytano z tego co pamiętam.

                        Jak wracam do domu siadam ot tak na wszelki wypadek, koty czarne nie robią na mnie wrażenia, zakonnice czasami tak. Na kominiarza szukam guzika też tak na wszelki wypadek, sól rozsypana kłótnia, o tym cukrze to nie słyszałam i o psie wołającym hmm ciekawe.

                        • Zamieszczone przez gobin
                          kiedyś w liceum byłam 13 na liście,

                          a ja w podstawówce 🙂

                          • nie wierzę w przesądy,a najdurniejszy jaki usłyszałam to:”nie głasz psów w ciąży,bo dziecko będzie miało tyle sutków(cycków) co pies”

                            ale jak się wracam do domu to siadam i pluję 😉

                            • Zamieszczone przez Mamroć
                              Na mnie nawet ten cały Tadeusz by nie pomógł 😉

                              Marzenka, pomyśl tak, to, że Ty w niego nie wierzysz nie znaczy, że on nie działa
                              A faktycznie w tym przypadku to prędzej pomógłby patron spraw beznadziejnych niż rzeczy zagubionych

                              • Zamieszczone przez beamama
                                Marzenka, pomyśl tak, to, że Ty w niego nie wierzysz nie znaczy, że on nie działa
                                A faktycznie w tym przypadku to prędzej pomógłby patron spraw beznadziejnych niż rzeczy zagubionych

                                Powiem Wam lepiej….po wizycie u gina jak juz w koncu dostalam karte ciazy, wracam do domu, pokazuje mezowi i jestem pewna ze chowam do torebki.
                                Nie ma…
                                Kazda ciezarna traktuje taka karte jak relikwie wrecz…tylko chyba j moglam ja posiac.
                                Ale luz – tydzien szukania i znalazłam w starym kalendarzu 😀

                                • Zamieszczone przez Mamroć
                                  Jestem niewierząca.
                                  Predzej sie do Belzebuba bym pomodliła niz do jakiegos “swietego”

                                  Ale znalazłam sama – bez Belzebuba i swietych 🙂

                                  no i git

                                  • Zamieszczone przez Asik.
                                    Wszystkiego najlepszego
                                    Na pewno będzie fajnie 😀

                                    Dziękuję 🙂
                                    Już jest 🙂 – dostałam życzenia od kumpeli, którą strasznie lubię, a z którą się bardzo rzadko widujemy: niedawno się przeprowadziła i nie miałam nowego adresu, a numer telefonu posiałam przy zmianie aparatu : strasznie chciałam się z nią umówić, a nie miałam kontaktu: no to teraz mam :Radocha:
                                    I załapałam się na darmowe sushi 🙂
                                    I telekonferencja która miała trwać 2 godziny trwała 20 minut, bo większość okazało się, że na urlopach 🙂

                                    czekam na więcej 😉

                                    • w bulgarii narod wybitnie przesadny
                                      nie mozna swietowac niczego przed data rocznicy (czyli jak masz urodziny w poniedzialek, to nie wolno cie urzadzic bibki w sobote te poniedzialek poprzedzajaca)
                                      jak poistawisz torbe na ziemi, zaraz ci ja ktos podniesie i postawi na stole
                                      za dnia nie mozna zapalac swiatla w domu (bo to zle dla oczu), wiec dzieciaki siedza w ciemnosciach egipskich w szkole zima
                                      w ogole co krok to lamie jakas niepisana zasade…

                                      samej mi nie po drosze z przesadami
                                      ale za to wierze w cuda;)

                                      • Zamieszczone przez kantalupa

                                        za dnia nie mozna zapalac swiatla w domu (bo to zle dla oczu), wiec dzieciaki siedza w ciemnosciach egipskich w szkole zima

                                        OMG
                                        :eek::Szok:

                                        • Zamieszczone przez Asik.
                                          Jesteście przesądni?
                                          Piątek trzynastego robi na Was wrażenie? 😉
                                          Przechodzicie pod drabiną czy wolicie obejść dookoła?
                                          Więcej “przesądów” nie znam
                                          coś było jeszcze z rozsypaną solą ale nie wiem dokładnie o co kaman
                                          i czarny kot ofkors – gorzej jak ktoś ma takiego czarnulka w domu 😉

                                          Zacytuję T:
                                          NIE WIERZĘ W PRZESĄDY BO TO PRZYNOSI PECHA
                                          Zgodnie z tą zasadą mamy dziś rewelacyjny dzień 😀

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Piątek trzynastego, czarne koty, drabiny…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general