Pielęgnacja włosów

Czy nakładacie coś na włosy dzieciakom po umyciu?Ja do tej pory nic nie nakładałam mojej siedmiolatce bo nie ma żadnych balsamów ani odżywek dla dzieci,ale ciężko jej rozczesać włosy więc ostatnio wziełam troche mojego balsamu (taki zwykły miodowy Joanny) i wtarłam, rozczesały się super a jak wyschły ładnie wyglądają. Tylko zastanawiam się czy można używać dla dziecka takich “dorosłych” kosmetyków.

14 odpowiedzi na pytanie: Pielęgnacja włosów

  1. Ja wolę “dorosłych” kosmetyków nie używać póki nie ma palącej potrzeby, jeszcze się w życiu naużywają odżywek itp.

    Ja moim kudłaczom myję tylko szamponem Johnson’s Baby zielonym – ułatwiający rozczesywanie. I nie wiem jak – ale działa, nie ma już cyrków przy rozczesywaniu. A u nas to częsty problem był bo włosy myją co dwa dni a włosy mają gęste i grube a najstarszy do tego półdługie i mocno kręcone.

    • Młoda polubiła ten balsam:roll: dzisiaj po kąpieli mnie spytała czy jej nałożę bo on tak pięknie pachnie, w sumie szkoda, ze nie ma czegoś takiego dla dzieci.

      • Zamieszczone przez Nala
        Czy nakładacie coś na włosy dzieciakom po umyciu?Ja do tej pory nic nie nakładałam mojej siedmiolatce bo nie ma żadnych balsamów ani odżywek dla dzieci,ale ciężko jej rozczesać włosy więc ostatnio wziełam troche mojego balsamu (taki zwykły miodowy Joanny) i wtarłam, rozczesały się super a jak wyschły ładnie wyglądają. Tylko zastanawiam się czy można używać dla dziecka takich “dorosłych” kosmetyków.

        to ja się wypowiem 😀

        po każdym myciu był ryk podczas rozczesywania
        próbowałam kosmetyków ułatwiające rozczesywanie, skierowanych dla dzieci
        guzik dawały.

        w końcu zastosowałam odżywkę do włosów dla dorosłych
        i problem został rozwiązany.

        odżywkę trzymam krótko na włosach i zawsze spłukuję.

        • My maja kręcone włosy też używamy ‘dorosłych’ odżywek.
          Przy takich włosach mojej córki byłoby nam ciężko je rozczesać bez wspomagania.
          Nie widzę żeby jej to włosy niszczyło, wręcz przeciwnie.
          Nie łamię jej włosów podczas rozczesywania, nie puszą się tak bardzo.

          • Zamieszczone przez Klucha
            po każdym myciu był ryk podczas rozczesywania
            próbowałam kosmetyków ułatwiające rozczesywanie, skierowanych dla dzieci
            guzik dawały.

            w końcu zastosowałam odżywkę do włosów dla dorosłych
            i problem został rozwiązany.

            Bardzo żałuję, że najpierw obcięłam D włosy, a dopiero potem spróbowałam normalnej odżywki. Dziecięce preparaty na jej grubych, mocnych choć prościutkich włosach się kompletnie nie sprawdziły.

            • Ja tez nakładam P. moją odżywkę. Od połowy długości włosów, nigdy bezpośrednio na skórę.

              Istnieje też odżywka do włosów dla dzieci, całkiem kosztowna – nie wiem tylko, czy równie skuteczna 😉

              • Zamieszczone przez Klucha
                to ja się wypowiem 😀

                po każdym myciu był ryk podczas rozczesywania
                próbowałam kosmetyków ułatwiające rozczesywanie, skierowanych dla dzieci
                guzik dawały.

                w końcu zastosowałam odżywkę do włosów dla dorosłych
                i problem został rozwiązany.

                odżywkę trzymam krótko na włosach i zawsze spłukuję.

                ja mam taki balsam ze spłukiwaniem, zwykły,niedrogi wiec i skład raczej nieskąplikowany,jego główne zadanie to tylko natłuszczenie i ułatwienie rozczesywania. Co ważne nie uczula jej.

                • Zamieszczone przez Figa
                  Ja tez nakładam P. moją odżywkę. Od połowy długości włosów, nigdy bezpośrednio na skórę.

                  Istnieje też odżywka do włosów dla dzieci, całkiem kosztowna – nie wiem tylko, czy równie skuteczna 😉

                  Gdyby nie ta cena to bym się skusiła.

                  • WOW cena zaporowa! zostaniemy przy normalnych odżywkach – jest o 1 klamot mniej jeśli używamy tej samej;)

                    • Myślę, że dzieciakom lepiej nie aplikować silikonu, parabenów i innych śmieci.

                      • Podpisze się pod Kluchą, Marnat i Figą – bez odzywki nałożonej na chwile na włosy (nie skóre głowy) Emilki miałabym 3 wojnę swiatową. W przypadku jej włosów sprawdzają sie tylko odzywki wygładzające. Nawet jedwab w sprayu niespecjalnei sobie radził W tej chwili uzywa zdaje się odzywki wygładzającej z Dove dla włosów anielskich-blond 😉 Nawet dokladnie nie pamietam, bo ja stosuje zupelnie inną.

                        • Zamieszczone przez Nala
                          Czy nakładacie coś na włosy dzieciakom po umyciu?.

                          Ja nakładałam kroplę jedwabiu.
                          Ale teraz czeszemy się (obie) tangle teezer-em i nie ma potrzeby nakładać czegokolwiek 🙂

                          • Zamieszczone przez kurczak
                            Ja nakładałam kroplę jedwabiu.
                            Ale teraz czeszemy się (obie) tangle teezer-em i nie ma potrzeby nakładać czegokolwiek 🙂

                            Ja tez malej tylko tym rozczesuje -swietny szczotek 🙂
                            Swoje tez nim ale czesze sie na sucho.

                            • Zamieszczone przez beamama
                              Myślę, że dzieciakom lepiej nie aplikować silikonu, parabenów i innych śmieci.

                              Na Waxach Pisze bez parabenow i silikonow

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Pielęgnacja włosów

                              Dodaj komentarz

                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo