Ciekawe czy ktoras z Wads kiedys szla na takiej pielgrzymce?? Ja uczestniczylam dwa razy – jako licealistka. Byl to czas refleksji, modlitwy, zawierania wspanialych przyjazni…
Milo to wspominam. Byla to Salezjanska pielgrzymka Ewangelizacyjna… tzw. SPE, wychodzilismy gdzies z zielonogorskiego i szlismy 15 dni…
Ciekawe ile z WAS ma podobne wspomnienia i doswiadczenia… Osobiscie nigdy niezapomne wrazenia jaki na mnie zrobila Jasna Gora po tych 15 dniach trudow pielgrzymowania… w upale i deszczu…
ewa
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
mój też był ministrantem,a pózniej chciał iśc do zakonu 🙂
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
Myśmy w zeszłym roku byli z Wrocławską Pielgrzymką, ale nie na całej. Mai tata szedł od początku, a myśmy z Mają dojechały na ostatnie 4 dni, tyle że niestety samochodem. Stwierdziliśmy, że jeżeli taka pogoda (strasznie lało) ma być cały czas (i była taka do końca), to nie będziemy dziecka i siebie męczyć Ale kilka etapów udało nam się przejść – tzn. jedno z nas jechało samochodem, a drugie szło z dzieckiem. I było niesamowicie, chociaż krótko. A Maja do dzisiaj nie zapomni noclegu w stodole na sianie i pobudki o 3:30 rano.
W tym roku nie udało nam się pojechać, bo bronię się we wrześniu i próbuję właśnie pisać pracę. Ale mam nadzieję, że jeszcze nam się uda pójść na całą.
Ewcia z Maja 03.06.03r
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
Byłam kilka razy,ale od nas to nie daleko i szlismy trzy dni.
Bardzo milo to wspominam,te noce w stodole na sianku w sąsiedztwie myszek:)
Podczas pobytu poznałam wielu wartościowych rozmodlonych młodych ludzi. Nawet teraz poszłabym na pielgrzymkę,aby sie wyciszyć,podziękowac Bogu za wszystko.
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
Marzenko zawsze jestem pełna podziwu dla twojej wiary i tego,że nie masz oporów by o tym tak otwarcie pisac na forum,bo wiadomo,że wiele wsród nas ma negatywny stosunek do Kościoła i Boga.Ja podobnie jak ty myslę,ale niestety nie potrafie ubrac tego w tak piekne słowa.
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
cieszę się moja imienniczko ;-))
Wiesz ludzie nie wstydzą się mówić o pierdołach,próżnościach,nie wstydzą się swoich orientacji seksualnych,nie wstydzą się tego,że zdradzają moznaby dużo tu wymieniać,a ja mam wstydzić się tego co daje mi pokój,radość tego z Którego czerpię miłośc.W końcu to jest moim fundamentem zycia.!!!Wszystko inne moze się rozpaść,jest niepewne,ale to jest niezniszczalne,trwa wiecznie:-)) Jak do tej pory nie zawiodłam się na wierze,Bogu i na tym co On mówi 🙂
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
nigdy nie bylam..osobiscie nie lubie tego typu wyrazania wiary.. Ale chyba cos w tym jest, skoro przyciaga takie masy:)
claudia
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
No mój miał iść do seminarium
Czasem w żartach pytam czy żałuje, że mu karierę złamałam, bo pewnie byłby już biskupem on na to, że ma zbyt niewyparzona gębę i w tej instytucji nie zrobi kariery z tego powodu
Przemek (3 lata) i Milucha (20m)
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
ja etż się pogubiła, pielgrzymki, też Oaza (od 3 stopnia Dzieci Bożych do 3 Stopnia ONŻ) ataezra do kościołą niby chodzimy całą rodzną ale gdzieś jakieś zawachanie się, gdzieś 1000 pytań…. ci też mi tego brakuje “tego poczucuia wiary” takiego jak było….
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
Byłam miesiąc przed ślubem z Wrcławskimi Wawrzynami (6 lat temu) aby przemodlić i przemyśleć tę decyzję, w intencji naszego z mężem wspólnego życia. Był to trochę akt odwagi z mojej strony bo raczej przerażała mnie po wczesndziecinnych przeżyciach taka otwarta i emocjonalna forma wyznawania wiary. Ale dziś jak patrzę na przechodzących obok mojego domu pielgrzymów (mieszkam w Trzebnicy i tu pielgrzymka Wrocławska ma pierwszy nocleg) to tęsknię, bo brakuje mi wyciszenia i uporządkowania życia od nowa z Bożej perspektywy. Tym bardziej, że przyszło mi żyć w rodzinie, gdzie wiara jakoś się pogubiła. No ale z dzieckiem nie wyobrażam sobie tego. Przynajmniej w mojej sytuacji. Co innego jeśli oboje rodzice są zaangażowani w pielgrzymkę. Pozdrawiam
Agnieszka i Małgosia
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
To “darcie się w megafony” to jedyny sposób aby grupa mogła wysłuchać konferencji i wspólnie się modlić. Zawsze można iść w grupie ciszy Reasumując – rozumiem Twój punkt widzenia i pochwałę obozów wędrownych (to moje niespełnione marzenie), ale sposób jego wyrażenia jest moim zdaniem lekko lekceważący w stosunku do tych, którzy idą w pielgrzymkach i głeboko to przeżywają. Pozdrawiam.
Agnieszka i Małgosia
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
nic dodać nic ujac Marzenko :o))))
Jonatan
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
masz rację. nie ma nic wstydliwego w mówieniu o swojej wierze. tak jak o każdej innej miłości (wiara, nadzieja i miłość).
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
Ja chodziłam kilka razy na przełomie podstawówki i liceum.. Było bosko.. Zupa dawana na wsiach do kubków+pajdy chleba, noclegi u obcych ludzi którzy brali pielgrzymów po kilku do domu.. Wspaniała atmosfera..
Asia i Ola (5.02.2003) + grudniowe maleństwo
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
Z Krapkowic tylko 6 dni, nie jest źle 🙂
Asia i Ola (5.02.2003) + grudniowe maleństwo
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
No ale sama zobacz- jacy fajni faceci z tych ministrantów!;))
Jeremi i Matyś
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
oooooo i jeszcze się nie poznałyśmy… a może jednak się znamy
Pozdrawiam
WiolaZMarysieńką 3l.
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
Byłam kilka razy. Chodziłam z Wrocławską w Salwatoriańskiej… brałam dość czynny udział, próbowaliśmy rozśpiewywać grupę ( właśnie przez te megafony… dziś juz raczej nie podjęłabym się pójścia na Jasną Górę, ale mam w planach niedługo tam pojechać to były niezapomniane lata…
WiolaZMarysieńką 3l.
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
Myślę, że odebrałaś to “darcie” zbyt osobiście jako “nagonkę na wierzących”. Przepraszam. Nie jest tak. Po prostu mieszkam tuż przy kościele w Krakowie, skąd często ida pielgrzymki. I po prostu ciśnienie mi skacze jak przez godzinę-dwie mam łoskot przez chrapliwe megafony. Tak samo mnie irytują kibice wracający z meczu i wrzeszczący: “Wisła, Wisła”. Po prostu jakoś nie lubię, gdy zakłóca mi się spokój i ciszę, niezaleznie od intencji wycia (modlitwa czy poparcie dla klubu) oraz wiary lub nie zakłócających.
M&M
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
no toc ba 🙂
Re: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore
na pewno warto ale ja zwyczajnie nie mam przekonania do tego a nie moge robic czegos bez zaangazowania – nie umiem
pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: Pielgrzymki piesze na Jasna Gore