Kupilam na probe i sprawdziły się. Nie są bawełniane tylko ceratkowe ale Asi odpowiadają a pupa zdrowa jak po Pampersach czy Huggisach. Cena rewelacyjna bo 2 razy 72 szt(tak są pakowane) = 144 pieluchy za 55 zł, czyli tyle co 72 szt Huggisów. No ale trzeba mieć wejściówkę do Makro i jeśli dzieciak ma wrażliwą pupcię to mogą podrażnić bo są ceratkowe.
Nam jednak odpowiadają, za taka cenę.
Oszczędzę na pieluszkach za to na jedzonku nigdy.
Ola.
9 odpowiedzi na pytanie: Pieluchy z Makro
Re: Pieluchy z Makro
Czy od początku, tzn od narodzenia maluszka używałaś pieluszek jednorazowych? Czy na początku stosowałaś tetrowe?
Ela i Maluszek 03.08.2003
Re: Pieluchy z Makro
ja mysle, ze po porodzie nie bedziesz miala sil i ochoty na tetre; za kazdym razem bedziesz musiala nie tylko zmienic pieluche, ale i przebrac maluszka (niestety, uroki tetry);
my od poczatku uzywamy jednorazowek i jak na razie chyba tylko 4 razy maly je przesikal (bo byly za luzno zapiete); i tylko raz mial odparzona pupe (bo zrobil kupe w nocy, ja sie nie obudzilam i 2 h spal z niezmieniona pielucha)
tak wiec jestem jak najbardziej za stosowaniem pieluch jednorazowych
Ewa i Krzyś (prawie 4 m.)
[Zobacz stronę]
Re: Pieluchy z Makro
Oczwiście od początku. Ale pierwsze miałam Pampersy, miałam tez Huggisy, i wiele innych, przeróznych.
Ola
Re: Pieluchy z Makro
Ja wogóle polecam zakupy w Macro – hurtowe, więc robi się je rzadziej (my robimy raz na 3,4 tygodnie) i trochę taniej niż w hipermarketach. Tylko trzeba mieć kartę, która musi być zarejestrowana na firmę, ale ostatecznie można poprosić jakiegoś dobrego znajomego zeby nam taką wyrobił (mój tata wyrobił na swoją firmę kilka takich kart dla swojej rodziny, więc z tym nie ma problemu).
Monika, Marcin i Michałek który nie chce kopnąć swojej mamy (25.08.03)
Re: Pieluchy z Makro
A ja nie polecam zakupów w Makro, bo trzeba kupować duże ilości i do tego za gotówkę, a ceny wcale nie są takie rewelacyjne w porównaniu z hipermarketami – często są wyższe. Aczkolwiek zdarzają się super promocje.. fakt… no i chyba nie wpuszczają z dziećmi???
Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i Basia (11.01.03)
Re: Pieluchy z Makro
no właśnie, ta gotówka mnie dobija…, a poza tym też mi sie nie podobają te hurtowe ilości. Chociaż może w przypadku pieluszek to ma sens 🙂
Beata z Małgosią (04.05.03)
Re: Pieluchy z Makro
Nie, nie wpuszczają z dziećmi ze względu na maszyny, które jeżdżą czasem po hali, i w których jest ograniczona widoczność (tzn. kierowca widzi tylko powyżej określonej wysokości (1,40 bodajże)). Jest przy wejściu miejsce do zabaw dla dzieci, ale niestety nie ma opiekuna, jedno z rodziców musi zostać z dzieckiem.
Co do zakupów w ilości hurtowej – moim zdaniej przy wielu rzeczach to się bardzo sprawdza – ja kupuję hurtowo np. masło (ok 20 szt), karton mleka, cukier, mąkę.. To wielka wygoda, bo wystarcza na kilka miesięcy (mówię o cukrze i mace), a pozostałe zakupy wystarczają na kilka tygodni. Kupuję też szampony- po 3 sztuki (kupuję odpowiedni do moich włosów, jest duży wybór), proszki do prania (2 duże worki Jelp wystarczają mi na kilka miesięcy), papier toaletowy, ręczniki papierowe… można wyliczać w nieskończoność. A rzeczy które chciałabym kupić detalicznie – kupuję w sklepie koło siebie (jest to zazwyczaj kilka drobiazgów – np. chrzan). Wg. mnie – warto, ale rzeczywiście znam osoby, które zniechęca ta hurtowa ilość. Ja bym się z kolei zaciukała jakbym musiała co tydzień jeździć do Geanta i stać w kolejce. A tak większość sobót mam wolne 🙂
Monika, Marcin i Michałek który nie chce kopnąć swojej mamy (25.08.03)
Re: Pieluchy z Makro
Ja zamierzam kupić teraz pieluchy- nie wiem co wybrać bo tyle tych firm- no i ceny różne! Napisz mi czy używasz tych pieluch z napisem ARO? i jak tam rzepy czy kleją się kilka razy, czy jak raz zajrzysz to potem do wyrzucenia? Z góry dziękuję
agula24 ( 07.06.2003)
Re: Pieluchy z Makro
Używam nadal pieluch z ARO. Czasem jak jest gorąco i jestem np w podróży Asia ma kilka krosteczek, ale po zastosowaniu Sudocremu na drugi dzień znikają. Nie weim czy wina pieluch czy zapocenia z gorącą. Nadal uważam że są OK i najlepsze z pieluch ceratkowych, dużo chłoną. Maja przylepiec, ale nigdy mi się nie zdażyło że sie powtórnie nie przylepił, czasem jak sie przylepi do pieluchy to odrywa jej kawałek, i przyklejam z tym kawałkiem. Nic się i tak nie dzieje.
Polecam. Zwłaszcza cena rewelacyjna. Te same sprzedają w Realu pod znakiem TIP (tak myślę ze te same) ale cena dużo większa.
Ola
Znasz odpowiedź na pytanie: Pieluchy z Makro