Pieprzyki

Czy któraś z Was miała usuwane pieprzyki? Do kogo się najpierw udać, czy każdy pieprzyk można wyciąć?

Pytam, bo mam sporo pieprzyków i ostatnio dopadły mnie myśli o czerniaku.
Namiętnie oglądam pieprzyki na rękach i zastanawiam się, czy i który może być/przerodzić się w nowotwór.

Macie jakieś doświadczenia w temacie pieprzyków?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Pieprzyki

  1. Re: Pieprzyki

    Wczoraj wieczorem znalazlam u siebie znamię, które bardzo mi się nie spodobało. Pół nocy nie spałam, ciągle myślę, myslę… Jestem już umówiona na wizyte u dermatologa. Ty też się umów, naprawdę nie ma co czekać.

    • Re: Pieprzyki

      wyniki czekają na mnie od tygodnia, ale jeszcze nie odebrałam. czekam na nowe wyniki i wtedy pojadę, bo to kawałek drogi. telefonów nie odbierają(
      wiem, ze dzwonią w krytycznych przypadkach. jak byłam na wizycie lekarka dzwoniła do pacjentki i informowała ją, ze ma raka. byłam swiadkiem tej rozmowy:(
      co do dermatologa, to najlepiej zrób wywiad w swojej miejscowości, bo nie każdy się zna na tym. zazwyczaj lupa i dobre światło wystarczy, żeby specjalista rozpoznał niebezpieczne znamię. mi nie badano żadnym specjalistycznym przyrządem.
      ja spotkałam się z opinią odwroną do zdania usianki. np. duże, czarne pieprzyki usuwa się profilaktycznie, aby w przyszłości nic z tego się nie rozwinęło (tak twierdzi moja onkolog dermatolog) i tak właśnie ja zrobiłam w przypadku dwóch znamion. ale co lekarz to opinia….

      Beata&Patryk(03.03.03)

      • Re: Pieprzyki

        Wiem ze znajoma niedawno sobie usówała dwa mówi ze nie bolało a miała takie odstające………Ja sama chciałam sobie usunąć ale mówiono mi zeby lepiej tego nie dotykać i bądz tu mądrym 🙂

        • Re: Pieprzyki

          nie ma to jak poczytać sobie wieczorem forum… od razu sen z oczu spędza :((
          na każdej z rąk doliczyłam się ponad 20 pieprzyków, na nogach ok. 30; na brzuchu 12; na plecach i ramionach wolę nie liczyć… pewnie z 100 będzie !
          po porodzie ich ilość wyraźnie się zwiększyła…

          no to mnie już wystraszyłyście nie na żarty! a ja tak nie lubię lekarzy (oczywiście służbowo:)

          • Re: Pieprzyki

            wydaje mi sie, ze ula ma sporo racji. ja mam bardzo duze znamie, tzw. myszke. jest ona co prawda pod pacha, ale dokladnie w miejscu, gdzie zazwyczaj jest bok stanika. bylam z tym u onkologa (chirurga) i powiedzial on, ze musze starac sie nie draznic tego miejsca, nie naswietlac i ABSOLUTNIE nie usuwac, skoro nic zlego sie nie dzieje (to znaczy nie rosnie, nie ciemnieje, nie swedzi, nie “rozlewaja sie” brzegi). nie jestem lekarzem, wiec nie wiem,czy dokladnie powtorze, co uslyszalam, ale szlo o to, ze w takich znamionach saliczne komorki kancerogenne i jezeli sie ich nie rusza, to one sobie po prostu sa i nic sie nie dzieje; jezeli natomiast zacznie sie w tym grzebac, to BYC MOZE sie one uaktywnia i wtedy rozwinie sie rak… powiedzial, ze on jako lekarz zdecydowanie odradza jakiekolwiek ruszanie tego znamienia, ale jezeli sie bardzo upieram, to na moje zyczenie moze usunac..(znamiona i pieprzyki mozna wyciac albo wymrozic cieklym azotem), na pewno w kazdym razie polecam wizyte u onkologa.

            pozdrawiam

            p.s. moj chlopak ma tez sporego pieprzyka na brwi (jak sie przyjrzysz to zobaczysz na zdjeciu) i od lekarza uslyszal to samo, co ja.

            • Re: Pieprzyki

              no to faktycznie co lekarz to opinia… Ja mam jednego takiego delikwenta na linii stanika i juz nawet bylam w klinice chirurgii estetycznej, gdzie mi go ocenili w komputerze. Grozny nie jest, ale moga wyciac. Zreszta lekarz w polsce, a raczej dwoch dermatologow tez radzilo mi to usunac. Teraz czekam na zakonczenie karmienia, zeby to wyciac. Ale tak sobie mysle, ze moze tez jeszcze wczesniej onkologa odwiedze… chyba tak zrobie po przeczytaniu postow tutaj. Zobaczymy co on mi powie…

              Jane, Malgosia i Martinka

              • Re: Pieprzyki

                minęło już 10dni od dnia gdy usunęła mi pani dermatolog jedną brodawkę i jedną kurzajkę.
                Mam masę pieprzyków ale nie usuwam żadnego. Będąc u pani dermatolog pokazałam jej pieprzyki i nie kazała mi się opalać, a jeżeli już to stosować kremy z filtrem conajmniej 15.
                Idż do dobrego dermatologa. Skierowanie nie jest potrzebne. Ja musiałam się zapisać i czekać kilka dni. Nie byłam prywatnie.
                Powodzonka.
                aha! piperzyki powinno się obserować i jak są jakieś zminay typu: rośnie, swędzi, ciemniej itd. to biegiem do lekarza.

                Julcia

                • Wczoraj usuwałam!

                  Miałam na dekoldzie pieprzyk, bardzo wystający. Moja Marta ubustwiała go męczyć, chwila mojej nieuwagi a ona już przy nim majstruje. I tak mi go naderwała, że zamiast pieprzyka został mi prawi strupek, którego nie umiałam wyleczyć bo ciągle o coś nim zachaczałam. Mobilizowałam sie ponad tydzień i w końcu poszłam do dermatolga- nie trzeba mieć skierowania. Dostałam skierowanie do chirurga bo okazało sie, że najlepiej jest go usunąć. Poszłam przy okazji dowiedzieć sie kiedy przyjmuje no i niespodzianka(po tym jak czekałam 3 godziny u dermatolga)właśnie przyjmował i nie było ludzi. Stwierdziłam, że ide przynajmniej umówie się na jakiś termin- a tu kolejna niespodzianka- pan doktor stwierdził, że ma teraz czas i możemu to zrobić od razu. Ja na to: jak to przecież ja muszę się jakoś psychicznie nastawić. On,że to szybko i nie boli. Więc to zrobiłam, trwało 5 minut, znieczulenie troszkę nieprzyjemne, reszta ok. Na poczatku sierpnia wyniki z histopatologii bo maja teraz urlop!!!

                  • Re: Wczoraj usuwałam!

                    No i dobrze, że usunęłaś, przynajmniej masz już jedno zmartwienie/problem z głowy 🙂
                    On Ci tego pieprzyka wycinał, tak?
                    Oby wyniki histopato byly dobre 🙂

                    Js też bylam niedawno u dermatologa, nie spodobal mu się jeden pieprzyk na ręce. Mam go obserwować i za 2 tyg. do kontroli. A mam już takie dziwne cos, że caly czas mam wrażenie, iż ten pieprzyk mnie swędzi. Ot. podświadomość…

                    • Re: Pieprzyki

                      W odpowiedzi na:


                      Do tego takie czerwone kropeczki


                      No własnie mój mąż ma takie malusieńkie czerwone kropeczki. Chowa to przed słońcem, bo nie wolno ich wystawiać….

                      Juleczka (Puchatek) 12.12.04

                      • Re: Wczoraj usuwałam!

                        Cały czas myślę o tych wynikach i ciągle patrzę na miejsce po czy sie nic z nim nie dzieje! Chyba za dużo się nasłuchałam!A najgorsze, że wyniki dopiero w sierpniu, chyba ześfiruję!!!

                        • Re: Pieprzyki

                          Ja usuwałam jeden, który pojawił się okołociążowo i ciagle rósł. dzięki mojej dobrze zorientowanej szefowej od razu trafiłam do onkologa, który ze szystkich moich pieprzyków jako podejrzany i do usuniecia uznał tylko ten jeden. Ale miałam pietra, Zu miała wtedy ze 3-4 miesiące… Na szczęście wszystko OK 🙂
                          No i wszyscy mi powtarzali, że z pieprzykami to lepiej do onkologa, nie dermatologa. A pieprzyki były ogladane za pomocą takiego urzadzenia z czerwonym światełkiem. Jak ktoś madry to może podpowiedziec jak się to nazywa, bo ja nie mam pojecia…
                          Powodzenia

                          Kaśka

                          • Re: Pieprzyki

                            Nie wiem czy skorzystasz z moich rad ale powiem o swoich doświadczeniach (albo raczej mojego męża). Otóż 3 lata temu zrobił mu się na ramieniu pieprzyk. Najpierw był malutki. A później powiększył się do 7 mm. Ponieważ ja interesuję się medycyną dlatego jak tylko mąż pokazał mi to coś i na dodatek powiedział, że chyba trochę rośnie, to natychmiast kazałam mu iść do lekarza. On niestety zwlekał jeszcze klka miesięcy. Na dodatek jak komuś pokazywał tego pieprzyka, to wszyscy się śmiali, że z takim g…wysyłam go do lekarza.Ale mi to jakoś nie dawało spokoju i tak mu trułam, że w końcu się zdecydował. Wysłałam go do przychodni przyszpitalnej, do chirurga onkologa. Ten zerknął i powiedział, że trzeba pobrać wycinek. Okazało się, że to był czerniak!!! Kiedy mąż leżał w szpitalu, to nawet lekarze na obchodzie dziwili się, że to jest czerniak. Tak niepozornie wyglądał ten “pieprzyk”. Dlatego radzę Ci, że jeżeli cokolwiek Cię niepokoi, gnaj do lekarza. Czerniak potrafi przybrać naprawdę różne postacie. Oczywiście nie każde znamię i pieprzyk jest od razu czerniakiem. I jeszcze jedno. Bardzo ważne. Nigdy, przenigdy nie dawaj sobie ani Ty ani inne dziewczyny wymrażać, czy wypalać laserem znamienia z którego nie został pobrany chociażby wycinek do badania. Lekarz onkolog, który diagnozował i operował mojego męża powiedział, że takie praktyki (szczególnie w prywatnych gabinetach) powinny być prawnie zakazane. To tyle. Gdybyś chciała wiedzieć coś więcej, pisz.
                            Pozdrawiam

                            Ewa

                            • Re: Pieprzyki

                              To prawdopodobnie są naczyniaki.

                              Ewa

                              • Re: Pieprzyki

                                I jeszcze jedna, bardzo ważna rzecz. Kobiety w ciąży i połogu powinny mieć swoje znamiona, czy też potocznie – pieprzyki pod szczególną kontrolą.
                                Pozdrawiam

                                Ewa

                                • Re: Pieprzyki

                                  DERMATOSKOP

                                  Ewa

                                  • Re: mam już wyniki

                                    Naszczęście wszystko ok. Miałam strasznego cykora, przez te prawie dwa tygodnie tylko o tym myślałam, ale się nakręciłam. Nie pisałam wcześniej, ale różne dziwne rzeczy mi się z nim działy: jakiś czas po tym jak został rozdrapany i się wyleczył cały tak jakby spuchł, a bardziej skóra pod nim, jego powierzchnia bylła cała nierówna i jak go nacisnęłam wyskoczył mi wielki wągier z niego!!!Straszne to było, potem zrobił się normalny ale cały czas go podrażniałam czymś tak że ciągle krwawił i zrobił się na nim strupek. Dzięki Bogu okazało się,że to tylko znamię barwnikowe!!! UFFF!!!!

                                    • Re: Pieprzyki

                                      Przeszłam niedawno usuwanie pieprzyka…spędzał mi sen z powiek…
                                      Zaczęło sie wszystko kilka lat tamu, kiedy to pojawiła się na brzuchu mała kropeczka – płaska, czarna…i zaczęła rosnąć a w czasie ciązy bardziej…myślałam, że to przez napięcie skóry.. Ale okaząlo sie, że okres ciąży uaktywnia nowotwory.. A w tym i czerniaka…
                                      Po porodzie zamiast stanąć w miejscu – pieprzyk zaczął się poszerzać. Poszałm do dermatolaoga, który mnie dokładnie obejżał i skierował do “wycięcia”.
                                      Wycięto mi to i to dość głęboko… Na szczęscie okazało się to tylko zmianą barwnikową.
                                      Wszystko tym bardziej mnie niepokoiło, że “rosło” to świństwo w oczach, było płaskie i bardzo czarne, a do tego mam bardzo jasną karnacje i rude włosy.
                                      Dermatolog nakazał mi wizyty co 2 lata i pilne obserwowanie skóry, a do tego zero opalania się – ze względu na predyspozycje.
                                      Dowiedziałm się też, że jeżeli dermatolog nakazuje coś usunąć, to należy to zrobić, mimo, że większość to niegroźne “przypadki” – ale i z takich około 5% przeradza się kiedyś w coś niedobrego.
                                      Ważne też, żeby lekarz robił zdjęcia pieprzyków i je opisywał i porównywał przy kolejnych wizytach…swoją drogą te fotki mało przyjemne ale On twierdzi, że to śliczności.

                                      Przy okazji dziekuję pewnej naszej Koleżance z forum, która pomagała mi czekać na wyniki…. Bardzo mi wtedy pomogła….
                                      DZIĘKUJĘ
                                      .

                                      Mikołajek 16.08.2003

                                      Edited by rudasek on 2005/07/31 21:31.

                                      • Re: mam już wyniki

                                        A ja wlasnie mialam do Ciebie pisać i pytać…
                                        Dobrze, że to nie bylo nic złego! 🙂

                                        • Re: Pieprzyki

                                          A jak wyglądał męża pieprzyk? Jaki mial kolor?

                                          Ja już byłam – u dermatologa. Powiedzial, że moje pieprzyki są niegroźne, tylko jednego wziął do obserwacji. W tym tygodniu mam iść do kontroli.
                                          Tylko tak się zastanawiam – czy dermatolog zna się na pieprzykach na tyle dobrze, że może ocenić ewentualne zagrożenie? Wiem, nie da się tak jednoznacznie powiedzieć 🙁 Ale jak myślisz? I chyba chirurg onkolog ma większą wieszę w tym temacie, prawda?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pieprzyki

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general