jestescie same z dzieckiem, nagle padacie nieprzytomne na podłoge.
I co wtedy?
czy dziecko wie co ma zrobić w takiej sytuacji?
Zuzia jest po szkoleniu.
puka do sąsiadów, jak ich nie ma dzwoni do taty czy do dziadków, jak nie moze się dozwonić, dzwoni na pogotowie, mówiąc że ma 5 lat i że jest sama z mamą która zemdlała, podaje adres.
numery ma zapisane na kartce.
tłumaczone żeby nie płakała tylko szukała pomocy
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: pierwsza pomoc dla rodzica…
my juz jakis czas temu zaliczylysmy takie szkolenie (numer 112)
ja w domu nie mam takich wizji – gorzej jak wyjezdzam a Natka zostaje sama z babcia..
Obawy mialam gdy bylam sama z Natka w Toskanii – wtedy obawialam sie co mogloby sie stac gdyby cos mi sie na ulicy stalo..
Wie, jak się zachować we wszystkich możliwych sytuacjach, które mi przyszły do głowy. Zna też nr na pogotowie, na policję i do straży pożarnej. Planuję też wydrukować kartkę z numerami i powiesić koło telefonu, ze stresu mogłaby zapomnieć…
Ja od dwóch dni czułam duszność, ucisk w piersi… tak ciężko się oddychało, kłuło w sercu (dziś jest lepiej).
Klucha nie wiesz co to? serio? To napięcie z nas opada… Ty czekałaś na wizytę, ja czekałam… a teraz emocje uchodzą jak z balonika…
Obyś nie musiała się nigdy przekonać…
to samo mi powiedziała kumpela że mi puszcza, ale
w wigilie trafilam do lekarza – zapalenie górnych dróg oddechowych (zatoki) i antybiotyk, po swiętach już zapalenie płuc. Od tygodnia ból po lewej stronie, ale ogólne samopoczucie lepsze. Jestem po ekg – ok, rtg klatki wykazało cały czas stany zapalne w lewym płucu. Mam skierowanie do pulmonologa. Dziś w porównaniu w wczorajszym bólem to pikuś.
Stres pewnie zrobił swoje 🙁
moim zadneim to moze byc nerwobol
w twoim przypadku nie zaszkodziloby zobaczyc co jst na rtg pluc – tzn od tamtej pory czy cos sie zminilo?
moze tez byc zapalenie miesnia przepony
zobaczymy Dotka jutro jadę do pulmo
rtg miałam robione w tym tygodniu,
jej, zdarzylo mi sie doslownie niedawno
zemdlalam w kuchni
adachu poszedl po sasiadke, tzn. wybiegl na korytarz i zaczal krzyczec, a kiedy przyszla babeczka, ktora mieszka pietro nizej, wciagnal ja do nas do domu
i jakims cudem udalo mu sie powstrzymac alka od ucieczki (na widok otwartych drzwi dostaje kota)
bylam w szoku jak mi sasiadka opowiedziala…
a tak sie wystraszyl, ze przez pol dnia nie mogl biedak do siebie dojsc…
teraz juz na szczescie zostal przeszkolony i wie, ze nie nalezy panikowac, tylko spokojnie kogos poprosic o pomoc
Daj znac co orzekł:)
To i tak dobrze mu poszło, bez przeszkolenia, Nikola zapłakałaby sie.
o to własnie chodzi, nigdy nie wiadomo kiedy cos takiego nam się wydarzy
ok
pewnie orzeknie że się sypię 😮
I tak był dzielny! Trzylatek, i o brata zadbał – super masz syneczka.
Dzielny chłopak! I z wyobraźnią. Powinnaś być bardzo dumna, wiesz? 🙂
A ja mam już to przemyślane właśnie dlatego. Na drzwiach wisi kartka z naszym adresem (na szczęście jest łatwy) i druga kartka z numerem alarmowym. I jeszcze przećwiczone mamy wizytę biegiem u sąsiadki. Kiedy zostaję w domu tylko z Michałem telefon leży zawsze nisko, tak żeby łatwo mógł sięgnąć.
Ja jestem dość przewrażliwiona i Michał już dawno preszedł szkolenie “ratownicze”.
BRAWO! BRAWO! Dzielny chłopak!
Niestety nie wie… Ale pomyśle o tym.
Tak się zastanawiam, ze wyjatkowo mało moje dziecko uswiadamiam o zagrożeniach tego świata. Może dlatego, ze mam poczucie, że zawsze jest pod dobra opieką, musze się za to zabraC…
kurde
nigdy o tym nie myslałam 🙁
goooopia ja
ehhhh dzis kubek przejdzie szkolenie.
dobrze elzi ze wtedy tamta sytuacja dobrze się skonczyła !!
klucha trzymam kciuki za szybkie wyjscie z choroby
super dzielny adas
ehhh wspolczuje przezyc – dobrze ze adam zawołała kogos o pomoc i zatrzymał alka
az mnie ciary przeszly 🙁
Adas zachowal sie w pelni profesjonalnie! brawo! Mysle, ze Z nie wiedzialaby co zrobic 🙁 dzis pogadamy o takim przypadku
mam nadzieje, ze Wam sie to wiecej nie powtorzy…
Znasz odpowiedź na pytanie: pierwsza pomoc dla rodzica…