Witajcie mamusie…podziele sie z Wami wrazeniami z pierwszej wizyty u Gina.A wiec…wchdze do lekarza i pytam czy moge wejsc z mezem a on mi na to, ze jak tam sobie chce.Zaprosilam wiec meza.On do mnie slucham-ja na to ze jestem w ciazy, a on sie pyta” i co??”Patrze na niego jak na debila i mowie zeby mnie zbadal bo chce sie dowiedziec czy wszytko w porzadku…z łaska zrobil mi dopochwowe USG. Nawet mi nie wytlumaczyl co ja widze na tym ekraniku tylko pojezdzil i tyle co sama sie domyslilam to moje.Dzieki Bogu dal mi posluchac przez sekunde jak bije serduszko mojego malenstwa.Zdazylam sie wzruszyc jak on kazal mi wstac:(No i znowu mnie pyta co dalej….moj maz juz kipial ze zlosci. Bo skad ja mam wiedziec co dalej jak ja pierwszy raz w ciazy jestem!!!!!Wiec mu znowu mowie, ze nie wiem niech zbada mnie ginekologicznie czy tam w mojej MALEJ:) wszystko ok. No to wzial wziernik-pobral cytologie. No i znowu mnie pyta co dlaej-maz czerwony ze zlosci a ja znowu gapie sie na niego.Wiec pyta czy ma zalozyc karte ciazy-no kur….. co za pytanie??Mowie ze oczywiscie ze tak. No to zaczal wypisywac karte, nie zadajac zadnych pytan procz grupy krwi…. Moj maz go wiec pyta, czy moge sie jakos zabezpieczyc przed przeziebieniem bo on jest chory a lekarz na to-jak Pani bedzie chora to Pani przyjdzie. No tak-wiec musze zachorowac by debil mi cos powiedzial. Niech Pani unika meza odpowiedzial-fajnie!!!!!!!!:<Wyznaczyl nastepna wizyte-skierowal na badanie-dobre i to i delikatnie mowiac mnie wyprosil. Czulam sie tak zdegustowana. Myslalam, ze bede mogla go pytac o rzeczy, ktore mnie trapia i ze opowie mi cos o moim malenstwie a tu NIC!!!!Nie wiem czy wszyscy lekarze sa tacy…….brak slow.Dodam, ze byla to wizyta prywatna i do tego nie tania!!!DZiewczyny-powinnam zmienic lekarza????Ten to podobno super specjalista-moze i tak ale………
Agniesia+fasolka(09.05)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Pierwsza wizyta u gina-wkurzylam sie!!!!
Re: Pierwsza wizyta u gina-wkurzylam sie!!!!
Wiesz co? To wszystko brzmi jak scenariusz do niezlej komedii! A tak na powaznie, to lepiej juz tam drugi raz nie idz….
Ciku i cikus(ia)
10 luty 2004
Re: Pierwsza wizyta u gina-wkurzylam sie!!!!
Zmien lekarza i to od razu. Moj pierwszy gino tez byl bardzo niesympatyczny, powiedzial mi ze musze zrobic 1000 testow, bo jak by bylo cos nie tak, to trzeba robic aborcje. Wyobrazasz to sobie? Spytalam sie sasiadki ktora jest w ciazy z czwartym dzieckiem gdzie ona chodzi i dala mi telefon do najukochanszej lekarki na swiecie. Za kazdym razem jak do niej ide, ona mi poswieca duzo czasu i mowi ze wszystko jest cudownie. Szukaj dobrego dla Ciebie lekarza, to barrrrrdzo wazne!!!!
Powodzenia-Beata i dzidzius
Znasz odpowiedź na pytanie: Pierwsza wizyta u gina-wkurzylam sie!!!!