pierwsza wyprawa

w środę wyjeżdżamy z małym na Mazury. to będzie pierwsza taka wyprawa we trójkę. tak jak nigdy nie miałam problemów z pakowaniem się na wakacyjne wojaże, tak teraz martwię się żeby nie zapomnieć czegoś bardzo ważnego, co mogłoby przydać się Kubie. termometr, czopki przeciwgorączkowe i jeszcze kilka medykamentów na nieoczekiwane sytuacje już spakowane. tak samo część ubranek, kosmetyków i higienicznych gadżetów typu chusteczki nawilżane czy pieluchy. dalej zastanawiam się nad tym jak będziemy go kąpać, gdzie przewijać, etc. jedziemy do świetnie wyposażonego domku znajomych, ale jak każda chyba matka mam mętlik w głowie jeśli chodzi o wygodę i bezpieczeństwo mojego syna. czy wy też tak macie czy idziecie na żywioł? może powinnam wyluzować…

iza i kubuś (08.01.2004)

4 odpowiedzi na pytanie: pierwsza wyprawa

  1. Re: pierwsza wyprawa

    Ja mam tak samo i sądzę, że nie tylko ja:)
    Jak jechałam do Polski na póltora mieisąca, to auto pękało w szwach. Ale to można zrozumieć. Jednak jak jechaliśmy z mała na weekend w góry, to auto było tak samo spakowane;)
    Na każdy dzień po 4 zmiany ciuszków, tabletki na wszystko, od czopków przeciwgorączkowych zacząwszy, do tego przewijadełko (bo przecież gdzie ją położę po kąpieli) i jeszcze farelka, bo może być zimno itd. Mój mąż rwał włosy z głowy, ale ja nie popuściłam:) No i dużo rzeczy się nie przydało, ale uczucie pewności, że jestem przygotowana na wszystko było bardzo fajne. Eeech te mamuśki;)
    pozdrawiam

    Zupa i Gabi (20.10.2003)

    • Re: pierwsza wyprawa

      My bylismy na weekend majowy z Olim w Zielonej Gorze. Chyba z pol miesiaca wczesniej mialam juz liste. W efekcie niczego nie zapomnialam i nic mnie nie zaskoczylo Tez sie zastanawialam jak z kapaniem, ale dalismy rade w normalnej wannie. Kupilas ten fotelik z Allegro? Jesli tak to czy warto? Pozdrawiam serdecznie.

      Asia i Oliwierek 14.01.2004 r

      • Re: pierwsza wyprawa

        kupiłam ten fotelik. czy warto będę mogła powiedzieć dopiero po powrocie z Mazur – wtedy będziemy mieli test za sobą. ale pierwsze wrażenie fotelik zrobił na nas bardzo dobre – jest solidny, a do tego ładny. do maxi cosi priori może troszkę mu brakuje jeśli chodzi o materiał obszycia, ale reszta, a przede wszystkim cena, są przyjazne.

        pozdrawiam!

        iza i kubuś (08.01.2004)

        • Re: pierwsza wyprawa

          Ja byłam miesiąc temu na tygodniowym wypadzie u rodziny pod Warszawą. Absolutnie niczego nie pozostawiłam losowi, wszystko miałam przemyślane i popakowane. My, czyli ja i mąż nie byliśmy az tak wyszykowani jak synek. Na wypadzie kąpaliśmy synka codziennie w misce, do której ledwo się mieścił. Przewijałam gdzie popadlo. Gorzej tylko było z utylizacją pieluch. A wyluzujesz się pewnie na miejscu jak się zorganizujesz i bedziesz pewna, że masz większość poytzebnych rzeczy.
          Miłego wypoczynku zyczę!

          ,

          Znasz odpowiedź na pytanie: pierwsza wyprawa

          Dodaj komentarz

          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo