Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!!

No wlasnie. Szymek byl dzis pierwszy dzien w przedszkolu – od 8 do 12 i nic nie zjadl. Rano o 9 bylo sniadanie (powiedzial, ze nie bylo), pozniej o 12 rosol (powiedzial, ze nie zjadl, bo zupa byla goraca). Co z tym zrobic? Jak nauczyc go jesc?
Dodam, ze w domu jest niejadkiem. Uwielbia mleko, i jezeli jest glodny, to blaga wrecz o mleko (w butli). Staram sie mu nie dawac duzo mleka (tylko rano i wieczorem przed snem), i nie doprowadzac do stanu glodu. Oczywiscie wiekszosc posilkow go karmie – i do tego sobie znanymi metodami (np podczas czytania, ogladania, rysowania) pakuje lyzka do buzi. Probowalam juz “jak zglodnieje to sam poprosi” – tak, poprosi, ale o mleko.
Martwie sie troche, mimo, ze to dopiero pierwszy dzien. Co myslicie? Przyzwyczai sie do jedzenia? Nauczy?
Pozdr GOska


Gocha i Szymuś 3.08.04 +? 8.07.07

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!!

  1. Re: DRUGI DZIEN W PRZEDSZKOLU

    Kurcze, u nas rodzicon na sale do dzieci wchodzic nie wolno. Dzieci sa wywoływane jak rodzice przychodzą.
    Jest to robione tak, bo jak inne maluszki widza, ze o kogos mama przyszła to sie zaczyna ryk pozostałych.
    Dlatego ja nawet jak bym chciała, to by mnie na sale nie wpuścili.

    • Re: DRUGI DZIEN W PRZEDSZKOLU

      A jak widza, ze jakies dziecko juz wychodzi, to nie placza?

      Gocha i Szymuś 3.08.04 +? 8.07.07

      • Re: DRUGI DZIEN W PRZEDSZKOLU

        Wiesz co nie jest taki lament jak Pani wywołuje dziecko na korytarz bo nie widza wtedy inne dzieci, ze po kogos mama przyszła, i ze sie przytulaja itd… jest spokojniej.
        Dla mnie to całkiem rozsądne rozwiązanie.
        Dzisiaj jak własnie po dzieci przyszła moja kolezanka wczesniej bo musiała je zabrać i w ogóle zrezygnować z przedszkola to moja zapłakała za mamą i jeszcze kilka innych, wczoraj tego nie było – nawet sama Pani mówiła i nie wpuszczają rodziców na sale przez to.

        • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!

          Moj 2 i pól latek je sam wszytko (łącznie z krojeniem sobie nożem dla dzieci) mniej więcej od pol roku. Z Dawidem było podobnie. To tak w kwestii Twoich wątpliwości.

          A nie- jedzeniem w przedszkolu nie przejmuj się za bardzo. Jak dziecko się zaaklimatyzuje to często zaczyna jeść mimo że w domu były z tym problemy. Panie też napewno nakrmią 🙂

          smoki i smoczaki

          • Re: DRUGI DZIEN W PRZEDSZKOLU

            W odpowiedzi na:


            Powiedzial, ze jutro zje zupe, jak bede z nim. Hm, chyba ma podobnie jak pies mojej mamy (ale porownanie!) Suczka tez nic nie je, gdy moja mama jest w pracy. Za miske zabiera sie gdy mama wraca do domu, a tak moze mieso lezec i nie tknie.

            Co na to mi poradzicie? Oczywiscie czekac. Jutro przyjde wczesniej (na zupe) i poprosze, zeby jadl przy mnie., MOze pomoze


            ja bym nie poszła


            Izka i…

            • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!

              Na pewno sie przyzwyczai i zacznie jeść.
              Moja je całkiem sama gdzieś od pól roku. Tak plus minus bo dokładnie nie pamiętam. Czasem jak jak mi się spieszy to muszę jej pomóc. Zauważyłam też, że jak jej pomogę tak ze dwa razy pod rząd to potem sama zagaduje o pomoc bo jej tak wygodniej. Generalnie je sama.
              Co do picia mleka z butli, to moje akurat nigdy nie piło mleka poza cyckiem do 1,5 roku. Teraz je w formie zup mlecznych.
              Mam jednak w pracy koleżankę której córka skończyła 6 lat i obciąga butle mleka rano i wieczorem. Bez tego ani rusz i ma sie całkiem dobrze. Dla mnie nie ma w tym nic zdrożnego. Jeżeli tylko chce i lubi?


              + styczniowy ktoś

              • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!

                Ja tez daje Zuzce na kolacje butle mleka i nie widze w tym zadnej tragedii 🙂


                Zuzia

                • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!!

                  Moja Zuzka to ten sam typ. Z jedzenia lubi tylko mleko (daje Jej jedna butle dziennie) i suche bułki. Bardzo sie bałam jak to bedzie w przedszkolu. Pierwszego dnia zjadła cała zupe – bo była pomidorowka Jej ulubiona, wczoraj natomiast podobno była “zołta zupa pomidorowa” i Zuzka twierdziła ze zjadła, a jak po przedszkolu poszłysmy do sklepu po bułki, to złapała jedna z połki i zjadła zanim zdazyłam zapłacic 🙂

                  Ale jestem dobrej mysli – mam nadzieje ze predzej czy pozniej zacznie jesc razem z dziecmi 🙂


                  Zuzia

                  • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!

                    Edysia jak to takie łatwe jak piszesz to czemu Twoja Natalka nadal boi sie Murzyna?
                    Wytłumacz Jej ze Murzynow boja sie niemowlaki a Ona jest duza dziewczynka i nie wolno Jej sie bac 🙂


                    Zuzia

                    • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!

                      łehehe
                      niezle, niezle

                      Gocha i Szymuś 3.08.04 +? 8.07.07

                      • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!

                        no normalnie mnie nerwica bierze jak czytam niektore rady doswiadczonych mam 🙂


                        Zuzia

                        • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!

                          Hmm, nie karm go i tyle. Hubi skonczyl byc takim niejadkiem jak skonczylam dawac mu mleko w butelce:)
                          Tak wiec wytrwalosci, i zero mleka.
                          Hubi niekiedy tez nie je nic w przeddzkolu i sie nie marwtie, wazy ok, a ze nie je…dba o linje:)

                          • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!!

                            a ja myslalam ze mam niejadka a z czasem sie okazalo ze jest poprostu wybredny i popieram edysie-eh mozetez mam idealne dziecko????
                            To nie niemowle, nie powinno jesc z butelki, wiem ze to wygodniej,ale po co je zapychac mlekiem????????????????/po co psuc zgryz i zeby????????????????????
                            czy jakby zamiast mleka chcial jest ciagle czekolade to tez bysice dawaly?

                            • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!

                              jak chcesz to mozesz karmic swoje dziecko z butelki i do 18-go roku zycia.
                              Ja tego za słuszne nie uważam, wyraziłam swija opinię i proszę mnie nie obrażac bo ja nikogo nie obraziłam swoim postem.
                              Dziekuję.

                              • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!!

                                Ninę cały zeszły rok panie karmily obiadem – jak kiedys po nią wcześniej przyszłam to wszystkie dzieciaki bawiły się na dywanie a moja przy stoliku, jedna pani czyta, druga pani karmi
                                w tym roku zmiata sama cale obiady 🙂

                                Monika i
                                Nina (niedługo 4)

                                • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!!

                                  No nie żartuj! Pamiętam jaki z Niny był zawsze niejadek – jak i z Michała. Może i u mnie niedługo ten “cud” nastąpi

                                  • Re: DRUGI DZIEN W PRZEDSZKOLU

                                    pisałam wczesniej że marcin sobie wybiera i zjada tylko to co mu pasuje:) ostatnio jadł nawet zupe mleczna z platkami i grysik na gesto…mówił że mu smakuje… Aha no i kisiel…w domu nie chce…
                                    dziś jestem ciekawa bo przeczytałam rano menu i :na sniadanie -jajecznica ze szczypiorkiem -nie tknie na bank bo nie lubi….
                                    :na obiad zupa grysikowa z czyms tam… i zieleninka -tez nie zje…. Nie lubi nic zielonego w jedzeniu,i do tego bigos z ziemniakami.-mam watpliwoście czy choc spróbuje… No to pierwszy raz chyba dzis trafił taki zestaw….tak nawiasem mówiac zastanawiam się kto wymysla takie dziwne menu….rozumiem że nie każde dziecko jada to czy tamto ale bigos to lekka przesada…zreszta takie 2,5-3 latki z najmłodszej grupy to chyba w zyciu jeszcze bigosu nie jadły -w tym mój syn:)
                                    zobacze po 13-tej czy leci do domu głodny i rzuca sie na sucha bułke czy nie

                                    m&m15.01.04

                                    • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!

                                      Aśka, toż to juz patologia!!!

                                      🙂

                                      wakacji wspomnienie:

                                      • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!

                                        Ania, zniknij lepiej z forum! Bo słów już brakuje na nazwanie tego hardcoru 🙂

                                        wakacji wspomnienie:

                                        • Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!

                                          Gosiu, pierwszy dzień przedszkola to zawsze dla dziecka nowa sytuacja. Jakby nie było zadowolone to zawsze dla niego nowość. Daj mu czasu. Nie zmuszaj, nie wypytuj z naciskiem. Zobaczysz jeszcze nie raz Cię zaskoczy czego on się nauczy w przedszkolu przy dzieciach. Jedzenie to też kwestia czasu. Uwierz,świat się nie zawali i dziecko się naprawdę nie zagłodzi jak kilka dni w przedszkolu będzie kręciło nosem na jedzonko. Jak się oswoi z miejsce, pozna z dziećmi, zaufa paniom, to się rozkręci w niejednym 🙂
                                          Powodzonka i głowa do góry 🙂 Nie zamartwiaj się, bo się Szymkowi to będzie udzielać 🙂 Raczej staraj się nobilitować dziecko, chwalić, aby jak najlepiej pomóc mu odnaleźc się w tej nowej sytuacji 🙂
                                          Będzie dobrze.

                                          wakacji wspomnienie:

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general