No wlasnie. Szymek byl dzis pierwszy dzien w przedszkolu – od 8 do 12 i nic nie zjadl. Rano o 9 bylo sniadanie (powiedzial, ze nie bylo), pozniej o 12 rosol (powiedzial, ze nie zjadl, bo zupa byla goraca). Co z tym zrobic? Jak nauczyc go jesc?
Dodam, ze w domu jest niejadkiem. Uwielbia mleko, i jezeli jest glodny, to blaga wrecz o mleko (w butli). Staram sie mu nie dawac duzo mleka (tylko rano i wieczorem przed snem), i nie doprowadzac do stanu glodu. Oczywiscie wiekszosc posilkow go karmie – i do tego sobie znanymi metodami (np podczas czytania, ogladania, rysowania) pakuje lyzka do buzi. Probowalam juz “jak zglodnieje to sam poprosi” – tak, poprosi, ale o mleko.
Martwie sie troche, mimo, ze to dopiero pierwszy dzien. Co myslicie? Przyzwyczai sie do jedzenia? Nauczy?
Pozdr GOska
Gocha i Szymuś 3.08.04 +? 8.07.07
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!!
Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!
Edysiu, przepraszam, ale po przeczytaniu wszystkich Twoich wypowiedzi, z niecierpliwością będę czekała na wiadomość, że za rok Natalka dostała się na uniwersytet.
Po co powiedz tak protekcjonalny ton w stosunku do innych mam? “Musi, pownien, nie może, nie powinien, itp.”
wakacji wspomnienie:
Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!
Naprawdę mówisz Natalce, że inne dzieci będą się śmiały kiedy czegoś nie zrobi / zrobi? Edysiu, no prooooszę Cię 🙂
wakacji wspomnienie:
Re: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!
i patologię teraz na dzieci przenoszę Choć w innych dziedzinach 😉
Hania i Michał
I jak Wasze dzieciaczki z jedzeniem?
Ja musze powiedziec że Ola zaczęła jeść w przedszkolu. Nie je dużo ale zawsze albo mięsko, albo zupę. Zjada pierogi, ryż z jabłkiem rzeczy, których w domu nie tknie. Mam nadzieje że juz tak zostanie 😉
Juz sporo minelo od zalozenia przeze mnie tego watku. I rzeczywiscie – glodowanie minelo 🙂 Ale niestety Szymek nie przestal byc niejadkiem. Moze po prostu taka jego uroda 🙂 Wczoraj powiedzial ze zjadl wszystkie pierogi! Az bylam w szoku, do chwili gdy spytalam – a ile tych pierogow miales? – dwa. hehehehe, no ale przynajmniej jak wraca do domu to zje drugi obiad. Oczywiscie butla najpierw 🙂
Ola ostatnio tez zjdała pierogi z truskawkami tez byłam w szoku a wczoraj ryz z jabłkiem 🙂 Co najlepsze w domu pierogów niezje 😉
U nas nadal z tym jedzeniem jest kiepsko w przedszkolu, acz nie tragicznie. Je mało po prostu. Czasem rzeczy które je w domu to w przedszkolu nie je.
Też daję mu jeszcze czas. Koleżanka mnie pocieszyła, że jej synek dopiero po pół roku zaczął cokolwiek w przedszkolu jeść, a teraz tam wymiata wszystko 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Pierwszy dzien w przedszkolu – nic nie zjadł!!!