Pierwszy dzień za nami

Zuza była w przedszklu od 7.30 do 12. odebrałam ja po obiadku. panie mówiły mi, że płakała raz, ale bardz mocno, wołając, ze chce do mamy. uspokoiła się dpier po tym jak powiedziały jej, że idą zadzwonić do mamy. I potem bawiła się z dziećmi. mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie lepiej.

Gosia, Zuzia 2 lata i Marta 8.05.05

4 odpowiedzi na pytanie: Pierwszy dzień za nami

  1. Re: Pierwszy dzień za nami

    ojejku. Miejmy nadzieję ze każdy następny dzień będzie lepszy :))

    ja czekam do 15.30 a potem lecę po niunię, jeszcze dwie godziny stresu dla mnie 🙁

    Izka i Zuzia 3 latka 🙂

    • Re: Pierwszy dzień za nami

      Oj, my też już po…
      Było naprawdę zaskakująco dobrze. Owszem płaczu było ponoć trochę na początku, ale większośc maluchów płakała za mamą. Potem już było tylko lepiej.
      Pani pochwaliła, Zuzia też zadowolona i mówi że jutro chętnie pójdzie…uffff…

      • Re: Pierwszy dzień za nami

        Kuba tez popłakiwał, nie mówiły ze mocno, ale czuje, że robił sceny… był grzeczniutki jak poszli do ogrodu, odebralam go po obiedzie, dzieci właśnie układały sie do spania, ciekawe czy chociaz jedno z nich dzis tam zasnie, taki hałas 🙂
        czuję, ze kryzysik nas nie ominie…

        Kasia mama Kuby (24.01.03)

        • Re: Pierwszy dzień za nami

          U nas pierwszy dzień minął bardzo spokojnie. Antosia odebrałam po obiedzie. Podobno nie płakał, ale mało zjadł.
          Jutro też chce przyjść 🙂 Ciekawe kiedy nastąpi kryzys?

          i juniora (19.10.2005)

          Znasz odpowiedź na pytanie: Pierwszy dzień za nami

          Dodaj komentarz

          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo